Taki - sobie ogród

[christinkrysia]

Faktycznie pomysłowe zabezpieczenie ale ja najczęściej stosuję ten o którym pisze Pamelka czyli butelki 5-litrowe z obciętym dnem.
Wciskam je w podłoże i dodatkowo od środka lub z zewnątrz szpilkuję prętami lub patykami.
Jesienią i zimą lubią szwendać się sarny stąd dodatkowe zabezpieczenie aby nie wywróciły.

[werbena]

Miłko, jestem zdziwiona, że u Ciebie jeszcze tyle kolorów w ogrodzie...Najbardziej jednak zadziwiają mnie dalie Moje dalie poległy po pierwszych przymrozkach już z miesiąc temu...Szkoda,ze na te piękne kwiaty musimy tak długo czekać...Serdecznie pozdrawiam!

[Steasi]

Dzięki wielkie kochana bo już wiem jak tanio i prosto okryć moje lewizję i delosperme. Już tyle scenariuszy poszło że cho cho

[HalinaK]

Miłka artystycznie zabezpieczyłaś opuncje i lewizje
Zastanawiałam się, czy tak nie zabezpieczyć goryczki, ale w końcu doszłam do wniosku ... niech się hartuje
U mnie roślinki przechodzą szkołę przetrwania

[takasobie]

Czy osłona na opuncje i lewizję się sprawdzi - zobaczymy wiosną. Butelka, wydaje mi się, że będzie zbyt "nieprzepuszczalna" i rośliny mogą
pognić z braku wentylacji. Ale jeśli się sprawdziły - czemu nie

W ogrodzie już nic nie robię, przy tej temperaturze nawet się nie przechadzam
Ostatni na stanowisku pozostał złocień maruna. Nawet z mrozu się śmieje.

Zainstalowałam karmnik i sypię resztki ziarna z zeszłego roku. Świeże zamówiłam i czekam.
Zlatują się bestie i żrą.

Zdjęcia już raczej będą ptasie, bo o tej porze, to tylko to focę w ogrodzie.

Fotka na dziś: "Mazurek pod brzózką"

[Atka-a1]

Ładnie Ci zapozował

[christinkrysia]

Miłko dokarmianie ptaków i ich obserwacja to wielka frajda dla nas szczególnie jak ogród jest przy domu.
W tym roku jakoś opóźniam początek karmienia bo naczytałam się,że o tej porze to one mają jedzenia pod dostatkiem. Ponadto niedokarmiane przez nas żerują na naszych drzewach i czyszczą je ze wszelkiego paskudztwa...
To tak jak z kotami ... łowny czy nie ? ... trudno aby był łowny jak cały czas czeka na niego pełna micha jedzenia.
W piątek zaniosę 1 kulkę z jedzeniem dla zanęcenia ...

[takasobie]

Piękna pogoda! Ostatnie prace w ogrodzie i wokół domu. Róże nadal nie mają kopczyków, ale jestem na miejscu, więc nawet wieczorkiem z latarką...
Karmnik jeszcze nie okupowany. Jedzenia sypię troszkę, bo i troszkę przylatują. Nie ma mrozu więc tylko dla tych ptaszków, co mieszkają u mnie w krzakach.
Liście ostatnie pograbione, synuś kosiarką grabił. A nadal od drugiego nie mogę się doprosić obcięcia śliwy. Cóż - jeszcze mozna w styczniu

Ostatnie kwiatki rojnika:



Ogród z góry, w dali gospodarstwo Rycha!



Dereń złotokory robi się złotokory



Iglaczek, taki przebarwiony, mam nadzieję, że przebarwiony



Złocień Maruna, już ostatnie kwiatki w ogrodzie.



Kawałek ogródka z pracami przy czyszczeniu rynien. Nie ma deszczu, liście spadają i zostają w rynnach.



Moja pstra krzewuszka! Jesienna ozdoba, bo prawie wszystko juz nie ma liści:

[AGNESS]

Miłeczko ptaszynka śliczna. Podziwiam twoją znajomość naszych skrzydlatych przyjaciół

[sangwinaria]

duży ładny ogród . Piękne jesienne fotki . Lubie jak coś kwitnie jesienią

[Steasi]

Zazdroszczę mazurków- u mnie nie ma. Wcale. Nawet sztuki, tylko wróble domowe.

[takasobie]

A u mnie mazurków dostatek! Niestety nie mogę Ci wysłać Paula! Może poproszę, żeby poleciały do Ciebie.

Pochwalę się trochę moim parapetem, bo pod tym względem zbyt utalentowana nie jestem. No może trochę parapety zaniedbuję.
Zygokaktus ma pączki, choć nigdy nie udało mi się doczekać kwiatków. Zawsze zrzucał!
Takiego samego pecha miałam ze storczykami. A tu ten, którego znalazłam na śmietniku w sierpniu, wypuszcza pęd kwiatowy

[Grzesiu]

A widzisz śmietnikowiec się odwdzięcza
Ale Ty masz trawnika
Ptaki...dla mnie to wszystko co mniejsze od wrony to wróbel