
Kasztanowiec australijski (Castanospermum australe)
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Co to jest ???
To z pewnością Kasztanowiec australijski (Castanospermum australe) . Moniko, dziękuję za identyfikację i linki - już poczytałam i wiem 

Re: Kasztanowiec australijski (Castanospermum australe)
A ja się nic nie dowiedziałam za dużo na temat tej pięknej roślinki... Po za tym dawno nikt tutaj nic nie pisał.
Chciała bym się dowiedzieć co ile mozna podlewac tego kasztanowca jak i kiedy przesadzać, czy te kasztanki u dołu mają pozostać nie zakopane w ziemi i czy ma być w ziemi dla roślin zielonych i w ogóle takie tam rzeczy najważniejsze? Bo roślina jest przepiękna..! Czekam na odpowiedzi...
Chciała bym się dowiedzieć co ile mozna podlewac tego kasztanowca jak i kiedy przesadzać, czy te kasztanki u dołu mają pozostać nie zakopane w ziemi i czy ma być w ziemi dla roślin zielonych i w ogóle takie tam rzeczy najważniejsze? Bo roślina jest przepiękna..! Czekam na odpowiedzi...
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 12 sty 2011, o 14:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kopenhavn
Re: Kasztanowiec australijski (Castanospermum australe)
witam
Posiadam kasztanowca australijskiego juz cztery lata wiec cos tam moge powiedziec na jego temat.
Podlewam go teraz czyli latem raz w tygodniu w zime rzadziej tzn .wczesniej sprawdzam glebe czy nie jest za bardzo wysuzona i wtedy go podlewam , stoi on w miejscu jasnym ale nie wystawionym bezposrednio na promienie słoneczne , jezeli chodzi o kasztany ktore obecnie wystaja z nad powierzchni to po jakims czasie uschną i odpadną co do przesadzania możesz na wiosne przesadzic go do troche wiekszej doniczki .
pzdr.Daniel
Posiadam kasztanowca australijskiego juz cztery lata wiec cos tam moge powiedziec na jego temat.
Podlewam go teraz czyli latem raz w tygodniu w zime rzadziej tzn .wczesniej sprawdzam glebe czy nie jest za bardzo wysuzona i wtedy go podlewam , stoi on w miejscu jasnym ale nie wystawionym bezposrednio na promienie słoneczne , jezeli chodzi o kasztany ktore obecnie wystaja z nad powierzchni to po jakims czasie uschną i odpadną co do przesadzania możesz na wiosne przesadzic go do troche wiekszej doniczki .
pzdr.Daniel
Re: Kasztanowiec australijski (Castanospermum australe)


Kasztanki zżółkły i się skurczyły, nie mam pojęcia jaki moze być powód... podlewam go 1-2 razy w tygodniu delikatnie i stoi w pokoju na półcieniu gdzie okno jest od strony płdn-wsch. roslinka ma 40cm wysokosci...
Dlaczego tak się dzieje...?
Re: Kasztanowiec australijski (Castanospermum australe)
Mam duży problem z kasztanowcem, kiedy rósł w malej doniczce było mu bardzo dobrze, bardzo szybko przyrastał, został 5 miesięcy temu przesuszony i postanowiłem go przesadzić do większej doniczki. Rośnie w niej już od 3 miesięcy niestety bardzo wolno przyrasta, te małe odrostki maja już prawie miesiąc i nic. Podlewam go dość często, kiedyś mu to służyło, raczej nie przesuszam ziemi, nawożę co dwa tygodnie, kasztanek stoi przy oknie północnym (dużym ale północnym).





Re: Kasztanowiec australijski (Castanospermum australe)
Minęło 10 dni od mojego ostatniego postu, a małe przyrosty stoją. Ktoś ma pomysł jak pomóc tej roślince?
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22158
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Kasztanowiec australijski (Castanospermum australe)
A czym nawozisz?
Jako,że już jesień, dałabym tylko jednorazowego kopa nawozem z dużą zawartością azotu.
Jako,że już jesień, dałabym tylko jednorazowego kopa nawozem z dużą zawartością azotu.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Co to jest ???
W czerwcu minionego roku (trzy posty wyżej) poprosiłam Was o identyfikację rośliny , która dostałam w prezencie.
Dzięki Wam już wiem ,że to KASZTANOWIEC ASTRALIJSKI (Castanospermum australe).
1.
2.
Po lewej w czerwcu ................................................................................ po prawej obecnie
Przyznam się ,że nie znając kompletnie tej rośliny bałam się , że raczej go ?zamorduję? niż uda mi się nim przez dłuższy czas cieszyć oczy. Całe lato stał na tarasie , gdzie co prawda nie zmarniał , ale też nie poczynił żadnych postępów. Wczesną jesienią , przesadzony do większej doniczki i zasilony porcją nowej ziemi, zamieszkał na parapecie okiennym. Od tego czasu wypuścił cztery nowe liście , ( na drugim zdjęciu to te większe i nieco jaśniejsze) , a kolejne zawiązki liściowe już widać przy koronie . Może spodobały mu się firanki ?
Dzięki Wam już wiem ,że to KASZTANOWIEC ASTRALIJSKI (Castanospermum australe).
1.


Po lewej w czerwcu ................................................................................ po prawej obecnie

Przyznam się ,że nie znając kompletnie tej rośliny bałam się , że raczej go ?zamorduję? niż uda mi się nim przez dłuższy czas cieszyć oczy. Całe lato stał na tarasie , gdzie co prawda nie zmarniał , ale też nie poczynił żadnych postępów. Wczesną jesienią , przesadzony do większej doniczki i zasilony porcją nowej ziemi, zamieszkał na parapecie okiennym. Od tego czasu wypuścił cztery nowe liście , ( na drugim zdjęciu to te większe i nieco jaśniejsze) , a kolejne zawiązki liściowe już widać przy koronie . Może spodobały mu się firanki ?
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Kasztanowiec australijski (Castanospermum australe)
W czerwcu minionego roku poprosiłam Was na forum o identyfikację rośliny , którą dostałam w prezencie.
Teraz już wiem ,że to Kasztanowiec australijski (Castanospermum australe).
Zdjęcia z czerwca 2011:

Roślina w całej krasie i zbliżenie liścia

Przyznam się ,że nie znając kompletnie tej rośliny bałam się , że raczej go ?zamorduję? niż uda mi się nim przez dłuższy czas cieszyć oczy. Całe lato stał na tarasie , gdzie co prawda nie zmarniał , ale też nie poczynił żadnych postępów. Wczesną jesienią , przesadzony do większej doniczki i zasilony porcją nowej ziemi, zamieszkał na parapecie okiennym. Od tego czasu wypuścił cztery nowe liście , ( na drugim zdjęciu to te większe i nieco jaśniejsze) , a kolejne zawiązki liściowe już widać przy koronie . Może spodobały mu się firanki ?
1.
2.
Po lewej w czerwcu..................................................................................... po prawej obecnie
Chyba niebawem będę musiała znowu go przesadzić , bo z tego , co piszecie szybko wytwarza dużą ilość korzeni. A czym go najlepiej zasilać jak często ?
Teraz już wiem ,że to Kasztanowiec australijski (Castanospermum australe).
Zdjęcia z czerwca 2011:


Roślina w całej krasie i zbliżenie liścia


Przyznam się ,że nie znając kompletnie tej rośliny bałam się , że raczej go ?zamorduję? niż uda mi się nim przez dłuższy czas cieszyć oczy. Całe lato stał na tarasie , gdzie co prawda nie zmarniał , ale też nie poczynił żadnych postępów. Wczesną jesienią , przesadzony do większej doniczki i zasilony porcją nowej ziemi, zamieszkał na parapecie okiennym. Od tego czasu wypuścił cztery nowe liście , ( na drugim zdjęciu to te większe i nieco jaśniejsze) , a kolejne zawiązki liściowe już widać przy koronie . Może spodobały mu się firanki ?
1.


Po lewej w czerwcu..................................................................................... po prawej obecnie

Chyba niebawem będę musiała znowu go przesadzić , bo z tego , co piszecie szybko wytwarza dużą ilość korzeni. A czym go najlepiej zasilać jak często ?
Re: Kasztanowiec australijski (Castanospermum australe)
Piękny ten kasztanowiec. Ale co ja mam zrobić ze swoim ze mu tak liscie schną i odpadają gałązki?
pomocy

Re: Kasztanowiec australijski (Castanospermum australe)
witam drogich forumowiczow. Bardzo prosze o pomoc. od 2 lat posiadam pieknego kasztanowca australijskiego. rósł jak na drozdzach. caly czas stoi w tym samym miejscu - wschodnie okno, na szafce, lekko pod oknem, tak wiec nie bezposrednio w sloncu. podlewam caly czas tak samo, czyli raz w tygodniu. jakis miesiac temu przesadzilam go w nowa wieksza doniczke. od kilku tygodni w bardzo szybkim tempie pojawily sie brazowe plamki na wielu lisciach. bardzo prosze o pomoc. postaram sie dolaczyc zdjecia.dziekuje
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 20 cze 2012, o 20:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kasztanowiec australijski (Castanospermum australe)
Dzień dobry,
od ponad miesiąca mam kasztanowca australijskiego
Ze względu na moją nieobecność w domu nie był podlewany 2 tygodnie
Oklapły mu liście i zasuszyły/zmniejszyły się "bulwy" (nie wiem, jak to fachowo nazwać...) z których wyrasta.
Po obfitym podlaniu liście wróciły do normalnego stanu, ale "bulwy" już nie. Jest szansa je jakoś nawodnić (dodać nawozu może?) żeby nie były więcej pomarszczone?
od ponad miesiąca mam kasztanowca australijskiego

Ze względu na moją nieobecność w domu nie był podlewany 2 tygodnie

Oklapły mu liście i zasuszyły/zmniejszyły się "bulwy" (nie wiem, jak to fachowo nazwać...) z których wyrasta.
Po obfitym podlaniu liście wróciły do normalnego stanu, ale "bulwy" już nie. Jest szansa je jakoś nawodnić (dodać nawozu może?) żeby nie były więcej pomarszczone?