Kapusta kiszona w słoikach
- Ziel-ona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2285
- Od: 21 gru 2007, o 21:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Kapusta kiszona w słoikach
Może któraś z gospodyń poda przepis "gospodyni" jak ukisić kapustę w słoikach Taki sprawdzony i nieskomplikowany przepis... Z góry dziękuję
Re: Kapusta kiszona w słoikach
W słoikach,czy w dużej beczce kapustę kisi się tak samo.
Ja kapustę zrobioną wg przepisu na kiszoną robię w większym naczyniu (u mnie miska z kombiwara),a po kilku dniach przekładam do słoików.Zakręcam i wynoszę do piwnicy.
Oczywiście można od razu kisić w słoiku,ale i tak trzeba wiedzieć ile dag jej jest,aby dodać odpowiednią ilość soli.
Na szybko można zakisić sposobem dla emigrantów.Przechowywać jej chyba się nie da.
Przepis jest tutaj:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,77,18386 ... 3_dni.html
Ja kapustę zrobioną wg przepisu na kiszoną robię w większym naczyniu (u mnie miska z kombiwara),a po kilku dniach przekładam do słoików.Zakręcam i wynoszę do piwnicy.
Oczywiście można od razu kisić w słoiku,ale i tak trzeba wiedzieć ile dag jej jest,aby dodać odpowiednią ilość soli.
Na szybko można zakisić sposobem dla emigrantów.Przechowywać jej chyba się nie da.
Przepis jest tutaj:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,77,18386 ... 3_dni.html
Re: Kapusta kiszona w słoikach
Ja kiszę wpierw w wielkim słoju albo kamionkowej beczce, a dopiero potem przekładam do słoików. Polecam ten sposób, ponieważ jest to wygodniejsze - z kapusty wydzielał się będzie sok, który zacznie Ci wypływać ze słoików (nie wiem jak to opisać ).
A sposób na kiszenie jest prosty:
Kapustę należy poszatkować, a następnie przełożyć do słoja. Możesz pomieszać ją ze startą marchewką (ale nie jest to konieczne). Zasypujesz to solą (na każdy kilogram kapusty dajesz łyżkę soli), ugniatasz to ręką lub drewnianą pałką tak, aby wytworzył się sok i pokrył wierzch. Kapustę radzę przykryć z wierzchu jakimś talerzykiem - obciążnikiem, aby nie zaczęła pleśnieć. Odstawiasz taką beczkę i czekasz
Jeśli uznasz, że kapustka jest już gotowa, to przekładasz ją wraz z sokiem do wyparzonych słoików i pasteryzujesz ok. 20-25 minut.
A sposób na kiszenie jest prosty:
Kapustę należy poszatkować, a następnie przełożyć do słoja. Możesz pomieszać ją ze startą marchewką (ale nie jest to konieczne). Zasypujesz to solą (na każdy kilogram kapusty dajesz łyżkę soli), ugniatasz to ręką lub drewnianą pałką tak, aby wytworzył się sok i pokrył wierzch. Kapustę radzę przykryć z wierzchu jakimś talerzykiem - obciążnikiem, aby nie zaczęła pleśnieć. Odstawiasz taką beczkę i czekasz
Jeśli uznasz, że kapustka jest już gotowa, to przekładasz ją wraz z sokiem do wyparzonych słoików i pasteryzujesz ok. 20-25 minut.
Pozdrawiam! Tereska
- Ziel-ona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2285
- Od: 21 gru 2007, o 21:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Kapusta kiszona w słoikach
Dziękuję za przepisy i inspirację. Kapusta wyszła PRZEPYSZNA Minął zaledwie tydzień a już jeden słoik został opróżniony
Re: Kapusta kiszona w słoikach
Bardzo fajny pomysł
Mam zapas kapusty, a nigdy jeszcze jej nie kisiłam,
choć wiele lat za czasów mojego dzieciństwa robili to moi rodzice, :P
niestety już ich nie mam, więc i nie mam przepisu.
Jutro wezmę się za kiszenie
Może macie jakieś fotki i relacje smakowe jak wam wyszło
Mam zapas kapusty, a nigdy jeszcze jej nie kisiłam,
choć wiele lat za czasów mojego dzieciństwa robili to moi rodzice, :P
niestety już ich nie mam, więc i nie mam przepisu.
Jutro wezmę się za kiszenie
Może macie jakieś fotki i relacje smakowe jak wam wyszło
"jeśli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - zostań ogrodnikiem "
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
- maria.k55
- 1000p
- Posty: 1062
- Od: 24 maja 2009, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Kapusta kiszona w słoikach
Ja też kisiłam kapustę wg przepisu "teriki" ale wg mnie trzeba uważać z solą, bo łyżka soli na 1 kg kapusty to troszeczkę za dużo, a ponadto zależy jaka łyżka czy płaska czy czubata.
- Ziel-ona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2285
- Od: 21 gru 2007, o 21:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Kapusta kiszona w słoikach
Ja tak naprawdę eksperymentowałam. Poszatkowałam kapustę i posoliłam tak, żeby po spróbowaniu można było powiedzieć, że jest słona. Wymiętosiłam ją z tą solą i zostawiłam na całą noc w dużej misce. Na następny dzień starłam dwie marchewki, znów miętoszenie i do słoików. Dobrze ucisnęłam, tak żeby nie było widać pęcherzyków powietrza. Aaaa... zapomniałabym... dodałam sporo kminku i po listku laurowym do słoika. Kapusta stoi w kuchni gdzie jest ok. 22 stopni. Cały czas pilnowałam żeby była przykryta wodą. Jak jej trochę ubyło do szklanki przegotowanej wody dodałam płaską łyżeczkę soli i podolewałam do słoików. Kapusta naprawdę wyszła super. Nie za kwaśna i chrupiąca
- image
- 200p
- Posty: 273
- Od: 23 lip 2010, o 16:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Myszków/ Śląskie
- Kontakt:
Re: Kapusta kiszona w słoikach
Co roku robię kapustę do słoików, tak jak pisze Ziel-ona trzeba próbować żeby , nie przesolić.
Zawsze sama szatkowałam kapustę, w tym roku pierwszy raz kupiłam na targu szatkowaną ( 70 gr/kg ). Szatkowali ją przy mnie, kapusta jest super cienko poszatkowana ( jak makaron ) kupiłam 25 kg. Włożyłam posoloną, ubitą ( żeby puściła sok) do dużego garnka. Na drugi dzień wkładałam do słoików ( zawsze robię kapustę i ogórki kiszone w wekach).
Do sześciu takich słoików weszło mi około 13 kg kapusty.
Jak widać na zdjęciu, kapustka zaczęła kisnąć ( bąbelki piany z boku pokrywki) postoi w ciepełku około 2 tygodni a potem powędruje do chłodnej piwniczki.
Zawsze sama szatkowałam kapustę, w tym roku pierwszy raz kupiłam na targu szatkowaną ( 70 gr/kg ). Szatkowali ją przy mnie, kapusta jest super cienko poszatkowana ( jak makaron ) kupiłam 25 kg. Włożyłam posoloną, ubitą ( żeby puściła sok) do dużego garnka. Na drugi dzień wkładałam do słoików ( zawsze robię kapustę i ogórki kiszone w wekach).
Do sześciu takich słoików weszło mi około 13 kg kapusty.
Jak widać na zdjęciu, kapustka zaczęła kisnąć ( bąbelki piany z boku pokrywki) postoi w ciepełku około 2 tygodni a potem powędruje do chłodnej piwniczki.
Pozdrawiam! Róża
Re: Kapusta kiszona w słoikach
Ja dodaje oprócz soli liść laurowy,ziele angielskie,kminek ,startą marchewkę,pieprz w ziarenkach i kilka ząbków czosnku pokrojonego drobniutko.Moja mama dodawała jeszcze nasionka jałowca(daje korzenny smak)
Kiedyś pokusiłam sie o ukiszenie w mniejszym kamiennym garnku kapusty z dodatkiem jabłka i startego buraczka.Trzeba było dodać łyzke octu.Kapusta wyszła niesamowita.Po prostu pycha.Kolor piękny(jak z kapusty modrej) ,ale to surówka na szybkie zjedzenie.Nie wiem czy nadaje się na zimę.
Kiedyś pokusiłam sie o ukiszenie w mniejszym kamiennym garnku kapusty z dodatkiem jabłka i startego buraczka.Trzeba było dodać łyzke octu.Kapusta wyszła niesamowita.Po prostu pycha.Kolor piękny(jak z kapusty modrej) ,ale to surówka na szybkie zjedzenie.Nie wiem czy nadaje się na zimę.
Re: Kapusta kiszona w słoikach
Czerwona kapustę także kiszę.Jest bardzo dobra. Nie ma tyle soku co biała, a więc zastanawiam się czy nie dodać trochę przegotowanej wody.
A może ktoś kisił białą kapustę,ale zamiast marchewki dał buraki?
A może ktoś kisił białą kapustę,ale zamiast marchewki dał buraki?
Re: Kapusta kiszona w słoikach
Kaju tak jak wyżej napisałam..kisiłam z buraczkiem,była pyszna,ale nie wiem czy sie utrzyma przez zimę.Może któraś z gospodyń ma doświadczenie większe od mojego
Re: Kapusta kiszona w słoikach
Nie wiem jak się to stało,ze spytałam się o kiszenie z burakami gdy powyżej o tym pisało i wcześniej czytałam.
Przechowa się chyba tak samo jak z marchwią,bo to także warzywo korzeniowe.
Ja do kapusty dodaję bardzo dużo marchwi i w porównaniu z innymi recepturami mało soli (125g na 10 kg kapusty),a stoi w ciepłej blokowej piwnicy aż do maja.
Czerwona wg moich obserwacji przechowuje się jeszcze lepiej i to bez pasteryzacji.
Tylko,że z powodu kwaśności nie mogliśmy jej jeść.Wtedy chyba trzeba pasteryzować,aby przerwać proces kiszenia.
Przechowa się chyba tak samo jak z marchwią,bo to także warzywo korzeniowe.
Ja do kapusty dodaję bardzo dużo marchwi i w porównaniu z innymi recepturami mało soli (125g na 10 kg kapusty),a stoi w ciepłej blokowej piwnicy aż do maja.
Czerwona wg moich obserwacji przechowuje się jeszcze lepiej i to bez pasteryzacji.
Tylko,że z powodu kwaśności nie mogliśmy jej jeść.Wtedy chyba trzeba pasteryzować,aby przerwać proces kiszenia.
Re: Kapusta kiszona w słoikach
Płaska łyżkamaria.k55 pisze:Ja też kisiłam kapustę wg przepisu "teriki" ale wg mnie trzeba uważać z solą, bo łyżka soli na 1 kg kapusty to troszeczkę za dużo, a ponadto zależy jaka łyżka czy płaska czy czubata.
Co roku kiszę w takich proporcjach i jest dobrze
Pozdrawiam!
Pozdrawiam! Tereska