Drogie Panie (w tym miejscu to chyba Wy stanowicie przygniatającą większość).
Ja mam taki mały dylemat. Kiedy rozetka liściowa rozbuduje się już ładnie, wyrastające łodyżki kwiatowe mają niekiedy trudności z przebiciem się do góry przez powstały gąszcz. Żeby im to ułatwić wycinam czasem (nożyczkami do paznokci) niektóre listki, głównie ze środka. Tak sobie wykombinowałem, ale nie wiem czy dobrze robię???? Dzięki temu łodyżki kwiatowe swobodnie pną się do góry i pozostaje im tylko kwitnąć.
Może zostało już to gdzieś tutaj opisane, ale w tych setkach postów ciężko mi będzie znaleźć.
Pozdrawiam wszystkie zakręcone Fijołkówki
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)