dziękuję za miłe słowa. Oczywiście, będę robiła wszystko, aby zakwitły i abym mogła pokazać je szerszej publiczności ;)
Myszek również dziękuję za odwiedziny .. ja na chwilę obecną nie zmienię nastawienia do storczyków marketowych, a zwłaszcza do pochodzących z jednego marketu. Zawiodłam się straszliwie, bo pomimo obejrzenia korzeni, liści itp itd .. po 3 tygodniach od zakupu nastąpiła stanowcza zmiana na gorsze. Kwiatki zaczęły opadać, korzenie z pięknego zielonego koloru stały sie brązowe, wyjęłam wszystko z doniczki i to co zobaczyłam przeraziło mnie. Z zewnątrz doskonale wyglądająca kora wewnątrz była totalnie przegnita. Dopiero jak się ją dotknęło to rozsypywała się na wióry - tak była przegnita. Na szczęście żadnego robactwa nie było, ale fakt ten przemówił do mnie ostro - nigdy więcej z tego miejsca storczyki nie trafią do mojego domu. Fakt, w zeszłym roku kupiłam kilka Falenopsisów w Netto i do dziś jestem zadowolona, gdyż rosną sobie spokojnie, ale na chwilę obecną wolę jednak Mercedesy - na te sportowe autka nie mam juz miejsca, gdyż parapety zajmuje 30 storczyków, w chwili obecnej również Hipki, oraz inne kwiaty, którym też poświęcem odrobinkę mojego czasu ;)
Ale za to jakie te Mercedesy są dostojne ;)myszek pisze:Mercedesy to wielkie, dostojne kolubryny, którymi turlają się ludzikowie w kapeluszach ;:143 ;:117 ....
A te marketowe samochodziki to małe, sportowe wozy, które potrafią dać czadu jak przyjdzie na to czas .
A ile ich się zmieści na małym, parapetowym parkingu...