Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 1
- andrew54
- 500p
- Posty: 595
- Od: 10 mar 2010, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie Jarosław
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Cięcie malin powtarzajacych można zrobić zarówno teraz póżną jesienią jak i na przedwiośniu.Sposób cięcia ma znaczenie, jeśli przytniemy maliny nisko tuż przy ziemi spowoduje to wyrastanie większej liczby pędów.Ten sposób zalecany jest dla młodych nasadzeń.Starsze krzewy tnie się trochę wyżej tak na 20 cm.Nie wiem czy pozostawianie starych pędów wpływa na plonowanie tych jednorocznych ale krzewy trochę się zagęszczają i może pojawić się szara pleśń .
Pozdrawiam Andrzej.
Pozdrawiam Andrzej.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Posadziłem teraz jesienią na ogródku 15szt malin Polany.Wyczytałem ,że maliny te w uprawie powtarzającej, powinny być cięte początkowo przy samej ziemi.Przy samej ziemi,to ile od powierzchni? Moje sadzonki kupione w sklepie ogrodniczym mają pozostawione pędy wysokości około 20 cm. Mam przyciąć ?Pytanie do doświadczonych maliniarzy.
Bogdan
- apw81
- 200p
- Posty: 360
- Od: 11 lis 2011, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Czy już za późno jest na sadzenie malin??
pozdrawiam Asia
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Dziękuję za Wasze informacje. Oczywiście nie chodziło mi o aptekarskie wyliczenie różnicy w plonie tylko takie "na oko". Pędy na mojej malince są nawet dość solidne. Sprawdzę jeszcze tylko czy nie zaplątały się między nimi jakieś chuderlaki (do wycięcia).
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
- andrew54
- 500p
- Posty: 595
- Od: 10 mar 2010, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie Jarosław
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Nie jest za późno,maliny sadzi się późną jesienią albo wczesną wiosną.apw81 pisze:Czy już za późno jest na sadzenie malin??
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Można sadzić praktycznie dopóki ziemia nie zamarznie. Nawet niekiedy jeszcze w grudniu jest to możliwe.
Tak że do ziemi, sporo wody i trochę grubszą warstwę ziemi wokół szyjki korzeniowej żeby nie zmarzła.
Pozdrawiam
Tak że do ziemi, sporo wody i trochę grubszą warstwę ziemi wokół szyjki korzeniowej żeby nie zmarzła.
Pozdrawiam
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7870
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Romix, ktoś z forumków jakiś czas (może dwa lata) temu pisał, że zostawił pędy malin jesiennych na dwukrotne owocowanie. Z tego co pamiętam to nie był zadowolony, nowe pędy przerosły te ubiegłoroczne, zrobił mu się gąszcz, no i malin nie było za wiele.
Pozdrawiam! Gienia.
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Być może też o tym czytałem, ale chcę się sam o tym przekonać. Takich krzaczków eksperymentalnych mam zaledwie 5 (w każdym kilka pędów).
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
cortyzol pisze:Posadziłem teraz jesienią na ogródku 15szt malin Polany.Wyczytałem ,że maliny te w uprawie powtarzającej, powinny być cięte początkowo przy samej ziemi.Przy samej ziemi,to ile od powierzchni? Moje sadzonki kupione w sklepie ogrodniczym mają pozostawione pędy wysokości około 20 cm. Mam przyciąć ?Pytanie do doświadczonych maliniarzy.
Bogdan
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Ja rok lub dwa lata temu maliny powtarzające ściąłem na wysokości 60 cm, aby się przekonać jak to wpłynie na owocowanie.
Już tak nie robię, przede wszystkim było mało tych wczesnych owoców. Wiele z pozostawionych pędów i tak uschło w zimę, część zasychała w trakcie sezonu. Stwierdziłem, że nie warto tak robić
cortyzol - ja przycinam maliny na wysokości około 10 cm, tak by zostało po kilka pąków na łodydze. Niektóre pozostawione pędy zasychają całkiem w trakcie zimy, potem odbijają spod ziemi i też jest ok.
Pewnie to zalecane niskie cięcie ma na celu lepsze rozkrzewienie krzaków w przyszłym sezonie.
Już tak nie robię, przede wszystkim było mało tych wczesnych owoców. Wiele z pozostawionych pędów i tak uschło w zimę, część zasychała w trakcie sezonu. Stwierdziłem, że nie warto tak robić
cortyzol - ja przycinam maliny na wysokości około 10 cm, tak by zostało po kilka pąków na łodydze. Niektóre pozostawione pędy zasychają całkiem w trakcie zimy, potem odbijają spod ziemi i też jest ok.
Pewnie to zalecane niskie cięcie ma na celu lepsze rozkrzewienie krzaków w przyszłym sezonie.
Pozdrawiam, Maciek.
- andrew54
- 500p
- Posty: 595
- Od: 10 mar 2010, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie Jarosław
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Zgadzam się z Tobą.Malina powtarzająca oprócz aronii jest u mnie jedynym krzewem całkowicie ekologicznym pod warunkiem usunięcia starych pędów.Takich krzewów w dzisiejszych czasach jest bardzo mało.Pozostawienie starych pędów sprzyja rozwojowi chorób takich jak np.zamieranie pędów czy szara pleśń.Wcześniejsze owoce atakowane są też przez kistnika i często są robaczywe.Oczywiście można zastosować chemiczne środki ochrony tylko czy warto...Suppa pisze:Ja rok lub dwa lata temu maliny powtarzające ściąłem na wysokości 60 cm, aby się przekonać jak to wpłynie na owocowanie.
Już tak nie robię, przede wszystkim było mało tych wczesnych owoców. Wiele z pozostawionych pędów i tak uschło w zimę, część zasychała w trakcie sezonu. Stwierdziłem, że nie warto tak robić
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Uuuuu, chyba zejdę z 5 krzaczków do 3, a może 2. Ale ani sztuki mniej . Jak sam nie zobaczę tego owocowania to nie uwierzę.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Zobaczysz i uwierzysz
Kiedyś tak traktowałem Polanę - usuwając tylko najsłabsze pędy, a resztę skróciłem nieco. Plon wczesny był dobry, na późniejszy też nie narzekałem. A od kilku lat nie przycinam malin (lenistwo) tylko usuwam uschłe ... o ile w ogóle chęć mi przyjdzie na porządki
A one sobie owocują, dwukrotnie jak najbardziej, właściwie bez przerwy; trudno powiedzieć - lepiej czy gorzej bo i tak tego nie przejem
Kiedyś tak traktowałem Polanę - usuwając tylko najsłabsze pędy, a resztę skróciłem nieco. Plon wczesny był dobry, na późniejszy też nie narzekałem. A od kilku lat nie przycinam malin (lenistwo) tylko usuwam uschłe ... o ile w ogóle chęć mi przyjdzie na porządki
A one sobie owocują, dwukrotnie jak najbardziej, właściwie bez przerwy; trudno powiedzieć - lepiej czy gorzej bo i tak tego nie przejem