Kwiaty Patrycji

[Lidka lmw]

Patrycjo jak żucę urok to w drugą stronę żeby pięknie kwitła i chociaż na fotkach oczka cieszyła !! No cyba że za śliczna będzie i zaczniesz kusić to jak nic ;:5 zobaczysz

-- 26 paź 2011, o 21:54 --

Patrycjo jak rzucę urok to w drugą stronę żeby pięknie kwitła i chociaż na fotkach oczka cieszyła !! No cyba że za śliczna będzie i zaczniesz kusić to jak nic ;:5 zobaczysz

[Lidka lmw]

Widzisz z wrażenia pisowni polskiej zapomniałam ale oczywiście dziabnęłam nie ten przycisk !!

[rapunzel]

Patrycjo, gratuluję nabytku, choć roślina mi kompletnie nieznana. Znając twoje techniki upychania jakoś nie martwię się, gdzie ją ulokujesz.

[x-F-7]

Lidka lmw .
rapunzel myślę, że na parapecie na zaszczytnym miejscu postawię ją. U mnie parapet jest miejscem , w którym ustawiam kwiaty aktualnie kwitnące;)

A to dzsiejszy nabytek cattleya:)

[mika181]

[socurek]

To forum to jakiś koszmar... z jednej strony fiołkami zarażają- z drugiej storczykami... i bądź ty mądry człowieku...
Piękna cattleya. Czekam na zdjęcia kwiatów w pełnej krasie. Gdzie wchodzisz w posiadanie tak cudnych okazów? Codziennie pokazujesz coś, na widok czegonzielenieję z zazdrości...

[Migotka]

Piękny nowy nabytek...Czekam na rozkwit kwiatuszków

[Lidka lmw]

Patrycja ja przez Ciebie to sobie jęzor przydepnę ! Cudeńko pokazujesz a ja potem się ślinę ! Gratuluję i bądź pewna że będę podglądała

[x-F-7]

Lidka lmw Nie deptaj jęzora, tylko jak kiedyś będziesz w okolicy to zapraszam na kawkę to sobie pooglądasz na żywo;) I może wtedy zaspokoisz swe oczęta:).
Migotka Ja tez czekam. Będa chyba fioletowe albo czerwone, ale poluję na żółtą:)
socurek Nie zapominaj hojami też zarażają . Pytasz gdzie kupuję kwiaty. Odpowiem tak: większość to jakieś szczepki, które podostawałam od znajomych, cioć itd. Część kupiona kwiatów jest podczas zagranicznych wojaży. Część w sklepach u mnie w Katowicach dostaję, choć nie jest łatwo o cosik innego niz popularne bluszcze, anturia i scidnapsusy. A część większą orchideek przywozi mi znajomy, który przy nich pracuje za granicą:).
mika181 Dzięki

[socurek]

A część większą orchideek przywozi mi znajomy, który przy nich pracuje za granicą:).

aha!!!! I tu Cię mam!! To stąd masz ciągle coś nowego!
Ale bym chciała przy orchideach pracować... to pewnie wie o nich wszystko?

[x-F-7]

Kochani też bym chciała, nawet o takiej pracy myślałam, ale na dniach się okaże, gdzie będę pracować. Ale nie zapeszam.Czekam jutro wieczorem się okaże:). Ale mieć swoją kwiaciarnię wyobrażacie ile musiałoby to radości sprawiać:)
A tak w ogóle to muszę kiedyś z ciekawości zawitac na giełdę kwiatową do Tychów i zobaczyc w jakich cenach tam storczyki mają i moje ukochane osłonki z trawki hiacyntowej lub skorupy kokosowe:).

[rapunzel]

Patrycjo, moja znajoma ma małą kwiaciarnię, choć robi głównie bukiety i wiązanki z kwiatów ciętych. Doniczkowych ma mało, zresztą to taka budka wśród innych kwiaciarenek na rynku przy ratuszu. Zapewniam cię, że stanie cały dzień w tej kwiaciarni praktycznie na dworze do rozkosznych nie należy.
Poza tym kwiaciarnia ma to do siebie, że tam trzeba umieć kwiaty układać, a to całkiem inna sprawa niż doniczkowce. :P

[kociara]

Gratulacje nowego nabytku - jest śliczny