Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.1

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
Zablokowany
Kaśka33
100p
100p
Posty: 170
Od: 1 lut 2008, o 12:37
Lokalizacja: okolice Grodziska Maz.

Post »

Mój sąsiad zeszłej wiosny wieszał psy na facecie, który zakładał mu automatyczne podlewanie. Przy pierwszym uruchomieniu po zimie ukazał mu się 1,5 metrowy gejzer na środku trawnika (w miejscu w którym na pewno nie było żadnego spryskiwacza). Wezwał instalatora, który w tym momencie był dla niego strasznym partaczem. Co się okazało? Sąsiad przed wigilią chcąc obsadzić choinkę w stojaku przywalił siekierą nie tylko w pień. Przeciął przewód i nawet o tym nie wiedział...
Awatar użytkownika
Takuma
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 10 paź 2007, o 10:13
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Po przeczytaniu tego wątku doszedłem do przekonania że największym błędem jest wpuszczanie do ogródków niebezpiecznych szkodników.
Oto ich lista:
1.Leniwce obuleworęczne
2.Psy
3.Koty
4.Nornice i krety
5.Ślimaki
6.Mszyce
7.Inne
Piotr
X_r-o
---
Posty: 2226
Od: 25 lis 2005, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Takuma pisze:Po przeczytaniu tego wątku doszedłem do przekonania że największym błędem jest wpuszczanie do ogródków niebezpiecznych szkodników.
Oto ich lista:
1.Leniwce obuleworęczne
2.Psy
3.Koty
4.Nornice i krety
5.Ślimaki
6.Mszyce
7.Inne
8. Małe dzieci gości :lol:
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

To ja dorzucę aktualne u mnie : 9. Wszelkie ekipy "fachowców" - czego nie stratują to przysypią śmieciami lub połamią ! :pogon
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
ciotka
500p
500p
Posty: 610
Od: 4 paź 2007, o 23:26
Lokalizacja: Warszawa

Post »

A ja dodam jako 10. "karczownika olbrzymiego" - co napotka to karczuje. Na dowód pokazuję fotki.
1. To były piekne szafirki - znalazłam pocięte na kompoście , z całej grządki tylko tyle nadawało się do posadzenia.
2. To był clematis bylinowy - tylko jeden pęd został na miejscu krzaczka, reszta spalona. Obrazek Obrazek Obrazek
Człowiek potyka się o kretowiska - nie o góry - Konfucjusz

Pozdrawiam Marysia
Co rośnie u ciotki?
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

ooooooo jaki fajny wątek. Będę czytać by uczyć się na cudzych błędach :)

Ja dopiero zaczynam, więc błedy moje dopiero wyjdą.... za jakiś czas.

W ogrodzie wszystko robię sama i wkurzam się, że mój M. mi nie pomaga ale po tej lekturze zaczynam się cieszyć...

Też mam psa ONka długowłosego. Jak kopałam - on kopał - za każdym razem zwracałam mu uwagę ( na razie nie kopie), robi ścieżki przy ogrodzeniu bo biega wzdłóz z psem sąsiada w tą i z powrotem - mówi się trudno, psa kocha się dalej - czarna ścieżka w trawnku też fajnie wygląda :P
Biegnąc czasem skraca sobie drogę przez roślinki niszcząc je przy okazji, więc powtykałam przez roślinkami jakieś patyki - pies omija patyki i roślinki. Żałuję, że nie zabezpieczyłam sosny himalajskiej jakimś płotkiem. Po zimie ma czarne igły - to ulubiona toaleta psa (na szczęście kupki robi w jednym miejscu z tyłu domu :)

Wczoraj posiałam trawnik. Jak skończyłam spadł deszcz. Niby nie moja wina ale ja się domyślałam, że będzie padać i poszłam siać :( No zobaczymy co wyrośnie...
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Ziela1233
200p
200p
Posty: 236
Od: 5 mar 2008, o 13:49
Lokalizacja: Gniezno

Post »

jak zagrabiłaś trawę z ziemią lekko ubiłaś i deszczyk lekko padał to nic sie nie stanie.
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Ziela1233 pisze:jak zagrabiłaś trawę z ziemią lekko ubiłaś i deszczyk lekko padał to nic się nie stanie.
Oj Ziela na to właśnie liczę. Zagrabiłam i ubiłam. Dlatego bardzo nie płakałam, jak padał deszcz. Za to jak dziś mój Onek poszedł na spotkanie z sąsiadem to sie podenerwowałam. Pasowałoby ubić te miejsc ale dziś niedziele :(
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Ziela1233
200p
200p
Posty: 236
Od: 5 mar 2008, o 13:49
Lokalizacja: Gniezno

Post »

No niedziela wiem, ale trzeba pomyśleć trochę. Jeśli uwierzysz ze prace na ogrodzie to dla Ciebie czynny odpoczynek, to ubicie tej ziemi to nie będzie grzech :)
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

eh nie o grzech mi chodzi tylko o sąsiadów. Mogą poczuć się obrażeni, wyklną mnie alboco ;:12
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Ziela1233
200p
200p
Posty: 236
Od: 5 mar 2008, o 13:49
Lokalizacja: Gniezno

Post »

ehh... jak bym ja sie miał przejmować sąsiadami to nic bym nie zrobił na działeczce. ;:13 ;:13
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

ciotka pisze:A ja dodam jako 10. "karczownika olbrzymiego" - co napotka to karczuje.
Na dowód pokazuję fotki.
1. To były piekne szafirki - znalazłam pocięte na kompoście , z całej grządki tylko tyle nadawało się do posadzenia.
2. To był clematis bylinowy - tylko jeden pęd został na miejscu krzaczka, reszta spalona.
Marysiu, zawiadomiłaś Policję ?
Bo rozumiem, że to wyczyn sąsiadów ?
:evil: :evil: :evil:
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Ziela1233 pisze:ehh... jak bym ja się miał przejmować sąsiadami to nic bym nie zrobił na działeczce. ;:13 ;:13
Namówiłeś mnie, poszłam cichaczem za domek niby pooglądać.... załamałam się jakich szkód wyrządził mój pies, poubijałam trchę stopami a potem wzięłam ubijaka i ..... ubiłam co się dało. Dziury pa łapach jednak zostały...chyba trzeba bedzie dosiać. Poczekam aż zacznie trawa wschodzić ocenię sytuację i zdecyduję.

jestem załamana!!!!!!
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Ziela1233
200p
200p
Posty: 236
Od: 5 mar 2008, o 13:49
Lokalizacja: Gniezno

Post »

mam dar przekonywania hehe
Awatar użytkownika
Dynka
500p
500p
Posty: 520
Od: 4 sty 2008, o 22:14
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Posadziłam fijołi, piękne takie karpki wzięłam od mamy, wsadziłam do ogróka, przez pięć lat nie mogłm tego sie pozbyć, tak im się spodobało miejsce, były wszędzie rozłaziło się pod ziemnią, rozsiewało nad......, nigdy więcej, tyle że troszkę ich przeniosłam do nowego ogródka z roślinami, ale już karczuję
Nie zawsze to co jest lżejsze jest przyjemniejsze!
Mój ogród...
Moje donice
Zablokowany

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”