Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2

[takasobie]

No wiem, że nie mam talentu Na etykietce usiłowałam narysować jak wyglada czeremcha. A tak w ogóle to mi to przypomina malutkie czereśnie o gorzkawym posmaku.
Zebrałam dojrzałe owoce na ugorze, podziurawiłam tarką do ziemniaków i zasypałam cukrem. Po kilku dniach zalałam spirytusem ok 70%. I tak stało ok 4 tygodni. Zlałam i dojrzewa. Ma ciekawy smak, coś podobnie jak wiśniówka, ale nie do końca. Nie można zbyt długo trzymać owoców zalanych alkoholem ze względu na kwas pruski w pestkach. Ale to miękki owoc i 4 tygodnie wystarczą.

[izaziem]

Miłko, etykietki piękne Wiem jak wygląda czeremcha jak kwitnie ale potem boję się różnych jagódek które tak apetycznie wyglądają
Za tydzień ma 'przyjechać' do mnie z Lublina dereń na dereniówkę mam nadzieję że przyjedzie. U nas nigdzie go nie ma a u cioci rośnie przepiekny w ogrodzie. Posadziłam u siebie, kwitł pięknie ale nic nie zawiązał. Podobno musi mieć sąsiada.

[arek73]

Witam
Czy ma ktoś przepis na naleweczkę z owoców dzikiej róży?
Pozdrawiam

[izaziem]

Arku kiedyś robiłam ale wygrzebywanie z owoców tych włosków jest już ponad moje siły...
Ale wczoraj dałam plamę z pigwą Zasypane cukrem owoce zaczęły pracować więc je chciałam podgrzać no i ...zagotowałam!
Od razu nalewka będzie 'robiła' za wiekową bo już ma odpowiedni kolor

[takasobie]

19. Nalewka z owoców dzikiej róży


Ja w zeszłym roku zrobiłam tak:
Przemroziłam owoce.
Przekroiłam każdą i wydrylowałam łyżeczką.
Zalałam wódką.
Po 2 miesiącach zlałam.
Owoce zasypałam cukrem.
Po 2 tygodniach zlałam syrop i dolałam do nalewu.
Ok lutego już piliśmy, ale .... nie odpowiadał nam ten smak. Taki trochę... cukierkowy.

[arek73]

Witam
Ja zerwałem 12 kg dzikiej róży. W jednej z książek wyczytałem że całe owoce zalewać alkoholem bez wyciągania ze środka tych pestek

[Pawel Woynowski]

Czy ma ktoś przepis na naleweczkę z owoców dzikiej róży?

Bardzo proszę, to sprawdzony przepis,w/g którego będę również robił w tym roku. Jutro idę po róże, a że nie było jeszcze mrozów, więc po zbiorze do zamrażalnika na kilka dni i dalej w/g przepisu.

20. Nalewka z dzikiej róży
Składniki:
25-30 dag owoców dzikiej róży (Rosa canina )
dojrzała pigwa
garstka owoców głogu
szklanka cukru
3 l czystej wódki
kawałek kory cynamonowej
3-4 goździki
Robimy:
Owoce dzikiej róży i głogu starannie oczyszczamy z pestek, ogonków i włosków. Opłukujemy je na sicie, rozsypujemy na lnianej ścierce i suszymy. Pigwę myjemy, ale nie obieramy ze skórki. Kroimy ją na ćwiartki, usuwamy gniazda nasienne, a następnie kroimy w poprzek na cienkie paski. Wszystkie owoce przekładamy do słoja, zasypujemy cukrem i odstawiamy na dobę. Dodajemy goździki, cynamon, zalewamy wódką. Odstawiamy w ciemne miejsce na cztery tygodnie. Po tym czasie płyn filtrujemy przez gazę i zlewamy do butelek. Nalewki można spróbować już po trzech, czterech miesiącach, ale bardziej cierpliwych spotka większa nagroda!

[takasobie]

Te goździki i cynamon pewnie uszlachetnią smak, tak samo pigwa.
Z dzikiej róży mozna zrobić jeszcze żenichę, ale ona dla odmiany jest z ziołami (rumiankiem, miętą) i miodem.

[ursa]

To ja podam 21. Przepis na nalewkę kresową "Żenicha"
1kg owców dzikiej róży przemrożonej
1 l spirytusu
0,5 l wódki czystej
0,5 l miodu
5 szt gożdzików
1 łyżeczka suszonej mięty
1 łyżeczka suszonych kwiatów rumianku
2 szkl. wody żródlanej

Owoce róży nakłuć i zalać spirytusem i wódką. Dodać gożdziki, miętę, rumianek. Zostawić to na 5 tygodni. Potem zlać, owoce wycisnąc. Zrobić syrop z miodu i wody i dodać do nalewu. Zlać do butelek
______________________________
Pozdrawiam wszystkich miłośników nalewek. Ulka




.

[tralaluszy]

Nalewka na pigwach (Cydonia oblonga) I

Skład i sposób przyrządzania:
Do słoja wsypać umyte i pokrojone na ćwiartki, pozbawione pestek pigwy. Zasypać je cukrem w ilości 1-1. Zakryć ściereczką i postawić w słońcu na 3-4 tygodnie. Zlać sok, odstawić do piwnicy lub w inne ciemne i w miarę chłodne miejsce. Zalać owoce spirytusem w proporcji 1-1 do ilości soku. Zakryć słój szczelnie. Zostawić na 2 miesiące. Zlać, połączyć z sokiem. Owoce zalać jeszcze raz - dobrą czystą wódeczką w proporcji 1l na 1kg owoców w pierwotnej nastawnej masie. Znów przykryć szczelnie i zostawić na kolejny miesiąc. Zlać, połączyć z wcześniejszą nalewką. Całość nalewki postawić w piwnicy. Utworzy się w niej charakterystyczny osad w postaci warstwy. Można go spokojnie zostawić, są to fragmenty owocu i w żaden sposób nie psują smak, ale jeśli komuś przeszkadzają można je przefiltrować. Zamknąć i odstawić na minimum 12 miesięcy. Naprawdę warto poczekać! Natomiast owoce włożyć do mniejszych słoików i zakręcić. NIE MA NIC LEPSZEGO PODCZAS WIECZORNEGO ODPOCZYNKU W FOTELU JAK POGRYZAĆ TE NASIĄKNIĘTE ALKOCHOLEM I W DALSZYM CIĄGU PEŁNE AROMATU OWOCE!
POLECAM SZCZERZE.

A ten odstawiony do piwnicy sok się nie zepsuje?

[grazynarosa22]

No właśnie....skusiłam się i wpirw zasypałam cukrem ....i myślę go trzymac w lodówce...
Co znawcy na to???

[iwa3003]

Ja też mam pigwę zasypaną cukrem już od tygodnia ,jest dużo soku ,cukier się fajnie rozpuścił ale teraz martwię się czy ten sok się nie zepsuje ,jak to robicie by było dobrze ??

[TerDob]

Ja też zasypałam pigwę cukrem ,jedna stoi dwa tygodnie a druga tydzień . Ta co stoi dwa tygodnie nie wiem czy mi się nie popsuła bo trochę podejrzanie wygląda , co z nią zarobić - wylać czy zalać spirytusem ????
Proszę o pomoc