Chciałabym przesadzić trzy krzewy borówki posadzone tej wiosny. Zastanawiam się czy lepiej zrobić to jesienią czy dopiero na wiosnę? A jeśli jesienią - czy dopiero jak stracą liście? (Oczywiście mam na myśli przesadzanie z całym podłożem torfowo - korowym).
ps. To przesadzenie jest związane z tym, że za duży ogród sobie wytyczyłam, nie daję rady teraz tego oplewić (chwasty są już po pas) ani spożytkować. Plan kupienia glebogryzarki został nadal planem. Po przesadzeniu resztę pola łatwiej będzie zaorać konikiem lub traktorem. Z czego się da robię przetwory, rozdaję rodzinie, znajomym. Z braku czasu rzadko zabieram głos na forum - ale codziennie staram się przeczytać co nowego słychać.
Pozdrawiam Wszystkich Zosia

