Chmiel japońskii (Humulus japonicus )
Chmiel japońskii (Humulus japonicus )
Witam,
Posiałam sobie chmiel japoński (do jednej doniczki). Wyrosło mi ok. 10 roślinek, które teraz maja ok. 10 cm wysokości. Chciałabym je teraz wysadzić do skrzynki na balkon, aby zaczęły sobie rosnąć (chcę aby piął się przy barierce), ale obawiam się, że jak go wysadzę to się połamie. A wydaje mi się, że jest jeszcze za mały aby zacząć go jakoś przywiązywać, aby piał się po pręcikach. Co radzicie mi zrobić?
Pozdrawiam
Asikk
Posiałam sobie chmiel japoński (do jednej doniczki). Wyrosło mi ok. 10 roślinek, które teraz maja ok. 10 cm wysokości. Chciałabym je teraz wysadzić do skrzynki na balkon, aby zaczęły sobie rosnąć (chcę aby piął się przy barierce), ale obawiam się, że jak go wysadzę to się połamie. A wydaje mi się, że jest jeszcze za mały aby zacząć go jakoś przywiązywać, aby piał się po pręcikach. Co radzicie mi zrobić?
Pozdrawiam
Asikk
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Asikk, jak zrobisz to delikatnie, to się nie połamie
Nawet jak z początku będzie się trochę pokładał, to w miarę wzrostu sam zacznie sie czepiać podpór i piąć do góry. Nie trzeba go przywiązywać. Przesadź i czekaj.
Podobno chmiel japoński nie kwitnie (tak gdzieś czytałam), a u mnie kiedyś prawie zakwitł, ale niestety był wysiany zbyt późno i nie zdążył rozwinąć pączków, bo zmarzły
Może Tobie się uda i zdąży zakwitnąć? - czego serdecznie Ci życzę 

Podobno chmiel japoński nie kwitnie (tak gdzieś czytałam), a u mnie kiedyś prawie zakwitł, ale niestety był wysiany zbyt późno i nie zdążył rozwinąć pączków, bo zmarzły


- Tomek-Warszawa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3354
- Od: 11 lut 2008, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Chmiel japoński
Kiedy należy go wysiać? Jest jednoroczny? Długo kiełkuje?
Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi - viewtopic.php?t=127991
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
- Tunia-mar
- 200p
- Posty: 206
- Od: 18 lut 2010, o 08:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Chmiel japoński
Witam
Wysiałam kilka dni temu i już są pierwsze wschody, nie bardzo wiem co mnie czeka z ta rośliną ale już się cieszę:) Trzeba uszczykiwać dla lepszego krzewienia?czy lubi bardzo słoneczne balkony???? Ile roślinek w jednej donicy o średnicy 25cm??? Nic nie wiem:)
Wysiałam kilka dni temu i już są pierwsze wschody, nie bardzo wiem co mnie czeka z ta rośliną ale już się cieszę:) Trzeba uszczykiwać dla lepszego krzewienia?czy lubi bardzo słoneczne balkony???? Ile roślinek w jednej donicy o średnicy 25cm??? Nic nie wiem:)
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Chmiel japoński
Chciałabym odnowić ten temat. Czy teraz jest czas zbierania nasion chmielu ? Szyszeczki są już brązowe a liście wciąż zielone.
A jeżeli już zbiorę te szyszeczki to jak je przechowywać - suszyć, schłodzić......czy ktoś wie ? I odpowie ?
A jeżeli już zbiorę te szyszeczki to jak je przechowywać - suszyć, schłodzić......czy ktoś wie ? I odpowie ?
-
- 200p
- Posty: 384
- Od: 24 maja 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Chmiel japoński
Obawiam się, że może już być za późno. Okres zbioru chmielu przypada na sierpień, przełom sierpnia/września. Zbrązowiałe zerwane szyszki podczas suszenia mogą się za bardzo skruszyć i nie być przydatne do użytku. Szyszki chmielu suszy się w temperaturze ok. 40 stopni. A przechowuje się w ciemnym i suchym miejscu.
Pozdrawiam, Wojtek
Ekspert Leroy Merlin
Ekspert Leroy Merlin
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Chmiel japoński
Dzięki LeroyMerlin. Naprawdę we wrześniu te szyszeczki są jeszcze zieloniutkie ( przynajmniej tak jest w centrum Polski )
Chciałabym w przyszłym roku posiać sobie taki chmiel, jako roślinkę ozdobną. Doczytałam na forum, że chmiel japoński jest jednoroczny a wygląda tak cudownie w realu, że dech zapiera
Jutro pozrywam i posuszę. Zobaczymy co się stanie
Czy do ziemi wrzuca się całą szyszeczkę ?
Chciałabym w przyszłym roku posiać sobie taki chmiel, jako roślinkę ozdobną. Doczytałam na forum, że chmiel japoński jest jednoroczny a wygląda tak cudownie w realu, że dech zapiera


Czy do ziemi wrzuca się całą szyszeczkę ?
Re: Chmiel japoński
A to mnie zaskoczyliście, że jest jednoroczny
Moja przyjaciółka ma go już chyba czwarty rok przy pergoli. Fakt, ginie przez zimę..jakoś nie zwróciliśmy uwagi.., ale wiosną w tym samym miejscu odrasta o wiele silniej i jest z roku na rok bardziej dorodny. Chyba niemożliwe, żeby za każdym razem sam się rozsiewał i tak wyrastał..i dokładnie w tym samym miejscu. Z resztą szyszki są obrywane więc niby jak miałby się rozsiać?

- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Chmiel japoński
Wyczytałam, ze chmiel, jako chmiel jest wieloletni a chmiel japoński jest jednoroczny. Ale fajnie, że się ujawniłaś, bo zapytam Cię czy ten chmiel u Twoich znajomych jest bardzo ekspansywny ? Czytam, że bardzo, że jak wilk w owczarni itp 

-
- 100p
- Posty: 168
- Od: 21 paź 2008, o 18:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Police okolice Szczecina
Re: Chmiel japoński
Ja wiem jedno.Chmielu japońskiego już więcej nie posieję.
Jest strasznie ekspansywny.Nie pilnowany zarasta rośliny,
które znajdują się w jego sąsiedztwie.Miałam go tak dość,że
w pod koniec sierpnia wyrwałam cały chmiel jaki miałam.
Podczas tej czynności okazało się,że paskudnie kłuje i drapie ręce.
Ale,aby być sprawiedliwą napiszę,że przepięknie wyglądał na ogrodzeniu.
Nie łapały go żadne choróbska i był wyjątkowo gęsty i zielony.
Jest strasznie ekspansywny.Nie pilnowany zarasta rośliny,
które znajdują się w jego sąsiedztwie.Miałam go tak dość,że
w pod koniec sierpnia wyrwałam cały chmiel jaki miałam.
Podczas tej czynności okazało się,że paskudnie kłuje i drapie ręce.
Ale,aby być sprawiedliwą napiszę,że przepięknie wyglądał na ogrodzeniu.
Nie łapały go żadne choróbska i był wyjątkowo gęsty i zielony.
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Chmiel japoński
A w jaki sposób siałaś ten chmiel? Ja zerwałam te szyszki i wrzuciłam je do dołka, przysypałam ziemią i nich się dzieje co chce. 

-
- 100p
- Posty: 168
- Od: 21 paź 2008, o 18:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Police okolice Szczecina
Re: Chmiel japoński
Chmiel siałam w marcu do doniczek.Stał na parapecie do maja
i wtedy wysadziłam go do gruntu.Sadzonki zrobione przeze mnie
w domu nadzwyczaj się udały.Po wysadzeniu chmielu do gruntu
rośliny zrobiły się brzydkie,podwiędnięte,jakieś suche,ale po około
2 tygodniach odżyły i naprawdę w expresowym tempie pokryły
część ogrodzenia.
i wtedy wysadziłam go do gruntu.Sadzonki zrobione przeze mnie
w domu nadzwyczaj się udały.Po wysadzeniu chmielu do gruntu
rośliny zrobiły się brzydkie,podwiędnięte,jakieś suche,ale po około
2 tygodniach odżyły i naprawdę w expresowym tempie pokryły
część ogrodzenia.
Re: Chmiel japoński
Nawet nie trzeba go siać.Przy wyrywaniu sypią się nasiona, które wiosną wykiełkują w dużej ilości.Chyba, że był wcześnie wyrwany i nasiona nie dojrzały.To prawda, pięknie zarasta, ale usuwanie go to męka 

Re: Chmiel japoński
Monika, ty chyba mylisz obie rośliny.Jednoroczny to Humulus japonicus, a wieloletni to Humulus lupulus.Liście mają podobnego kształtu, ale zielone szyszki tworzy bylinowy.Jednoroczny ma coś w kształcie nasienników.Bylinowy co roku odrasta od podstawy i szybko pnie się po suchych gałązkach.Jednoroczny się sieje do gruntu, albo kiełkuje z nasion, które wysypały się przy usuwaniu jesienią.monika pisze:A to mnie zaskoczyliście, że jest jednorocznyMoja przyjaciółka ma go już chyba czwarty rok przy pergoli. Fakt, ginie przez zimę..jakoś nie zwróciliśmy uwagi.., ale wiosną w tym samym miejscu odrasta o wiele silniej i jest z roku na rok bardziej dorodny. Chyba niemożliwe, żeby za każdym razem sam się rozsiewał i tak wyrastał..i dokładnie w tym samym miejscu. Z resztą szyszki są obrywane więc niby jak miałby się rozsiać?