Morwa (Morus)
Morwa (Morus)
Wątek dot.przetworów z morwy jest tutaj
Planuje obsadzić okazałą morwę bluszczem czy to dobry pomysł
Planuje obsadzić okazałą morwę bluszczem czy to dobry pomysł
Morwa
nie wiem jaka to jest morwa wiem tylko że owoce ma białe i słodkie i są jadalne jest bardzo wysoka i ma wiele lat ponadto wysoko w koronie ma sporo suchych konarów i w żadnym razie niechciałbym jej zniszczyć jednakże wydaje mi się że bardzo ładnie prezentowały by się zwisające z góry pędy niekoniecznie bluszczu mogło by to byc coś co w dodatku kwitnie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6981
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
http://pl.wikipedia.org/wiki/Morwa - tu masz o różnych gatunkach morwy.
Morwa biała - http://www.krzewy.pl/Morwa_biala/morwa.htm
Tak jak napisał Nemo wszystko jest do przyjęcia, ale pod kontrolą by nie zacienić całkowicie drzewa.
Morwa biała - http://www.krzewy.pl/Morwa_biala/morwa.htm
Tak jak napisał Nemo wszystko jest do przyjęcia, ale pod kontrolą by nie zacienić całkowicie drzewa.
Pozdrawiam Andrzej.
Bernikas, twoja morwa to prawie na 100% morwa biała - czarna w Polsce jest bardzo rzadko spotykana [z powodu małej odporności na mróz]. Różnice są w liściach i w owocach.
Morwy mają kruche drewno i puszczanie na nie bluszczu może skończyć się później załamaniem całej 'konstrukcji'.
Rozalio, owoce białej są słodkawo -mdłe, a czarnej kwaskowato słodkie. Czarnej ponoć dużo smaczniejsze [tak przynajmniej mówi literatura].
Którą kupić? Czarna jest ponoć wrażliwa na mrozy; jak podają źródła jest bardziej mrozoodporna jeśli jest szczepiona na podkładce z morwy białej [ale takie drzewka mogą być w handlu nieosiągalne]. Morwy czarne chyba mają kilka odmian owocowych [w Polsce raczej nieosiągalne].
Morwy mają kruche drewno i puszczanie na nie bluszczu może skończyć się później załamaniem całej 'konstrukcji'.
Rozalio, owoce białej są słodkawo -mdłe, a czarnej kwaskowato słodkie. Czarnej ponoć dużo smaczniejsze [tak przynajmniej mówi literatura].
Którą kupić? Czarna jest ponoć wrażliwa na mrozy; jak podają źródła jest bardziej mrozoodporna jeśli jest szczepiona na podkładce z morwy białej [ale takie drzewka mogą być w handlu nieosiągalne]. Morwy czarne chyba mają kilka odmian owocowych [w Polsce raczej nieosiągalne].
Roman
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
We Wrocławiu przy ul. Kampinoskiej, rosną duże drzewa obu odmian, jeszcze pamiętające lata 50-te..
I od dzieciństwa, wracając ze szkoły zajadaliśmy się owockami czarnej i białej morwy, która zasypywała chodnik kolorowymi pychotami.
Czarna jest fantastyczna, niemal jak dojrzała na słońcu jeżyna, a biała - faktycznie mdła, ale z kwaśną śmietaną - palce lizać ! :P
I od dzieciństwa, wracając ze szkoły zajadaliśmy się owockami czarnej i białej morwy, która zasypywała chodnik kolorowymi pychotami.
Czarna jest fantastyczna, niemal jak dojrzała na słońcu jeżyna, a biała - faktycznie mdła, ale z kwaśną śmietaną - palce lizać ! :P
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 246
- Od: 24 cze 2007, o 00:24
- Lokalizacja: Suwałki
Jeżeli chodzi o morwę białą, to może mieć ona też owoce czerwone lub czarne. Główna różnica w liściach, jedna ma liście gładkie, druga szorstkie. Tak że kolorem owoców sugerować się nie należy. Europejskie morwy są mocno zamieszane amerykańską morwą czerwoną, tak że jest duża zmienność, objawiająca się również w barwie owoców. Ale hodowców morw jak dotąd tylko liście interesowały, nie owoce...
Co do obsadzania bluszczem drzew, to raczej nie ma obawy, że czymś to drzewu zaszkodzi, nawet gdy jest to morwa. Bluszcz zbyt wolno rośnie na to, żeby kiedykolwiek obciążyć drzewo na tyle, że się ono przewróci (no, chyba że wcześniej zginie i spróchnieje). Drzewo szybciej grubieje niż je bluszcz obrasta. Poza tym gałązki bluszczu ściśle przylegają do kory; nie przełażą z gałęzi na gałąź, nie oplatają drzewa plątaniną pędów. To nie dławisz, nie aktinidia i nie winorośl japońska, które mogą drzewo udusić. Gdy zaś bluszcz zakwitnie, co wprawdzie rzadko, no bywajet, praktycznie wstrzymuje wzrost. Rozrastają się tylko pędy kwiatonośne.
Natomiast zimą bezlistne drzewo o pniu i grubych konarach oplecionych bluszczem robi wspaniałe wrażenie.
Morwy mnoży się z sadzonek zdrewniałych, które ścina się wiosną i sadzi wprost do ziemi. Nie wszystkie się ukorzenią, ale jakaś część zawsze. Tak że z interesujących okazów można sobie samemu zrobić własne drzewka.
Co do obsadzania bluszczem drzew, to raczej nie ma obawy, że czymś to drzewu zaszkodzi, nawet gdy jest to morwa. Bluszcz zbyt wolno rośnie na to, żeby kiedykolwiek obciążyć drzewo na tyle, że się ono przewróci (no, chyba że wcześniej zginie i spróchnieje). Drzewo szybciej grubieje niż je bluszcz obrasta. Poza tym gałązki bluszczu ściśle przylegają do kory; nie przełażą z gałęzi na gałąź, nie oplatają drzewa plątaniną pędów. To nie dławisz, nie aktinidia i nie winorośl japońska, które mogą drzewo udusić. Gdy zaś bluszcz zakwitnie, co wprawdzie rzadko, no bywajet, praktycznie wstrzymuje wzrost. Rozrastają się tylko pędy kwiatonośne.
Natomiast zimą bezlistne drzewo o pniu i grubych konarach oplecionych bluszczem robi wspaniałe wrażenie.
Morwy mnoży się z sadzonek zdrewniałych, które ścina się wiosną i sadzi wprost do ziemi. Nie wszystkie się ukorzenią, ale jakaś część zawsze. Tak że z interesujących okazów można sobie samemu zrobić własne drzewka.
Pozdrawiam
Krzysiek
Krzysiek
Morwa
Temat morwy poruszyłem dość dawno i cieszę się że znów ożył morwy bluszczem dotąd nie obsadziłem bo bałem się że to nie najlepszy pomysł ale odpowiedź Harryangel mnie przekonała jaszcze tylko drobna wątpliwości bluszcz odmiany zimo zielnej czy raczej nie bo to też ważne
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 246
- Od: 24 cze 2007, o 00:24
- Lokalizacja: Suwałki
Ja miałem na myśli WYŁĄCZNIE bluszcz pospolity (Hedera helix). On jest zimozielony i żadnego innego (niezimozielonego) nie ma. Chyba pomyliłeś bluszcz pospolity z winobluszczem pięciolistkowym, czyli tzw. dzikim winem (Parthenocissus quinquefolia). Ale moje uwagi odnoszą się tylko do bluszczu.
Pozdrawiam
Krzysiek
Krzysiek
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Jeśli już tyle ciekawych rzeczy napisaliście o morwie, to poproszę jeszcze o jeden szczegół - w jakich warunkach, w jakiej ziemi morwa lubi rosnąć najbardziej. Chodzi mi też o warunki wodne
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."