Zgorzel (gnicie) siewek i inne problemy
- anulka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2462
- Od: 23 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Zgorzel (gnicie) siewek i inne problemy
Wysiałam godecję i wzeszła juz po 3 dniach.Niestety roslinki zaczęły się kłaśc i prawie nic nie zostało.Moze wiecie ,jaka jest tego przyczyna i co dalej robić?
- GERTRUDA
- 1000p
- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
Tak zgadzam się z powyższym - najczęstszą przyczyna takich strat w rozsadach jest zgorzel siewek . Prostym dość skutecznym sposobem na zapobieganie jej występowaniu jest sterylizacja ziemi przeznaczonej do siewu np. w piekarniku [ przez jakieś 20min w temp 100C ] to taki mój domowy sposobik , ale u mnie działa. Pozdrawiam .ros pisze:Przyczyną może być zgorzel grzybowa siewek. Aby się przed nią uchronić należy korzystać ze sterylizowanego podłoża lub zaprawiać nasiona środkami grzybobójczymi.
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Ja proponuję, najprostsze, pewne i wcale nie tak drogie rozwiązanie - czyli zakup odpowiedniego podłoża.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
Nawożenie siewek po pikowaniu?
Czy nawozicie siewki po pikowaniu? Moje są już dość duże, minęły 3-4 tygodnie od pikowania. Dopiero dzisiaj ustrzyknęłam czubeczki na rozkrzewienie i zapodałam im dolistnie florovit ... jak je zabiłam zbiorowo, będę beczeć przez całe lato.
Kiedy zasilacie sadzonki?
Zawsze kupowałam gotowe i wszystko szło gładko, pięknie i kwitnąco...
Kiedy zasilacie sadzonki?
Zawsze kupowałam gotowe i wszystko szło gładko, pięknie i kwitnąco...
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Nie nawozimy. Dopiero, kiedy roślinki mają po 10-15 cm wzrostu można ew. podlać bardzo rozcieńczonym nawozem naturalnym. Ale po co? Pikujesz chyba do tzw. dobrej zasobnej ziemi? A tak właściwie o jakie roślinki chodzi? O wszystkie, czy o jakieś konkretne?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Moje sadzonki mają od 10 do 20 cm i zrosiłam je wczoraj florovitem, który mam spraktykowany od lat /tyle, że nie na maluszki ).
Bardzo dużo pracy w nie włożyłam i będzie mi żal, jeśli padną. Może okażą się twardzielami...
To sadzonki lobelii, werbeny, niecierpka, petunii zwisłej i wielkokwiatowej, kobei - to są sadzonki marcowe, natomiast popryskałam też całkiem świeże, z zaledwie kilkoma listkami właściwymi, aksamitek, goździków i takiej drobniutkiej bylinki do zadarniania wielkich powierzchni.
Dziękuję Ci za pomoc.
Bardzo dużo pracy w nie włożyłam i będzie mi żal, jeśli padną. Może okażą się twardzielami...
To sadzonki lobelii, werbeny, niecierpka, petunii zwisłej i wielkokwiatowej, kobei - to są sadzonki marcowe, natomiast popryskałam też całkiem świeże, z zaledwie kilkoma listkami właściwymi, aksamitek, goździków i takiej drobniutkiej bylinki do zadarniania wielkich powierzchni.
Dziękuję Ci za pomoc.