Majka 411 - róże 2011 cz.2
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
Jule, tak, tak tylko odgrzebię temacik, a na razie uśmiałam się, z Ani An-ki bo jej się naprawdę coś pomęrdało. Ogląda Pastellę, a mnie się pyta kiedy ją wstawię. Hihi..hi
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
Jak tam Majka ?
Kiedy kopczykowanie ???
W nocy u nas już minusy.. na razie "biedne".... ale...
PiVi
Kiedy kopczykowanie ???
W nocy u nas już minusy.. na razie "biedne".... ale...
PiVi
Moje Róże czyli nowe hobby.
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
witaj dzisiaj zwiedzałam Twój ogród.jestem pełna zachwytu. Takiego ogrodu różanego nie widziałam .wygląda na to że masz połacie terenu, a co do róż to
na pewno wrócę. Spotkałam kilka znanych mi róż. np. w tym sezonie wraz z kilkoma znajomymi zamawiałam róże w rosarium. np. nostalgie , eden rose i red eden rose/pnące/,
podobała mi się u Ciebie bidermeier, pastella i wiele wiele innych.Naprawdę warto było pospacerować po Twoim ogrodzie. pozdrawiam
na pewno wrócę. Spotkałam kilka znanych mi róż. np. w tym sezonie wraz z kilkoma znajomymi zamawiałam róże w rosarium. np. nostalgie , eden rose i red eden rose/pnące/,
podobała mi się u Ciebie bidermeier, pastella i wiele wiele innych.Naprawdę warto było pospacerować po Twoim ogrodzie. pozdrawiam
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
Milego i owocnego dzialania
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
A śmiej się z b iednego człowieka,śmiej.majka411 pisze:Jule, tak, tak tylko odgrzebię temacik, a na razie uśmiałam się, z Ani An-ki bo jej się naprawdę coś pomęrdało. Ogląda Pastellę, a mnie się pyta kiedy ją wstawię. Hihi..hi
Pokazujesz różę jakby to co najmniej wielki klimber był ,wcale nie podobny do Pastelli a do róży o wielkich gabarytach.
Różę z zielonym oczkiem mam-Green Ice no i widziałam Lovely Green.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
Majuś, w końcu znalazłam chwilę, żeby napisać. Pewnie wiesz, że masz cudny ten ogród, a najbardziej mnie kręci perfekcyjna linia trawnika zamkniętego w ramach z kostki (?) Porządeczek, aż miło, czego u mnie brak. Jak Ty to na odległość robisz?
Pastella giganciara cudna.
Masz może zdjęcia Sophii R. w rozkwicie? Mam jakąś NN podobną do niej i coś mi się wydaje, że to ona, ale z mojej jestem zadowolona/zauroczona, bo ma piękny, pachnący kwiat, a właściwie bukiet kwiatów.
Pozdrowionka Idę dalej kopać.
Pastella giganciara cudna.
Masz może zdjęcia Sophii R. w rozkwicie? Mam jakąś NN podobną do niej i coś mi się wydaje, że to ona, ale z mojej jestem zadowolona/zauroczona, bo ma piękny, pachnący kwiat, a właściwie bukiet kwiatów.
Pozdrowionka Idę dalej kopać.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
Witam wszystkich, kilka słów o tym co na różance. Otóż mnie wszystko pomarzło jak zobaczyłam przyrodę mocno oszronioną, to zrobiło mi sie przykro. Jedna noc, i po kwitnących różach. W tym rejonie było - 7 C , Róże niby jak wyszło słonko zaczęły się rozgrzewać, ale niestety, nie ma ich. Już zaczęłam szykować róże do zimy. Wykopałam wszystkie, które miały opuścić moją działeczkę. A dołków nie zdążyłam wykopać. Ale mam przygotowaną próchnicę do sadzenia róż. Wszystkie cebulki posadzone
Piotrze, jak wstałam rano w niedzielę i zobaczyłam, jak wyglądają samochody na parkingu,. to właściwie już byłam przygotowana że zastanę mróz na działce. Kopczykowanie, jeszcze za wcześnie. Teraz będzie kopanie dołków pod nowe róże .
Mario, witaj serdecznie dziękuję, za miłe słowa. Cieszę się, że coś dla siebie znalazłaś. Zapraszam Cię na spacery, już niedługo będzie zimno, a więc więcej czasu na czytanie i zastanawianie się jakie zmiany na wiosnę. Nie mam połaci terenu, ale to co mam to dla mnie w zupełności wystarczające.
Jule, podziałałam, róże przemarzły i spoko do wiosny. Niestety dołów nie zrobiłam. Ale już mam wszystko przygotowane i tylko kopać.
Aniu, oj czasami trzeba się pośmiać. Mnie też tak się potrafi pomerdać. , Róże z zielonymi oczkami chodzą za mną .
Ewa, witam, witam Jaka tam perfekcja. Wyznaję zasadę jak coś robić to tak, żeby mi się podobało i żebym nie musiała znowu tego robić. stąd różne pomysły na nierobienie. Dziękuję za słowa uznania za moje nic nie robienie.
Zdjęcie Sophi R jak znajdę to Ci wkleję. Ja dziś swoją wykopałam i się rozstaniemy. Ona może nie jest brzydka, ale zupełnie nie spełniała moich oczekiwań. Pozdrowionka, ja kopie dopiero za tydzień.
Piotrze, jak wstałam rano w niedzielę i zobaczyłam, jak wyglądają samochody na parkingu,. to właściwie już byłam przygotowana że zastanę mróz na działce. Kopczykowanie, jeszcze za wcześnie. Teraz będzie kopanie dołków pod nowe róże .
Mario, witaj serdecznie dziękuję, za miłe słowa. Cieszę się, że coś dla siebie znalazłaś. Zapraszam Cię na spacery, już niedługo będzie zimno, a więc więcej czasu na czytanie i zastanawianie się jakie zmiany na wiosnę. Nie mam połaci terenu, ale to co mam to dla mnie w zupełności wystarczające.
Jule, podziałałam, róże przemarzły i spoko do wiosny. Niestety dołów nie zrobiłam. Ale już mam wszystko przygotowane i tylko kopać.
Aniu, oj czasami trzeba się pośmiać. Mnie też tak się potrafi pomerdać. , Róże z zielonymi oczkami chodzą za mną .
Ewa, witam, witam Jaka tam perfekcja. Wyznaję zasadę jak coś robić to tak, żeby mi się podobało i żebym nie musiała znowu tego robić. stąd różne pomysły na nierobienie. Dziękuję za słowa uznania za moje nic nie robienie.
Zdjęcie Sophi R jak znajdę to Ci wkleję. Ja dziś swoją wykopałam i się rozstaniemy. Ona może nie jest brzydka, ale zupełnie nie spełniała moich oczekiwań. Pozdrowionka, ja kopie dopiero za tydzień.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
Rycie dołów mam w planie jutro. Dziś tylko posprzątałam niektóre doniczki, nie starczyło dnia na więcej, bo późno wróciłam z pracy. Nawet róż nie zdążyłam obejrzeć.
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
Majeczko, oczywiście że przykro oglądać zamrożone różyczki i inne rośliny, które cieszą nasze oczy przez większość roku... ale nic nie poradzimy na zmienność natury i aury... teraz, już niedługo, będzie czas na zasłużony odpoczynek dla nas i snucie planów na kolejną wiosnę będzie dobrze!
ja cebulowe też zasadziłam, zostało mi wykopanie 4 dołków, posprzątanie resztki jednorocznych oraz kopczykowanie... i finito!
udanego wieczoru!
ja cebulowe też zasadziłam, zostało mi wykopanie 4 dołków, posprzątanie resztki jednorocznych oraz kopczykowanie... i finito!
udanego wieczoru!
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
Ewciu, dobrze, że możesz rozłożyć prace w ogrodzie na cały tydzień. W dzień ma być cieplutko, to możesz podziałać.
Ja muszę czekać do soboty, mam w planie oblewanie po remoncie, a więc kolacyjka.... , a przed kolacyjką kopanie dołków i w niedzielę kopanie dołków.
Aga, i to jak przykro. Żebym mogła pojechać w sobotę, to ścięłabym do wazonu i jeszcze oczy nacieszyła, a tak to wszystko po ścięciu wywiozłam na śmietnik. Róże już przygotowałam, są bez liści. Rabatka wygląda na jesienną.
Ale cebulowe wsadzone, obiecałam zameldować Alicji, że zadanie wykonałam. U mnie finito będzie pewnie w połowie listopada. Jak dobrze pójdzie.
Ja muszę czekać do soboty, mam w planie oblewanie po remoncie, a więc kolacyjka.... , a przed kolacyjką kopanie dołków i w niedzielę kopanie dołków.
Aga, i to jak przykro. Żebym mogła pojechać w sobotę, to ścięłabym do wazonu i jeszcze oczy nacieszyła, a tak to wszystko po ścięciu wywiozłam na śmietnik. Róże już przygotowałam, są bez liści. Rabatka wygląda na jesienną.
Ale cebulowe wsadzone, obiecałam zameldować Alicji, że zadanie wykonałam. U mnie finito będzie pewnie w połowie listopada. Jak dobrze pójdzie.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
majka411 pisze:Jule, Aga i ja tak mam, jakąś chandrę czy co. Bardzo nie lubię jesieni. A jak muszę te piękne różyczki ciąć to mi ręka odmawia posłuszeństwa.
Sama nie wiem co ja mam dziś robić. Też zbijam bąki.
Aga dobrze, że chociaż Ty działasz. Rób bo wyjedziesz, a jak wrócisz to jeszcze zimę zastaniesz. A różyczki muszą być zadowolone.
Jakieś smakowitości przygotowałaś, mniam, mniam. Nie znam takiej potrawy, ale inne podobne też robię . Aguś smacznego.
Jest tak byle jak, że muszę coś zrobić. Już wiem mamy fotki giganciary. No to zapraszam.
własnym oczom nie wierzę
To naprawdę Pastella???
Maju, zakochałam się w Twojej Anton aus Tirol - co to za róża, napisz coś więcej. Gdzie ją można kupić?
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
Moniczko, no przestań, to Pastella, nazwałam ją giganciara, mam jeszcze piękną i paskudę.
To znaczy kwiaty to już były, wszystko mi zmarzło.
Moniczko Anton aus Tirol, Koopman 2004, kupiłam ją na jesieni 2010 i jest u mnie pierwszy sezon. Rośnie podają do 90 cm . Była niższa ok 60-70 cm . Kwiaty bardzo pełne i duże. Kolor dokładnie taki jak na zdjęciach. Jest to róża o bardzo dużej witalności. Ja posadziłam przy niej dwie różyczki te z OBI, obie chore wykopałam, ale Anton się juz zaraził. Ścinałam dwa razy w sezonie do zera, ale jak widać na ostatnich zdjęciach odbijała szybko i z dużą ilością kwiatów. Kupiłam ją w Rosen-Direct.
Dobrze, że ją mam. Ja lubię takie kwiaty i tak osadzone na gałązkach
To znaczy kwiaty to już były, wszystko mi zmarzło.
Moniczko Anton aus Tirol, Koopman 2004, kupiłam ją na jesieni 2010 i jest u mnie pierwszy sezon. Rośnie podają do 90 cm . Była niższa ok 60-70 cm . Kwiaty bardzo pełne i duże. Kolor dokładnie taki jak na zdjęciach. Jest to róża o bardzo dużej witalności. Ja posadziłam przy niej dwie różyczki te z OBI, obie chore wykopałam, ale Anton się juz zaraził. Ścinałam dwa razy w sezonie do zera, ale jak widać na ostatnich zdjęciach odbijała szybko i z dużą ilością kwiatów. Kupiłam ją w Rosen-Direct.
Dobrze, że ją mam. Ja lubię takie kwiaty i tak osadzone na gałązkach
- Ulcia
- 200p
- Posty: 211
- Od: 1 lip 2011, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łochów/Warszawa
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
Maju u Ciebie było tak zimno Wow! To przecież pewnie z 8 km, a u mnie nie tak tragicznie. Może moja działka jakaś osłonięta? Wokół pełno lasów
POZDRAWIAM. URSZULA, OGRÓD ULCI KLUB MŁODYCH RÓŻYCZKOWYCH EMERYTEK
...I nieprzytomnie biegnąc przez świat
rzucasz na wiatr młodość swoją i urodę.....
...I nieprzytomnie biegnąc przez świat
rzucasz na wiatr młodość swoją i urodę.....