Sukulenty - chromat
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Sukulenty
A u mnie H. truncata dopiero szykuje się do kwitnienia - ledwie coś tam widać spośród liści - ale jest; tak samo H. maughanii - ta jednak przechodzi kryzys - gwałtownie mi zmarniała, szybko zmieniłam jej podłoże na jeszcze bardziej przepuszczalne - mam nadzieję, że dojdzie do siebie, a kwiatostan usunę....
- chromat
- 1000p
- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Sukulenty
Dawno mnie nie było (życie) ale żyje i jestem,to specjalnie dla koleżanki bebos zrobiłem artykuł o haworthia truncata na blog. Dyskutować jak ktoś chce, krytykować można tubebos pisze:A u mnie H. truncata dopiero szykuje się do kwitnienia - ledwie coś tam widać spośród liści - ale jest; tak samo H. maughanii - ta jednak przechodzi kryzys - gwałtownie mi zmarniała, szybko zmieniłam jej podłoże na jeszcze bardziej przepuszczalne - mam nadzieję, że dojdzie do siebie, a kwiatostan usunę....
To chyba jedna z ulubionych haworsji
Pozdrawiam Krzysiek
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20241
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Sukulenty
Artukuł dobry i napisany przystępnie. Żadnej krytyki z mojej strony się nie spodziewaj.
- chromat
- 1000p
- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Sukulenty
Dzięki za miłe słowa , jak czas pozwoli to "popełnię" jakieś tekstyhen_s pisze:Artukuł dobry i napisany przystępnie. Żadnej krytyki z mojej strony się nie spodziewaj.
Trzeba trochę "propagandy" narobić na południową Afrykę, strasznie jest mało jakichkolwiek informacji w języku polskim, stąd mój pomysł na tą stronę
Pozdrawiam Krzysiek
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20241
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Sukulenty
BARDZO dokładnie zaznajomiłem się z tą stronką - wiele tam można się nauczyć nawet będąc średnio zaawansownym.
Każdemu polecam.
Każdemu polecam.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty
Krzysztof, nie omieszkałem odwiedzić - przeczytać Twój artykuł o H. truncata na blogu. W pełni popieram i podpisuję się pod wpisami Henryka, jedynie napiszę dodatkowo - pisz jeszcze więcej o tych ciekawych roślinach, na pewno znajdziesz czytelników, którzy w praktyce - w opiece nad tymi roślinami wykorzystają przekazywaną przez Ciebie wiedzę.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Sukulenty
Strona ładnie wykonana i a artykuł o h.truncata ciekawy i dobrze napisany.Gasterie to według mnie nie mniej atrakcyjne rośliny a zwłaszcza jako już leciwe i duże egzemplarze więc uważam,że również zasługują na taki opis o hodowli,odmianach itp jak w przypadku haworthii.Mam pytanie dotyczące podłoża.Napisałeś,że dodajesz gliny i chciałbym wiedzieć jakiego typu jest ta glina i w jaki sposób poddajesz ją termicznej obróbce.Ja również dodaję niewielką ilość gliny ale nie wiem czy jest odpowiednia - jest lekko żółtawa i w grudkach ale te grudki łatwo rozsypują się na drobny pył a podłoże dla haworthii i gasterii powinno być jak najbardziej porowate tak aby było bardzo dobrze napowietrzone.Najlepiej jak byś wrzucił fotkę z gliną którą stosujesz jako składnik podłoża.Czy ta glina powinna być w twardych nie rozsypujących się grudkach? Z tą porowatością podłoża to wiele źródeł tak podaje ale na fotkach z naturalnych stanowisk często haworthie rosną na bardzo ciężkich i zbitych gliniastych glebach często w samej glinie.Z porowatych materiałów używam seramis po uprzednim dokładnym wypłukaniu z pyłu oraz pumeks i mam zamiar użyć coś co zwie się chabasai - porowata skałka pochodzenia wulkanicznego będąca odmiana zeolitu,bardzo chwalona przez hodowców bonsai.
- chromat
- 1000p
- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Sukulenty
Dzięki wszystkim za miłe słowa
glina + podłoże (czarne do kaktusów) + perlit + wermikulit 1:1:1:1 wg. mnie do moich warunków w sam raz
Gasterie to jedne z moich ulubionych roślin, mam ich trochę, ale teraz stawiam na takie z naturalnych stanowisk, z tego względu, że cultivarów jest już trochę i po za charakterystycznymi to większość dla mnie jest taka sama. Wolę mieć mniej ale Dzikusów Gasterii ( jako rodzaj ) nie ma dużo, są nawet bym powiedział łatwiejsze od haworsji w uprawie. Już kilka opisów takich jak może szukasz jest na mojej stronie w zakładce gasteria Jakieś pytania to pytajBartosz pisze:Gasterie to według mnie nie mniej atrakcyjne rośliny a zwłaszcza jako już leciwe i duże egzemplarze więc uważam,że również zasługują na taki opis o hodowli,odmianach itp jak w przypadku haworthii.
Jeśli coś przesadzam z haworsji czy gasterii to późną zimą koniec stycznia, koniec lutego, wtedy korzenie są praktycznie w fazie spoczynku i nawet jak je uszkodzisz to nic im się nie stanie. W innym terminie widać wyraźnie zahamowanie wzrostu. Obróbka termiczna? cel sam w sobie to nie, jesienią kopie u siebie na działce z głębszych pokładów trochę piaszczystej gliny, zostawiam na zimę na balkonie, są mrozy i to wystarczy. Potem jak mi trzeba rozmrażam, przesiewam ze śmieci, i ją mieszam z resztą.Bartosz pisze:Mam pytanie dotyczące podłoża.Napisałeś,że dodajesz gliny i chciałbym wiedzieć jakiego typu jest ta glina i w jaki sposób poddajesz ją termicznej obróbce.
Taka glina może być ale zmieszaj ją z innym podłożem, ja już się nie bawię aż tak i kupuje gotowe do kaktusów mieszam 1:1 do tergo perlit i polecam wermikulit. Ładnie trzyma wilgoć, zawiera trochę mikro to nie trzeba nawozić ;)Bartosz pisze:Ja również dodaję niewielką ilość gliny ale nie wiem czy jest odpowiednia - jest lekko żółtawa i w grudkach ale te grudki łatwo rozsypują się na drobny pył a podłoże dla haworthii i gasterii powinno być jak najbardziej porowate tak aby było bardzo dobrze napowietrzone.Najlepiej jak byś wrzucił fotkę z gliną którą stosujesz jako składnik podłoża.
Taka mocno zbita, to raczej nie piaszczysta ok. Widziałem też iu jednego kolegi ma w czystej glinie ale to do "bloku" się nie nadaje zbyt wolno przesycha. ( nie piszę tu o Henryku )Bartosz pisze:Czy ta glina powinna być w twardych nie rozsypujących się grudkach?
Korzenie haworsji i gasterii są dość wrażliwe, uszkodzenie jakiekolwiek powoduje zahamowanie wzrostu. W naturze - nawet jak są w czystej glinie - to nie jest taka glina jak u nas tylko coś na zasadzie mad o podłożu piaszczystym/żwirowym. Zbyt luźne podłoże też powoduje, że nie chcą rosnąć, to trzeba utrafić tak w sam raz :PBartosz pisze:Z tą porowatością podłoża to wiele źródeł tak podaje ale na fotkach z naturalnych stanowisk często haworthie rosną na bardzo ciężkich i zbitych gliniastych glebach często w samej glinie.
Z zeolitem lub czymś podobnym to bym nie próbował, będzie wyłapywał jony azotowe ( NO3 i NH4) może to i dobre do kaktusów co rosną w samym żwirze ale wg. mnie haworsje lepiej przesadzać niż nawozić bo przy zoelicie będziesz musiał. Pumeks - dodawałem, np. Ingo Breuer trzyma tylko w czystym ale to trzeba stoły zalewowe i bawić się w nawożenie. Ja dodawałem taki jak do storczyków i generalnie jestem zadowolony. Ale po obserwacji z całego roku to jednak wolę wermikulit lepiej trzyma wilgoć i równomiernie wysycha. Na nowy sezon będę musiał kilka roślin poprawić bo przesadziłem z wielkością doniczek to i tak zrobięBartosz pisze:Z porowatych materiałów używam seramis po uprzednim dokładnym wypłukaniu z pyłu oraz pumeks i mam zamiar użyć coś co zwie się chabasai - porowata skałka pochodzenia wulkanicznego będąca odmiana zeolitu,bardzo chwalona przez hodowców bonsai.
glina + podłoże (czarne do kaktusów) + perlit + wermikulit 1:1:1:1 wg. mnie do moich warunków w sam raz
Pozdrawiam Krzysiek
Re: Sukulenty
Dzisiaj sporządziłem podłoże do haworthii i gasterii,które otrzymałem z gołymi korzeniami.Ma trochę bardziej złożony skład ale lubię mieszać i myślę,że będzie odpowiednie - 20% gliny,20% ziemi do kaktusów przesianej z ze zbyt dużych kawałków torfu,10% włókien kokosowych,10% drobnego żwirku,20% dokładnie wypłukanego seramisu i 20% pumeksu.Dla gasterii i haworthii też nie ma jednej idealnej dla wszystkich odmian mieszanki bo różne odmiany w różnych glebach rosną w naturze z tego co wyczytałem np h. truncata w bardziej mineralnych a według mnie najładniejsza odmiana gasterii -batesiana w żyznych i zasobnych w humus glebach.Niezależnie od składu najważniejsze jest aby nie utrzymywała zbyt długo zbyt wysokiego poziomu wilgotności ale też nie powinna zbyt szybko całkowicie wysychać.
- chromat
- 1000p
- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Sukulenty
zgadza się wszystko co piszesz, będzie ok z tym podłożem, tylko mnie ten kokos nie pasuje, długo trzyma wodę i ma sporę zasolenie. Tak to OK Trzymam kciuki.
Pozdrawiam Krzysiek
Re: Sukulenty
To mnie zaskoczyłeś z tym włóknem kokosowym.Na tym który,zakupiłem pisze,że jest bardzo dobre jako podłoże dla roślin lub jego składnik więc chyba sprawdzają poziom zasolenia.Włókna kokosowe są na wielu stronach opisywane jako dobra alternatywa dla torfu bo w przeciwieństwie do niego nie kurczą się po przesuszeniu i nadal chłoną wodę oraz tak szybko nie ulegają rozkładowi - dopiero po 10 latach.Niektórzy hodują haworthie w mieszance kokos + perlit 1:1 z dobrymi rezultatami tak wyczytałem na wielu zagranicznych stronach.Tego kokosu dałem niewiele i jednak mniej niż 10% może nawet tylko około 5% więc nawet jeśli nie pasuje to myślę ,że nie zaszkodzi tak ilość .
Czy na pewno włókno kokosowe ma duże zasolenie ? Jest sprzedawane jako ulepszacz struktury gleby i miałem zamiar zakupić go dość sporo do ogródka warzywnego a teraz już sam nie wiem.
Czy na pewno włókno kokosowe ma duże zasolenie ? Jest sprzedawane jako ulepszacz struktury gleby i miałem zamiar zakupić go dość sporo do ogródka warzywnego a teraz już sam nie wiem.