Wierzba japońska(Salix integra)'Hakuro Nishiki' -uprawa, cięcie
Wierzba japońska(Salix integra)'Hakuro Nishiki' -uprawa, cięcie
Proszę o podanie najlepszego terminu do krótkiego cięcias wierzby trójbarwnej. Mam problem z określeniem czy strzyżenie powinno nastąpić we wrześniu. czy rjak radzą sąsiedzi z działki -dopiero wczesną wiosną.
- nemo56
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1622
- Od: 18 sie 2005, o 15:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
rację mają sąsiedzi: Cięcia dokonujemy wiosną, po przekwitnięciu "kotków", ale przed rozwojem liści. Tnie się je bardzo krótko, pozostawiając tylko kilka pąków u nasady pędu.
Dotyczy to wszystkich wierzb.
Jednakże wierzbę japońską trójbarwną Salix integre Hakuro-nishiki, o którą pytasz, można przyciąć nawet kilkakrotnie w ciągu sezonu, ostatnie cięcie wykonujemy jednak nie później niż w lipcu.
Tak że następne cięcie dopiero wiosną.
Dotyczy to wszystkich wierzb.
Jednakże wierzbę japońską trójbarwną Salix integre Hakuro-nishiki, o którą pytasz, można przyciąć nawet kilkakrotnie w ciągu sezonu, ostatnie cięcie wykonujemy jednak nie później niż w lipcu.
Tak że następne cięcie dopiero wiosną.
Jakub . . . . .
Jak przyciąć wierzbę japońską?
Wczoraj zakupiłam wierzbę japońską . juz wiem że musze ja przycinać , ale zupełnie nie wiem jak . czy przycinac tylko główne pędy i po ile centymetrów . prosze o pomoc . pozdrawiam
-
- 100p
- Posty: 113
- Od: 22 sty 2007, o 10:16
- Lokalizacja: małopolska
Z wierzbami jest tak, że zależy, na czym Ci zależy. Generalnie przycinamy po kwitnieniu, jeśli zalezy nam na baziach. Jeśli jednak zależy nam na liściach (np. Hakuro-Nishiki), to przycinamy albo jesienią, albo wczesną wiosną. Reszta wg. upodobań - jeśli lubisz piórpopusze pojedynczych pędów na pniu - tnij krótko i co roku. Jeśli lubisz rozgałęzione drzewa - tnij tylko trochę - 1/4 pędów.
Są różne szkoły cięcia - poszukaj na forum - ktoś już pytał o wierzbę.
Są różne szkoły cięcia - poszukaj na forum - ktoś już pytał o wierzbę.
-
- 100p
- Posty: 113
- Od: 22 sty 2007, o 10:16
- Lokalizacja: małopolska
Moi znajomi tną ją wczesną wiosną, zaraz po tym, jak są w stanie odróżnić, co żyje, a co przemarzło. Przycinają bardzo krótko. Wierzba jest szczepiona na pniu i oni tną ok 15-20 cm od pnia. Wychodzi im latem zwarta, okrągła korona. Inni znajomi prawie nie tną, i mają inną forme, bardziej rozgałęzioną - też ładnie. Myślę, że jeśli przytniesz krótko wczesną wiosną, to wystarczy. W gruncie rzeczy chodzi o to, że w tej wierzbie dekoracyjne są młode przyrosty, tegoroczne. Najpierw są zielone, potem różowawe z białym, potem chyba znowu zielenieją. Chyba nie ma sensu ciąć wielokrotnie, nie znam nikogo, kto by tak robił. Ale poczekaj jeszcze, może się ktoś odezwie...
Obgryziona wierzba
Mam pytanie laika
Pies odgryzł nam ostatnio koronę już kilkumiesięcznej, przyjętej ładnej wierzby hakuro -nischiki... Został tylko kikutek po pniu. I stąd moje pytanie: czy spisać wierzbę na straty i wykopać resztę, czy ma może szansę na odżycie? Jak myślicie?
Wierzby są chyba dość żywotne, ale nie wiem czy aż tak
Pozdrawiam
Marta
Pies odgryzł nam ostatnio koronę już kilkumiesięcznej, przyjętej ładnej wierzby hakuro -nischiki... Został tylko kikutek po pniu. I stąd moje pytanie: czy spisać wierzbę na straty i wykopać resztę, czy ma może szansę na odżycie? Jak myślicie?
Wierzby są chyba dość żywotne, ale nie wiem czy aż tak
Pozdrawiam
Marta
Żeby zobaczyć księżyc, nie patrz w sadzawkę.
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Myślę,że powinnaś zostawić..może odbije..na wykopanie zawsze będzie czas. A skoro pies sobie upodobał roślinę to ja zabezpiecz ogradzając np. siateczką, gdyż incydent może się powtórzyć.
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 246
- Od: 24 cze 2007, o 00:24
- Lokalizacja: Suwałki
Jeżeli to była wierzba szczepiona na pieńku, a pies odgryzł koronę poniżej szczepienia (a tak zapewne się stało) to najlepiej zrobisz, Marto, wywalając go. Wierzby te szczepione są na ukorzenianych później sztobrach wierzby wawrzynkowej (Salix daphnoides). Nic ciekawego, zwykły wierzbowy krzaczor, jakich zatrzęsienie na bagnach i podmokłych łąkach. Ani piękny, ani pożyteczny, chyba że na opał.
Lepiej z odgryzionej korony pobierz sadzonki i poukorzeniaj. Będziesz miała S. "Hakuro-Nishiki" na własnych korzeniach, krzewiaste. Wystarczy wsadzić do torfu pół na pół z piaskiem i osłonić workiem foliowym. Ukorzeniają się bardzo łatwo.
Lepiej z odgryzionej korony pobierz sadzonki i poukorzeniaj. Będziesz miała S. "Hakuro-Nishiki" na własnych korzeniach, krzewiaste. Wystarczy wsadzić do torfu pół na pół z piaskiem i osłonić workiem foliowym. Ukorzeniają się bardzo łatwo.
Pozdrawiam
Krzysiek
Krzysiek
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Tak mi się wydaje, że faktycznie została obgryziona poniżej szczepienia.
Czyli nie pozostaje nic innego niż wyrwać i wyrzucić, bo koronę to piesek potraktował tak strasznie że chyba nic się nie da zrobić.
W ogóle z naszych niewielkich nasadzeń ostały się tylko iglaki (które również psina próbowała podkopać) i jedno drzewko owocowe...
Tak mi się wydaje, że faktycznie została obgryziona poniżej szczepienia.
Czyli nie pozostaje nic innego niż wyrwać i wyrzucić, bo koronę to piesek potraktował tak strasznie że chyba nic się nie da zrobić.
W ogóle z naszych niewielkich nasadzeń ostały się tylko iglaki (które również psina próbowała podkopać) i jedno drzewko owocowe...
Żeby zobaczyć księżyc, nie patrz w sadzawkę.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Pomyśl więc o ogrodzeniu swoich roślin płotkami. Wystarczy kolorowa wstążka i nauczenie psa, że to jest ta nieprzekraczalna granica. Jeśli pies nie jest w stanie tego pojąć, z reguły z braku cierpliwości właściciela, można zrobić solidniejsze płotki z wikliny, czy listew. Inaczej zostanie ci tylko wybieg dla rozbawionego (?) psa
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."