Grill murowany ,ogrodowy jak zrobić?

[daymon]

Trzeba przyznać, że zamarzająca woda w szczelinach ma bardzo niszczycielskie działanie Sam się o tym przekonałem dlatego polecam odpowiednio zabezpieczać grill przed zimą.
Ja zrobiłem sobie pokrowiec i żadne mrozy mi nie straszne :P

[grzbiet1]

Witam ponownie
Pisałem że wstawie swoje zdjęcia jak tylko wymuruje grillo- wędzarnię. A mam teraz wolny czas wiec poświęcę trochę czasu. Mam fotki ale w słabej jakości ponieważ zrobiłem je już jak robiło się ciemno ale za tydzień postaram się o lepsze zdjęcia z poczynionymi następnymi pracami. Po tych zdjęciach jeszcze sporo zostało zrobione.





Podczas budowy grilla budowałem również altankę. Prace były robione dorywczo więc dlatego będę musiał dokończyć na wiosnę.
A zostało jeszcze:
Przy grillu:
- dokończyć murek z prawej strony
- dokończyć komin (łuk) ponieważ niska temperatura na to nie pozwoliła a wystarczyłaby jedna godzina, ale niestety. Komin został zabezpieczony.
-wyłożyć komorę płytką szamotową
- zrobić drzwiczki drewniane do komory
- wolne luki na dole wyłożyć (wymurować) kamieniami
- fugi pomalować czarną farbą

Przy altance:
- pokryć dach gontem bitumicznym (na zimę jest już pokryte papą podkładową)
- zrobić pergole na jednej ściance
I tu rada jakby ktoś cos robił ze słupów, gałęzi dębowych: jeżeli drewno dobrze nie wyschnie a wcześniej zostanie okorowane i narażone na wilgoć to zrobi się czarne. Ja niestety nie wiedziałem o tym i dzień musiałem poświęcić na czyszczenie słupów i pergoli, po wyczyszczeniu od razu pomalowałem impregnatem.
- wyłożyć altankę kamieniami polnymi
- i oczywiście stolik i ławeczki


Do tego dochodzi jeszcze sporo prac przy altance np. ogrodzenia, posadzenie drzewek, chodnik itp.

Do tego mam jeszcze wymurowany naprzeciwko grillo- wędzarni mały bar przy którym goście będą mogli wypić
Wiem, że bez zdjęć ciężko to wyobrazić i że jest to mało pomocne bo nie wiadomo jak to dokładnie wygląda, ale to uzupełnię.
Z altanki zdjęcia również wrzucę, aby pokazać jak to wszystko razem wygląda.

...A i teraz jest posprzątane
Pozdrawiam

[Ruda2011]

Zaszczytem jest przebywanie w Waszym towarzystwie . Wasze budowle są godne podziwu. To nie grille, to arcydziełka

A ja mam zagwozdkę. Mój malutki grillik postawiłam sobie za daleko altanki. Grillujący jest trochę odizolowany od reszty towarzystwa. Muszę go ( grill ) przemieścić w linii prostej ze 2 m. Proszę o dobre rady w tym temacie. Nieśmiało coś mi kiełkuje w rozumie - widziałam kiedyś akcję przesuwania kościoła ( w całości ) - na rolkach......

[krzysztofkhn]

Mariola !
A ile on waży ? Czy nie lepiej rozebrać na kilka elementów i ponownie je złożyć w nowym miejscu ?

[grzbiet1]

krzysztofkhn zadał sluszne pytanie: ile waży?
Bo jeżeli niewiele i uważasz że fundament jest solidny to możesz podkopać, podlewarować i na równych belkach (jako rolki) przetoczyć- zabierajac belke z tyłu i przekladajac do przodu, bądż przeciągnąć na czymś. Znajomy dużą szopę tak koniem przeciągnąl z dobre 80 metrów na belkach.

A możesz wrzucić zdjęcia swojego ukończonego grilla? Jestem bardzo ciekaw, bo rzadko się zdarza żeby kobieta była w tym kierunku tak uzdolniona.

[koma]

A ja mam zagwozdkę. Mój malutki grillik postawiłam sobie za daleko altanki. Grillujący jest trochę odizolowany od reszty towarzystwa. Muszę go ( grill ) przemieścić w linii prostej ze 2 m. Proszę o dobre rady w tym temacie.

Czy nie łatwiej było by dostawic 2 metry daszku na czterech palikach?

[Ruda2011]

Ha,ha,ha,ha, jasne, że prościej. Grillujący będzie nadal odizolowany ale za to pod daszkiem
Nie, nie, tu góra musi przyjść do Mahometa

Nie mam pojęcia, ile on waży . Niewiele - myślę...... Ale już obmyślam sposób. Właśnie taki,jak z tą szopą
Foty już chyba tu wstawiałam, na szczęście ( he,he ) wciąż jest bez dachu więc o całe sklepienie lżejszy

[grzbiet1]

Myslałem że daszek jest juz zrobiony więc łatwiej bedzie go przeciągnąć. Tylko zwróć uwagę na to teraz w którą stronę zazwyczaj wieje wiatr żeby nie zawiewało na osoby, które spozywają świeżo upieczone kiłbaski

[koma]

2 metry, to tylko tyle, aby grilujący mógł swobodnie narzędziami manipulować.

[krzysztofkhn]

Mariolko !
Przestawienie takiego potwora / masa / to dosyć trudne przedsięwzięcie. Ono tak pięknie, bezproblemowo wygląda tylko na filmach. Ale wykonują to profesjonalne firmy z dużym doświadczeniem , dysponujące odpowiednim sprzętem.
Ty w swoich planach musisz uwzględnić posiadanie- wypożyczenie odpowiednich lewarów, ich mocowanie, podłoże, Łańcuchy lub pasy, ekipę trabantów do obsługi całego przedsięwzięcia, a może i ubezpieczenie !
Jest to całkiem skomplikowane zadanie logistyczne.
Wykonalne, ale jak dla mnie za dużo zachodu. Myślę, że pomyślałbym nad innym rozwiązaniem.

[grzbiet1]

Ale ten grill nie waży tak wiele w porównaniu do innych. Jeżeli jest solidny fundament i delikatnie bez pośpiechu by to zrobiono to myślę że udałoby się, ale to tylko jest moje myślenie.
krzysztofkhn to co opisałeś to zgadza się ale mówisz chyba o większych budowlach. Ostatnio było głośno o przenoszeniu jakiegoś bunkru. A tutaj jest potrzeba przesunięcia tylko o 2 metry, że tak napiszę " na własne potrzeby". A jeżeli jest to taki krótki odcinek to można wykopać tunel do głębokości fundamentu, aby wysoko nie lewarować-tylko tyle aby podłożyć jakąś belkę i np przeciągnąć traktorem.
A jeżeli nawet był zamiar rozbierania to lepiej spróbować tego, a jeżeli ewentualnie by pękło to można rozebrać.
Myślę, że trochę przesadyzmu jest w Twojej wypowiedzi, ale to zapewne wynika z Twojego profesjonalizmu .
Tu wyraziłem swoje zdanie co o tym myślę, bo w czymś takim to niestety nie posiadam doświadczenia. Ale wszystkie rzeczy udaje mi się zrobić właśnie takim myśleniem
Bo wiadomo mój przykład z szopą był łatwiejszy, bo to drewno

[krzysztofkhn]

Witaj !
Tylko, z tego co pamiętam, to nasza koleżanka ma działkę o pow. 300 m2. Traktor odpada. Ma uprawianą ziemię, miękka. Trzeba by ją ubić - zagęścić, aby tę konstrukcje przeciągnąć, lub w inny sposób zmniejszyć nacisk na podłoże. On był budowany z założeniem, że będzie w tym miejscu stał wiecznie. Podejrzewam, że konstrukcja fundamentu jest zrobiona w ten sposób, aby był on raczej chodniczkiem. Nie jest za zbrojona, przewidziana do przeniesienia większych obciążeń. Przy pierwszym pociągnięciu popęka, jeśli nawet całość nie rozsypie się na kawałki.
Obym się mylił, ale wydaje mi się , że rozebranie go i przeniesienie w inne miejsce może być jedynym sensownym rozwiązaniem.

[grzbiet1]

Jeżeli fundament nie jest zbrojony to fakt, że to już stanowi problem. To podstawa. W moim miejscu zamieszkania w grę wchodzą tylko solidne fundamenty. Ale jeżeli miałby być rozbierany to nie zaszkodzi spróbować go przeciągnąć.

Natomiast traktor nie musi być duży, a na 300 m2 to spokojnie, uprawia się mniejsze działki traktorami, a doświadczony kierowca delikatnie by to zrobił. Bo na gospodarce różne robi się rzeczy za pomocą traktorów i często ryzykując wielkie pieniądze . A ziemię nie koniecznie trzeba zagęszczać, wystarczy że się zbierze tą ziemię tak jak opisywałem.

Interesuje mnie tylko jak zachowałby się grunt pod grillem po zimie. Bo mimo zagęszczenia nie byłby zapewne jeszcze stabilny. I oczywiście po przeciągnięciu zapewne byłby problem z wypoziomowaniem

Przy pierwszym pociągnięciu popęka, jeśli nawet całość nie rozsypie się na kawałki.

Ale jakby był na jakieś platformie (belkach) to może by nie popękał. Najbardziej uciążliwe pewnie byłoby wylewarować go aby nie naruszyć konstrukcji.

Ja osobiście bym spróbował, mając świadomość, że może się nie udać.

On był budowany z założeniem, że będzie w tym miejscu stał wiecznie.

Z tym może właśnie koleżanka się pospieszyła



Mam nadzieję, że ta dyskusja koleżance pomoże podjąć decyzję czy nie lepiej pozostawić tak jak jest czy przestawić

A może prościej altankę przesunąć?