Tomciu nasionka te są na różowej ale mam również na białych .Jest faktycznie cienka może za młoda albo jeszcze nie ....... może jak będzie starszatom_mix pisze:Ewa, a na jakiej masz te nasionka? Dziwnie wygląda ta torebka, taka na końcu cienka
Moje już są dość grubaśne, i nie wiem czy ich już nie odciąć. Jedyne co mnie powstrzymuje to pogoda. Jak na razie jest jeszcze ładnie, no ale niedługo już chłody Na tych co się da to zostawię, a resztę odetnę i wysuszę lekko, wysieję. Nie wiadomo jaka żywotność będzie tych nasion.
Datura - praktyczne porady - cz.2 (06.2011-10.2012)
- nitka55
- 500p
- Posty: 834
- Od: 26 sty 2010, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: szczecinek zachodniopomorskie
Re: Datura--praktyczne porady cz.2
- tom_mix
- 500p
- Posty: 509
- Od: 3 sie 2007, o 13:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Raszowa, Wroclaw
Re: Datura--praktyczne porady cz.2
Anetko, moja PP i SS jest na podobnym etapie z pąkami Jakby się to dało tak troszeczkę przyspieszyć
Mirka, moja Pink Perfection dopiero teraz rozwija kwiaty a ma już 3 rok u mnie za sobą. Nie podcinaj ich zbyt nisko, to też opóźnia kwitnienie. Możesz też wcześniej zasilać wysoko potasowymi i fosforowymi nawozami.
Ewo, moja na różowej wygląda całkiem inaczej i jest jeszcze taka owłosiona troszeczkę.
Chyba nie jest za młoda jak już ma małe Z resztą osiągnęła już dojrzałość skoro pokazała.... kwiaty
Mirka, moja Pink Perfection dopiero teraz rozwija kwiaty a ma już 3 rok u mnie za sobą. Nie podcinaj ich zbyt nisko, to też opóźnia kwitnienie. Możesz też wcześniej zasilać wysoko potasowymi i fosforowymi nawozami.
Ewo, moja na różowej wygląda całkiem inaczej i jest jeszcze taka owłosiona troszeczkę.
Chyba nie jest za młoda jak już ma małe Z resztą osiągnęła już dojrzałość skoro pokazała.... kwiaty
Pozdrawiam Tomek
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Datura--praktyczne porady cz.2
Moje datury już przycięte na zimę, ja mam zamiar trzymać je pod schodami (bez zabudowy) w korytarzu. Czyli i jasno i ciepło. Zobaczymy.zjawka pisze:variegata ta zwykła tylko wolniej rośnie od chwaścików poza tym bez różnicy
Teściowa ma ją już ok 10 lat i zimuje w dość jasnej piwnicy bez żadnego problemu
Re: Datura--praktyczne porady cz.2
a propos przechowania na zimę datur
nie mam w tym doświadczenia bo to mój pierwszy sezon
czy jeśli je przytnę i schowam do pomieszczenia gdzie jest chłodno i całkowicie ciemno przez 24 na dobę
to im nie zaszkodzi ??
i jak je podlewać podczas tego przechowywania ??
nie mam w tym doświadczenia bo to mój pierwszy sezon
czy jeśli je przytnę i schowam do pomieszczenia gdzie jest chłodno i całkowicie ciemno przez 24 na dobę
to im nie zaszkodzi ??
i jak je podlewać podczas tego przechowywania ??
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Datura--praktyczne porady cz.2
Kiedy wykopać Daturki rosnące w gruncie..?
Re: Datura--praktyczne porady cz.2
Witaj Lorrie też się nad tym zastanawiam, boję się przymrozków, chyba w poniedziałek już wykopie i zabieram do garażu....a mają jeszcze pąki na drugie kwitnienie, szkoda
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Datura--praktyczne porady cz.2
Odnośnie zimowania
W ciemnej piwnicy zwykle żółte i różowe dadzą sobie rade:) byle by temperatura nie spadła poniżej 1 stopnia
Moje drzewka będą zimować właśnie w ciemnej i zimnej piwnicy
Podlewałam może 3 razy przez cały sezon zimowy ( po 0,5L -szklaneczce do każdej ) - w zależności od wielkości sadzonki by nie miała mokro i nie wyschła całkiem
Ja już dzisiaj wykopałam wszystkie bo przymrozek może przyjść w każdym momencie a datury niestety ciężko mają odżyć nawet po minimalnym przymrozku
Przed i po cięciu
W ciemnej piwnicy zwykle żółte i różowe dadzą sobie rade:) byle by temperatura nie spadła poniżej 1 stopnia
Moje drzewka będą zimować właśnie w ciemnej i zimnej piwnicy
Podlewałam może 3 razy przez cały sezon zimowy ( po 0,5L -szklaneczce do każdej ) - w zależności od wielkości sadzonki by nie miała mokro i nie wyschła całkiem
Ja już dzisiaj wykopałam wszystkie bo przymrozek może przyjść w każdym momencie a datury niestety ciężko mają odżyć nawet po minimalnym przymrozku
Przed i po cięciu
- przemo1413
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2064
- Od: 22 mar 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
- Kontakt:
Re: Datura--praktyczne porady cz.2
Witajcie ten wątek przeglądam od dawna bo od tego roku jestem posiadaczem datury i mam takie pytanie czy przed zabraniem datury do piwnicy na zimowanie trzeba ją przycinać i czy może zimować w piwnicy o temperaturze 10 - 15 *C .Może głupie pytania ale jestem kompletnie zielony jeśli chodzi o datury
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Datura--praktyczne porady cz.2
Przemo przytnij nad rozwidleniem
Czy piwnica jest jasna czy ciemna ?
Czy piwnica jest jasna czy ciemna ?
- przemo1413
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2064
- Od: 22 mar 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
- Kontakt:
Re: Datura--praktyczne porady cz.2
To tak są dwie jedna ciemna i w niej jest kotłownia więc na zimno by nie narzekały a druga jasna ale przy dużych mrozach temperatura może spaść do -2*C .
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Datura--praktyczne porady cz.2
Moim zdaniem jest za ciepło na całkiem ciemną piwnicę a - 2 nie wytrzymają czyli z braku innych możliwości będą musiały sobie dać rade w tej ciepłej
- tom_mix
- 500p
- Posty: 509
- Od: 3 sie 2007, o 13:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Raszowa, Wroclaw
Re: Datura--praktyczne porady cz.2
Anetka dobrze podpowiada
Trochę się powtórzę. Można zimować w ciepłej i ciemnej piwnicy jednak na wiosnę będziemy mieli słaba roślinę i jasne, cienkie pędy które i tak będzie trzeba odciąć. Najlepsza jest zimne do 12 stopni max i jasne pomieszczenie. Wtedy podlewać wystarczy troszeczkę, 4-5 razy w ciągu całej zimy. Tak aby ziemia była lekko wilgotna. Im cieplejsze i jasniejsze pomieszczenie tym więcej potrzeba wody, i na odwrót.
Młode sadzonki ( niezdrewniałe) należny przechować w jasnym i ciepłym miejscu, a przynajmniej ciepłym. Inaczej jest duże prawdopodobieństwo że rośliny nie przetrwają do wiosny. Nie polecam też przesadzać roślin podczas zimy, nawet jeśli się z nimi dzieje coś niedobrego. U mnie zawsze to się kończyło "zgonem zielonego"
Torebki nasienne znacznie podrosły Znalazłem tez nowe, pewnie nie mają żadnych szans zimą.
Agnieszko trochę mnie z nimi zasmuciłaś. Teraz nie wiem czy je zostawić na roślinkach czy odcinać. Jakbym wiedział mniej więcej kiedy się pojawiły byłoby łatwiej ocenić czy już są dojrzałe. Torebka z nasionkami białej się zrosła, była lekko naderwana przez wiatr.
A moczyłaś nasionka przez dobę w ciepłej wodzie przed wysiewem? Czy je nacinałaś? Jak jeszcze byłam na etapie kupowania fałszywych nasion z allegro b. sanguinea to zawsze obierałem je z osłonki. Przynajmniej kiełkowały. A tak to różnie bywało.
Trochę się powtórzę. Można zimować w ciepłej i ciemnej piwnicy jednak na wiosnę będziemy mieli słaba roślinę i jasne, cienkie pędy które i tak będzie trzeba odciąć. Najlepsza jest zimne do 12 stopni max i jasne pomieszczenie. Wtedy podlewać wystarczy troszeczkę, 4-5 razy w ciągu całej zimy. Tak aby ziemia była lekko wilgotna. Im cieplejsze i jasniejsze pomieszczenie tym więcej potrzeba wody, i na odwrót.
Młode sadzonki ( niezdrewniałe) należny przechować w jasnym i ciepłym miejscu, a przynajmniej ciepłym. Inaczej jest duże prawdopodobieństwo że rośliny nie przetrwają do wiosny. Nie polecam też przesadzać roślin podczas zimy, nawet jeśli się z nimi dzieje coś niedobrego. U mnie zawsze to się kończyło "zgonem zielonego"
Torebki nasienne znacznie podrosły Znalazłem tez nowe, pewnie nie mają żadnych szans zimą.
Agnieszko trochę mnie z nimi zasmuciłaś. Teraz nie wiem czy je zostawić na roślinkach czy odcinać. Jakbym wiedział mniej więcej kiedy się pojawiły byłoby łatwiej ocenić czy już są dojrzałe. Torebka z nasionkami białej się zrosła, była lekko naderwana przez wiatr.
A moczyłaś nasionka przez dobę w ciepłej wodzie przed wysiewem? Czy je nacinałaś? Jak jeszcze byłam na etapie kupowania fałszywych nasion z allegro b. sanguinea to zawsze obierałem je z osłonki. Przynajmniej kiełkowały. A tak to różnie bywało.
Pozdrawiam Tomek
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7281
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Datura--praktyczne porady cz.2
To ja jeszcze dodam, że jeżeli ciepło i jasno, należy obserwować, czy mszyca się nie rozwinie, a wtedy pryskać
Ale te 15 stopni to chyba zdecydowanie za ciepło, nie sadzicie?
Ale te 15 stopni to chyba zdecydowanie za ciepło, nie sadzicie?