Dawidzie - było jakiś czas temu. Teraz buro i ponuro. Mróz już pościnał prawie wszystko, liście opadły i czekamy na wiosnę
Grażynko - u mnie podobnie. Od ponad tygodnia są mroźne noce, a nawet w dzień bywało już koło zera. Już nie ma na co liczyć, tylko na śnieg

Cieszę się, że nie pada, bo tego akurat jesienią nie lubię.
Robercie - okablowana jestem od zawsze

krzyżują się te kable we wszystkie strony świata, wplątują w gałęzie i potem jest problem.
Ciężko uwierzyć w w to, że jeszcze niedawno mogło być tak ładnie w ogrodzie, jak się porównuje z chwilą obecną...
Aleb-azi- mam ujęcia z innych pór roku, musiałabym gdzieś poszukać. Problem jest taki, że wszędzie na pierwszy plan wychodzą te kable i dlatego ich wcześniej nie pokazywałam. Na zdjęciach letnich, widać zresztą głównie skłębioną masę zieleni

Może wiosenne jeszcze jako tako się prezentują.
100krotko - a nie wiem

Jak pisałam wyżej, czasami takie fotki pstrykam, ale nie za bardzo się nadają do pokazywania. tym nie mogłam się oprzeć ze względu na kolory
Chatte - kolory! No właśnie, to mnie przekonało do wrzucenia tych zdjęć. Wygląda to tak, jakby było bardziej kolorowo niż latem. Pewnie przez to, że przebarwiające się krzewy tworzą mocne akcenty i widać z daleka.
Ewo - to masz całkiem inaczej pogodowo niż ja. Ze względu na utrzymujące się od jakiegoś czasu mrozy, już okopcowałam
