bebos: Haworthia i in.

[bebos]

Mimo prognoz, w Szczecinie od dawna nie uświadczyliśmy słońca - dzień za dniem spowijają nas mgliste opary - a tak liczyłam na jeszcze trochę promyków dla moich roślinek - zwłaszcza, że sporo jeszcze tu i ówdzie pąków kwiatowych.
Aga - Senecio herreianus baaardzo leniwie zabiera się do kwitnienia - pączków już 11 - te największe już od tygodnia ani nie powiększają się, ani nie rozkiwtają - może trochę słoneczka by to przyspieszyło - czekam cierpliwie:


Przynajmniej ceropegiom brak słońca nie przeszkadza - kwitną na wyścigi - zauważyłam, że Ceropegia woodii 'Argenetea' ma nieco inne kwiaty niż typ - bardziej pękate i krótsze i zawsze po dwa z węzła, choć nie wiem czy to jakaś reguła - zobaczcie:
kwiat odmiany o srebrnych liściach, a obok typowej ceropegii Wood'a


Ceropegia sandersonii też nieustannie sypie kwieciem:

I jeszcze jesienne kwiaty Sedum sieboldii 'Mediovariegata'

[hen_s]

Twoje ceropegie urokliwe bardzo. Podobają mi się!
No i fotki - poezja...

[nyskadu]

Beatko, moje dmuchawce powoli rozwijają się, mam je w mieszkaniu na południowym oknie, przy kaloryferze ale trzymają się dzielnie, Twoje cytrynki też tylko patrzeć jak wystrzelą corpegie piękne, chociaż mnie bardziej zachwycaja ich listki niż same kawiaty.
Rozchodnik uroczy

[nolina]

Beatko dziękuję za opisanie Hawortia.
Musze poszperać w wątku reflezji ,ale chyba ona miała takie opisy jak podałaś.
Twoje Ceropegia śliczniutkie chociaż takie malusie kwiatki
Swnecio mam też taki sam ,ale dopiero pięć gałązeczek ,do kwitnienia jeszcze hohohoho nie wiedziałam ,że ono tak kwitnie
A Sedum też sliczne też jeszcze nie widziałam takiej roślinki i te różowiutkie kwiateczki

[julita20]

Ostatnia Ceropegia cudowna

[Reposit-08]

Ale piękne i gęste Twoje Senecio
U mnie też roślinki się buntują i narzekają na brak słonka. Pojawiły się pączki na Senecio od Ciebie i na sedum sieboldii, póki co jednak bez rewelacji Ale może umówmy się, ja trzymam kciuki za Twoje roślinki, a Ty za moje

[bebos]

'Leniwy' Senecio herreianus wreszcie rozkwitł, choć jego koszyczki nie są zbyt wdzięcznym obiektem do fotografowania jak na możliwości mojego aparatu, ale spróbowałam:



Ni z tego, ni z owego kupiłam w markecie Euphorbia aeruginosa - kiedyś chciałam mieć tego wilczomlecza, więc teraz - wbrew rozsądkowi - jakoś tak sam trafił do koszyka


PS. Zielenaja Rosa

[bebos]

Aaa - zapomniałam: wspominałam, że jedna z mamilari (Mammillaria pringlei) szykowała się do kwitnienia - co mnie o tyle zdziwiło, że od trzech lat nie była zimowana - a że kwiaty kaktusów to u mnie rzadkość, więc czekała, czekałam...aż musiałam wyjechać na parę dni - i oczywiście wtedy to zrobiła - "za karę" zrobiłam jej niepoprawne technicznie zdjęcie pod słońce, demaskujące rzadką fryzurę - obok Euphorbia milii, która na balkonie kwitła na różowo, po przeniesieniu do domu - kwitnie niezmordowanie, ale na biało - fajne urozmaicenie!

[hen_s]

Jak widzę podobają Ci się różne roślinki i je gromadzisz. Doskonale, nie ma monotonii w kolekcji. Wbrew temu co niektórzy z naszych bardziej radykalnych kolegów twierdzą monontia może hobby mocno zubożyć.

Twoja NOWA Euphorbia aeruginosa oryginalna, wyróżnia się na plus spośród tego ogromnego rodzaju. Tylko... jak na wszystko znaleźć miejsce?? Oto jest pytanie...

PS. A Zielenaja Rosa również mi się podoba.

[theoria_]

Kwitnienie Senecio herreianus bomba! Ale się uśmiałam z tą złośliwą mamilarią i Twoją wobec niej podłością Zdjęcia robione pod słońce bywają interesujące, ale mam nadzieję, że następnym razem obejdzie się bez takiej "kary"

[Reposit-08]

Podoba mi się Twój nowy nabytek. Piękna Euphorbia. Kiedyś czaiłam się na taką w ogrodniczym, ale niestety były dość poturbowane. Twoja w świetnej kondycji.

PS. A zdjęciem fiołeczka zachwycam się już kilka minut. Lubię te rośliny

[nolina]

Super nowość ,ja niestety nie mam miejsca na takie gabaryty
Fiołeczek też fajniutki ma kolor.Jeszcze nie widziałam takich

[nyskadu]

Wspaniałe zdjęcie senecio- ja mam za słaby aparat u ciebie wyglada rewelacyjnie
Euphorbia piękna, sama na taka chorowałam, ale Dzięki Julitce mam mała sadzonkę, za parę lat będzie taka jak Twoja pochwale również corpegie za nietuzinkowe kwiatuszki