Astry bylinowe,marcinki - uprawa,problemy itd
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
Witam, ja posiadam tylko dwa kolory, średniej wielkości, a chciałabym takie wysokie, tylko gdzie je zdobyć?
uratowane ze śmietniska
Uploaded with ImageShack.us
a te już własne
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
uratowane ze śmietniska
Uploaded with ImageShack.us
a te już własne
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
Witam!
Dlaczego "marcinki"?
Trochę poczytałam i nie wiem czy to dobry trop. Św. Marcin zmarł 8 listopada 387 r. Święto ku jego czci ustanowiono w połowie VII wieku na dzień 11 listopada (data pochówku). 11 listopada jest też najpopularniejszym dniem imienin Marcinów. No i oczywiście kwitną jeszcze astry - marcinki
pozdrawiam - Helena
Dlaczego "marcinki"?
Trochę poczytałam i nie wiem czy to dobry trop. Św. Marcin zmarł 8 listopada 387 r. Święto ku jego czci ustanowiono w połowie VII wieku na dzień 11 listopada (data pochówku). 11 listopada jest też najpopularniejszym dniem imienin Marcinów. No i oczywiście kwitną jeszcze astry - marcinki
pozdrawiam - Helena
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
Jakiś czas temu miałam je w białym kolorze - Aster novae-angliae 'Herbstschnee' (Aster nowoangielski) .Galadriela pisze:Mam pytanie: Czy astry nowoangielskie (te wysokie o dużych kwiatkach i mechatych łodygach) zdarzają się w kolorze białym? Ja mam w odcieniu fioletoworóżowym i jaskraworóżowym... Wiem że astry nowobelgijskie (te drobniejsze) zdarzają się w białym...
Dorastały do wysokości około 1,5 metra , średnica kwiatów ok. 4,5 cm i co ważne było dla mnie to to ,że różowiały w miarę przekwitania.
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
Magenta - ja z kolei chciałabym całkiem niskie, mam średnie w kolorze lila i dużo wysokich białych.magenta pisze:Witam, ja posiadam tylko dwa kolory, średniej wielkości, a chciałabym takie wysokie, tylko gdzie je zdobyć?
Z tych białych to nawet robiłam taki eksperyment, że część mocno przycięłam na początku lata i owszem były niższe od pozostałych i kwitły trochę później ale do całkiem niskich to im było daleko
Pozdrawiam serdecznie - Ewa
- Lilka56
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 5 wrz 2011, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
Śliczne macie astry - takie "klejnociki" jesieni.
U mnie zakwitły bordowe średniowysokie, liliowe niskie i różowe wysokie.
Te niskie są jak chwasty rozłażą się po rabatkach. Może macie jakieś sposoby na ograniczenie ich ekspansji?
U mnie zakwitły bordowe średniowysokie, liliowe niskie i różowe wysokie.
Te niskie są jak chwasty rozłażą się po rabatkach. Może macie jakieś sposoby na ograniczenie ich ekspansji?
Pozdrawiam. Maryla
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=47464" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=47464" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 200p
- Posty: 213
- Od: 26 sie 2012, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
Witam.Ja w tym roku posadziłem z kłączy kilkanaście roślinek.Rozrosły się bardzo ładnie.Różne odmiany..Czy należy coś z nimi zrobić po przekwitnięciu ,czy zostawić ,tak ja są.Bo gdzieś czytałem ,że należy co jakiś czas przesadzać,a ja chętnie bym powiększył ilość astrów w mojej pasiece.
Może jakieś sadzoneczki ,nadwyżki ktoś na ma na zbyciu?Pozdrowionka
P.s Czy do Waszych wszystkich astrów docierają pszczółki.Jeśli ,tak to do których najbardziej.?
Może jakieś sadzoneczki ,nadwyżki ktoś na ma na zbyciu?Pozdrowionka
P.s Czy do Waszych wszystkich astrów docierają pszczółki.Jeśli ,tak to do których najbardziej.?
- Galadriela
- 500p
- Posty: 926
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
Polecam zostawić tak jak są i stare pędy wyciąć dopiero wczesną wiosną. Z moich obserwacji więcej pszczółek i innych "naktarożernych" owadów jest na astrach nowoangielskich (tych wysokich z włochatymi pędami i dużymi kwiatami).
Jeżeli takowe masz i chcesz je rozmnożyć to polecam tym bardziej zostawić pędy na zimę - one się sieją. I w połowie lata będziesz mieć już pod każdą roślinką masę siewek. Co do przesadzania, to nie zauważyłam aby go potrzebowały (tzn. żeby z czasem gorzej rosły), ale bardzo się zagęszczają. Nowoangielskie tworzą bardzo silne, zdrewniałe karpy, które po dłuższym czasie trudno jest rozdzielić (ja używałam do tego łopaty, noża, wideł i siekiery).
A tu moje zaczynają kwitnąć:
Nowobelgijskie:
i Nowoangielskie:
w tym "siewka":
Jeżeli takowe masz i chcesz je rozmnożyć to polecam tym bardziej zostawić pędy na zimę - one się sieją. I w połowie lata będziesz mieć już pod każdą roślinką masę siewek. Co do przesadzania, to nie zauważyłam aby go potrzebowały (tzn. żeby z czasem gorzej rosły), ale bardzo się zagęszczają. Nowoangielskie tworzą bardzo silne, zdrewniałe karpy, które po dłuższym czasie trudno jest rozdzielić (ja używałam do tego łopaty, noża, wideł i siekiery).
A tu moje zaczynają kwitnąć:
Nowobelgijskie:
i Nowoangielskie:
w tym "siewka":
Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Lilie Galadrieli
-
- 200p
- Posty: 213
- Od: 26 sie 2012, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
Witam.Wczoraj zrobiłem kilka fotek moich Marcinków.Rosną na pasiece przy pszczółkach.Zakupiłem sadzonki od koleżanki z forum chyba dorotu?Miały być chyba inne ,ale widać ,że te są tez piekne i pszczółki uwielbiają .Tylko ,że trochę marna pogoda i słabo latają.Miejmy nadzieje ,że ten tydzień pozwoli na rozkwitnięcie większej ilości kwiatków i loty pszczółek po pyłek.na razie jest to ponad 20 szt.I teraz pytanie ,tera je rozsadzać,czy czekać jeszcze rok?Pozdrowionka
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
- ONA-NINA
- 200p
- Posty: 234
- Od: 10 lip 2012, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: szczecin
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
Witam
U mnie pięknie kwitną białe,różowe się rozwijają,a fioletowe nie wiem na co czekają?
Na okres zimy nie trzeba ich okrywać?
U mnie pięknie kwitną białe,różowe się rozwijają,a fioletowe nie wiem na co czekają?
Na okres zimy nie trzeba ich okrywać?
-
- 100p
- Posty: 130
- Od: 8 sty 2011, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
Moje fioletowe też jeszcze nie kwitną, dopiero dzisiaj rozpoczęły otwieranie pączków. Nie okrywam ich na zimę.
pozdrawiam Joasia
- ONA-NINA
- 200p
- Posty: 234
- Od: 10 lip 2012, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: szczecin
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
czyli z moimi fioletowymi chyba wszystko ok
chociaż fioletowe sąsiadki są już w pełnym rozkwicie.
chociaż fioletowe sąsiadki są już w pełnym rozkwicie.