Działka korzo_m cz. 4
Re: Działka korzo_m cz. 4
Dorotko , za ostatni post należy Ci się
Jak możesz mieć takie myśli? To ,że np. ja nie wpisuję się za każdym razem , jak jestem u Ciebie , nie znaczy ,że nie oglądam i nie czytam Twego wątku! Napisać byle co , żeby tylko napisać , mija się z celem (przynajmniej dla mnie).I takich osób jak ja , jest na pewno mnóstwo!
Wszystko czytam , jestem na bieżąco u Ciebie ... i piękne pergole widziałam ( których zazdroszczę) i pięknie rozrośnięte marcinki , maskujące szambo , i studnię....i Twoją odpowiedź o zimowaniu fuksji.... wszystko wiem...
Myślę ,że to pasjonujące uczestniczyć choć wirtualnie w tworzeniu Twego ogrodu , tym bardziej ,że jesteśmy w b.podobnej sytuacji , tylko ,że u Ciebie jakby postępów więcej
Także wybij sobie z głowy młotkiem takie myśli i pamiętaj ,że cichych gości masz codziennie!
Jak możesz mieć takie myśli? To ,że np. ja nie wpisuję się za każdym razem , jak jestem u Ciebie , nie znaczy ,że nie oglądam i nie czytam Twego wątku! Napisać byle co , żeby tylko napisać , mija się z celem (przynajmniej dla mnie).I takich osób jak ja , jest na pewno mnóstwo!
Wszystko czytam , jestem na bieżąco u Ciebie ... i piękne pergole widziałam ( których zazdroszczę) i pięknie rozrośnięte marcinki , maskujące szambo , i studnię....i Twoją odpowiedź o zimowaniu fuksji.... wszystko wiem...
Myślę ,że to pasjonujące uczestniczyć choć wirtualnie w tworzeniu Twego ogrodu , tym bardziej ,że jesteśmy w b.podobnej sytuacji , tylko ,że u Ciebie jakby postępów więcej
Także wybij sobie z głowy młotkiem takie myśli i pamiętaj ,że cichych gości masz codziennie!
Pozdrawiam,Małgorzata
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5402
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Działka korzo_m cz. 4
Wylażłam z łóżka , bo bez FO żyć nie sposób . Czytam i ... oczom nie wierzę , co Ty za głupoty wypisujesz .
To ja nie mam aparatu od sierpnia i co , też mam zamknąć wątek ? Bo bez fotek prowadzić , to dopiero jałowe .
Ja wszystko czytam , ale , tak , jak pisze Małgosia , nie zawsze coś napiszę . Dorka , ani się nie wygłupiaj .
To ja nie mam aparatu od sierpnia i co , też mam zamknąć wątek ? Bo bez fotek prowadzić , to dopiero jałowe .
Ja wszystko czytam , ale , tak , jak pisze Małgosia , nie zawsze coś napiszę . Dorka , ani się nie wygłupiaj .
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Re: Działka korzo_m cz. 4
Jagódko , cieszę się ,że mnie poparłaś! Takich głosów będzie więcej , niech no tylko forumki z pracy wrócą...
Ja mam ten luksus ,że do pracy potrzebny mi internet. Nie ma internetu - urlop! Od samego raniutka , jak tylko wyprawię dziecię do szkoły - odpalam kompa - na forum jestem od rana do późnego wieczora. I to ,że się nie odzywam w różnych wątkach , nie jest wcale równoznaczne z ich nieczytaniem. Jestem z zasady małomówna .... , więc i wirtualnie mało się odzywam...
Ja mam ten luksus ,że do pracy potrzebny mi internet. Nie ma internetu - urlop! Od samego raniutka , jak tylko wyprawię dziecię do szkoły - odpalam kompa - na forum jestem od rana do późnego wieczora. I to ,że się nie odzywam w różnych wątkach , nie jest wcale równoznaczne z ich nieczytaniem. Jestem z zasady małomówna .... , więc i wirtualnie mało się odzywam...
Pozdrawiam,Małgorzata
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 4
Małgosiu, Jagódko dziękuję za słowa mobilizacji. Jakiś drobny jesienny kryzysik mnie dopadł ostatnio. Teraz nadrabiam zaległości domowe, a to nie jest takie przyjemne jak praca w ogródku, przecież z bałaganem nie można rozmawiać . Roślinki za dobre słowo umią się odwzajemnić pięknym wyglądem.
Przez kilka dni zniknęłam w piwnicy, a tak naprawdę w kurniku, kiedyś rzekomo to pomieszczenie miało takie przeznaczenie. A my przeprowadzając się i przenosząc dobytek z działki tam zrobiliśmy graciarnię. Przyszedł czas na uporządkowanie. Mąż zrobił półki, teraz trzymam tam skrzynki z daliami, donice i to wszystko co z ogrodu zostało przeniesione na zimę. Po wyrzuceniu niepotrzebnych rzeczy jest w tym pomieszczeniu przejrzyście, można spokojnie przejść nie potykając się o nic, umyłam okno do którego nie miałam dostępu, jest dużo jaśniej Jeszcze trzeba zrobić wylewkę betonową, ale to inwestycja na przyszły rok.
Do ogrodu oczywiście wychodzę na spacery, oglądam, okrywam roślinki, czekam aż z hortensji spadną liście bo one muszą dostać porządne okrycie.
Może ktoś mi doradzi, czy workami jutowymi (takie jak na ziemniaki ) można owinąć rośliny.
Nie za bardzo jest już co pokazywać, jedynie moje iglaki nadają się na prezentację
Pierwsze dwa iglaczki to moje własnoręczne ukorzenianie, dostałam dużo sadzonek 4 lata temu od Józefa no i się bawiłam, udało mi się kilka ukorzenić, pięknie rosną zdobią ogród i niezmiernie cieszą, że pochodzą z własnej mnożarki
ogólne widoki mojej rabatki iglakowo wrzosowej
Przez kilka dni zniknęłam w piwnicy, a tak naprawdę w kurniku, kiedyś rzekomo to pomieszczenie miało takie przeznaczenie. A my przeprowadzając się i przenosząc dobytek z działki tam zrobiliśmy graciarnię. Przyszedł czas na uporządkowanie. Mąż zrobił półki, teraz trzymam tam skrzynki z daliami, donice i to wszystko co z ogrodu zostało przeniesione na zimę. Po wyrzuceniu niepotrzebnych rzeczy jest w tym pomieszczeniu przejrzyście, można spokojnie przejść nie potykając się o nic, umyłam okno do którego nie miałam dostępu, jest dużo jaśniej Jeszcze trzeba zrobić wylewkę betonową, ale to inwestycja na przyszły rok.
Do ogrodu oczywiście wychodzę na spacery, oglądam, okrywam roślinki, czekam aż z hortensji spadną liście bo one muszą dostać porządne okrycie.
Może ktoś mi doradzi, czy workami jutowymi (takie jak na ziemniaki ) można owinąć rośliny.
Nie za bardzo jest już co pokazywać, jedynie moje iglaki nadają się na prezentację
Pierwsze dwa iglaczki to moje własnoręczne ukorzenianie, dostałam dużo sadzonek 4 lata temu od Józefa no i się bawiłam, udało mi się kilka ukorzenić, pięknie rosną zdobią ogród i niezmiernie cieszą, że pochodzą z własnej mnożarki
ogólne widoki mojej rabatki iglakowo wrzosowej
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Działka korzo_m cz. 4
Jak najbardziej worek jutowy jest dobrym okryciem bo przewiewny i zarazem ochroni przed zimnymi wiatrami.
Dobre są też kaptury z włókniny.
Można samemu uszyć i naciągnąć na roślinki.
Wiem co to porządkowanie graciarni, bo sama to robiłam po śmierci ojca.
A zbierał różne rzeczy na "przydasię" od czasu kiedy skończyła się wojna.
Dobre są też kaptury z włókniny.
Można samemu uszyć i naciągnąć na roślinki.
Wiem co to porządkowanie graciarni, bo sama to robiłam po śmierci ojca.
A zbierał różne rzeczy na "przydasię" od czasu kiedy skończyła się wojna.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 4
Grażynko dlaczego pytałam o worki jutowe, bo robiąc porządki w kurniku znalazłam ich dużo. Najgorsze jest to, że nadal szukamy odświętnych koszul mojego męża a mieliśmy nadzieję w tym pomieszczeniu je odnależć.
To zbieractwo było nasze, wiekszość to sprzęty ze starej działki. Trzeba było wszystko posegregować, część wyrzucić. Zadzwoniłam po sąsiada i bardzo chętnie zabrał złom, a przy okazji ogromne worki ze śmieciami, pozbieraiśmy dziadowstwa aż do 5 worów. Teraz codziennie schodzę do "kurnika" (ta nazwa bardzo pasuje mi do tego miejsca ) otwieram okno i wietrzę, aby moje karpy dalii nie miały za wysokiej temperatury.
Za namową Jagódki zaczęłam robić sadzonki różnych roślin, które w przyszłym sezonie będą zdobiły mój taras. Od Niej dostałam piękne szczepki pelargonii, a sama na większą skalę produkuję koleusy, parapet w jednym pokoju już zagęszczony.
Proszę o podpowiedzi kiedy należy przyciąć fuksje i czy można z tych gałązek pobrać sadzonki na nowe roślinki.
Ja chyba grzebanie w ziemii mam we krwi i nie potrafię bez tego żyć
Mój najnowszy nabytek KIŚCIEŃ
i jeszcze kilka iglaczków
Ten na ostatnim zdjęciu to prezent od Zosi, jak byłam w zeszłym roku u niej z wizytą to Zosia chwyciła za łopatę i bez zastanowienia wykopała ze swoich rabatek to ogromne cudo. Bo ja musiałam coś zabrać od Niej u mnie mu dobrze pięknie rośnie.
To zbieractwo było nasze, wiekszość to sprzęty ze starej działki. Trzeba było wszystko posegregować, część wyrzucić. Zadzwoniłam po sąsiada i bardzo chętnie zabrał złom, a przy okazji ogromne worki ze śmieciami, pozbieraiśmy dziadowstwa aż do 5 worów. Teraz codziennie schodzę do "kurnika" (ta nazwa bardzo pasuje mi do tego miejsca ) otwieram okno i wietrzę, aby moje karpy dalii nie miały za wysokiej temperatury.
Za namową Jagódki zaczęłam robić sadzonki różnych roślin, które w przyszłym sezonie będą zdobiły mój taras. Od Niej dostałam piękne szczepki pelargonii, a sama na większą skalę produkuję koleusy, parapet w jednym pokoju już zagęszczony.
Proszę o podpowiedzi kiedy należy przyciąć fuksje i czy można z tych gałązek pobrać sadzonki na nowe roślinki.
Ja chyba grzebanie w ziemii mam we krwi i nie potrafię bez tego żyć
Mój najnowszy nabytek KIŚCIEŃ
i jeszcze kilka iglaczków
Ten na ostatnim zdjęciu to prezent od Zosi, jak byłam w zeszłym roku u niej z wizytą to Zosia chwyciła za łopatę i bez zastanowienia wykopała ze swoich rabatek to ogromne cudo. Bo ja musiałam coś zabrać od Niej u mnie mu dobrze pięknie rośnie.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Działka korzo_m cz. 4
To widać po jego wyglądzie.
Sadzonki z fuksji pobierz teraz na wypadek, gdyby mateczne nie przezimowały.
Chociaż powinno się to robić w sierpniu, wrześniu.
Postawisz na ciepłym parapecie i też się przyjmą.
Ale potem postaw w chłodnym i widnym miejscu, bo inaczej się mocno wyciągną.
Co tam kilka worów, u mnie odjechały 3 ciężarówki - to dopiero był porządek.
Sadzonki z fuksji pobierz teraz na wypadek, gdyby mateczne nie przezimowały.
Chociaż powinno się to robić w sierpniu, wrześniu.
Postawisz na ciepłym parapecie i też się przyjmą.
Ale potem postaw w chłodnym i widnym miejscu, bo inaczej się mocno wyciągną.
Co tam kilka worów, u mnie odjechały 3 ciężarówki - to dopiero był porządek.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 4
Grażynko ja jak bym zliczyła wszystkie już wywiezione worki to pewno też byłyby ze trzy ciężarówki Najpierw po starych właścicielach śmieci wykopane, znalezione, a teraz nasze zbieractwo na przydasię .
Wczoraj dostałam dwie duże donice pelargonii, chyba im też pouszczykuję wierzchołki i będę próbowała ukorzenić. Tak myślę aby trochę zaoszczędzić kasy, jak będę mieć swoje sadzonki to nie trzeba będzie wiosną kupować.
Dziś planowałam grabienie liści, ale zastanawiam się czy wychodzić z domu, wiatr wieje, także zapewne by mi przeszkadzał w pracy. Planowałam też na obiad zrobić ziemniaczki prażone z ogniska i teraz jestem w kropce- co dziś zrobić
spróbuję wystawić trochę nosa na zewnątrz.
Wczoraj dostałam dwie duże donice pelargonii, chyba im też pouszczykuję wierzchołki i będę próbowała ukorzenić. Tak myślę aby trochę zaoszczędzić kasy, jak będę mieć swoje sadzonki to nie trzeba będzie wiosną kupować.
Dziś planowałam grabienie liści, ale zastanawiam się czy wychodzić z domu, wiatr wieje, także zapewne by mi przeszkadzał w pracy. Planowałam też na obiad zrobić ziemniaczki prażone z ogniska i teraz jestem w kropce- co dziś zrobić
spróbuję wystawić trochę nosa na zewnątrz.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Działka korzo_m cz. 4
Dorotko u mnie przydałoby się wkroczyć do piwnicy pełnej różnych ,, przydasiów,, aż przeraża mnie myśl o tym
Własne iglaczki cieszą najbardziej ., prawda Ja też sporo ukorzeniłam.....już wszystkie większe ode mnie ......i najbardziej je lubię ze wszystkich jakie mam
Własne iglaczki cieszą najbardziej ., prawda Ja też sporo ukorzeniłam.....już wszystkie większe ode mnie ......i najbardziej je lubię ze wszystkich jakie mam
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 4
Agness ja myślę , że na razie mamy uporządkowane, jeszcze męża półki w garażu, ale to on sam zrobi.
Ja mam bardzo dużo własnoręcznie ukorzenionych nie tylko iglaczków, ale i krzewów liściastych, owocowych.
Ponieważ są to młode krzaczki dwu- trzy letnie jeszcze małe, ale tak mnie bardzo cieszą. Raz, że samej udało mi się je ukorzenić, dwa duża oszczędność, trzy co najważniejsze rosną. Do mojego przerośnięcia, jeszcze im bardzo dużo czasu potrzeba ja należę do kobiet wysokich mam 170cm wzrostu.
Ja mam bardzo dużo własnoręcznie ukorzenionych nie tylko iglaczków, ale i krzewów liściastych, owocowych.
Ponieważ są to młode krzaczki dwu- trzy letnie jeszcze małe, ale tak mnie bardzo cieszą. Raz, że samej udało mi się je ukorzenić, dwa duża oszczędność, trzy co najważniejsze rosną. Do mojego przerośnięcia, jeszcze im bardzo dużo czasu potrzeba ja należę do kobiet wysokich mam 170cm wzrostu.
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Działka korzo_m cz. 4
korzo_m pisze: Iwonko ja na razie jestem na etapie zastanawiania się czy nie zakonczyć wątku, już nie ma za bardzo co pokazywać i czy nie zniknąć z forum. Znowu musiałabym powtarzać za rok i pokazywać to co już widzieliście. Ilość osób odwiedzających mnie daje do zrozumienia, że już mój czas minął, znudziło się oglądanie tego samego. Na pewno odwiedzałabym co jakiś czas Wasze wątki, ale jako wolny strzelec, przecież tu jest skarbnica wiedzy ogrodowej, a człowiek uczy się całe życie.
Normalnie scyzoryk mi się otworzył Dorotko, chcesz dostać bęcki?
Jak możesz tak mysleć! Przecież wiesz, że uwielbiam Twój wątek mimo nie skrobania.
Hihihi wczoraj pokazałam Pietce wasze zbiory a o mówi " mówisz Dorota...czekaj, czekaj Aaaa to ta dziewczyna co chciała mnie tyłem chciała rozjechać" Patrz jaki pamiętliwy!
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 4
Agnieszko miałam mały kryzysik, nieraz człowieka takie świnstwo dopada. ale już wszystko ok. Co ja bym bez Was zrobiła Jak człowiek sam na dłużej zostaje w domu, nie ma z kim pogadać (owszem mam zwierzęta, ale wtedy zostaje mi tylko monolog), to dobrze, że przynajmniej jest forum.
A co do mojego cofania, to tylko potrąciłam doniczki z kwiatami (kto je w tak niedogodnym miejscu położył, było ciemno, ja ślepa, nie zauważyłam, ale mam nadzieję, że kwiaty pięknie rosły ):;230 po co on tam właził ja nie wem, dobrze, że miał refleks, młody to szybko zaskoczył i się usunął.
Ja do dziś wspominam tę karkówkę w Jego wykonaniu- miodzik, trzeba będzie to powtórzyć.
Dziewczyny nie wiem co mnie napadło, zakochałam się w chryzantemach, dzisiaj od pani co biorę mleczko zarezerwowałam sobie wiosną sadzonki chryzantemy białej i żółtej, kwiaty małe pomponiki.
A teraz idę w rabatki, dziś pogoda sprzyja, wczoraj zauważyłam że mi gwiazdnica narosła wśród wrzosów no to muszę ją wyrwać, bo jak się rozsieje to będzie gwiazdeczkowa łąka.
A co do mojego cofania, to tylko potrąciłam doniczki z kwiatami (kto je w tak niedogodnym miejscu położył, było ciemno, ja ślepa, nie zauważyłam, ale mam nadzieję, że kwiaty pięknie rosły ):;230 po co on tam właził ja nie wem, dobrze, że miał refleks, młody to szybko zaskoczył i się usunął.
Ja do dziś wspominam tę karkówkę w Jego wykonaniu- miodzik, trzeba będzie to powtórzyć.
Dziewczyny nie wiem co mnie napadło, zakochałam się w chryzantemach, dzisiaj od pani co biorę mleczko zarezerwowałam sobie wiosną sadzonki chryzantemy białej i żółtej, kwiaty małe pomponiki.
A teraz idę w rabatki, dziś pogoda sprzyja, wczoraj zauważyłam że mi gwiazdnica narosła wśród wrzosów no to muszę ją wyrwać, bo jak się rozsieje to będzie gwiazdeczkowa łąka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Działka korzo_m cz. 4
Dorotko całe szczęście, że kryzys już minął, bo bredziłaś, aż miło
Bardzo podoba mi się Twoja nowość o tęczowych liściach. Ciekawe, jak kiścień przetrzyma zimę, bo on chyba jest zimozielony
Okryjesz go ?
Bardzo podoba mi się Twoja nowość o tęczowych liściach. Ciekawe, jak kiścień przetrzyma zimę, bo on chyba jest zimozielony
Okryjesz go ?