Różane impresje
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różane impresje
Dorotko, nie usuwaj proszę tych zdjęć
Dobrze, ze jeszcze ktoś ją posiada.....bo warta jest zainteresowania....taka charakterna, zobaczymy, co będzie po zimie....
Cieszę się że sprawa jest wyjaśniona.....od razu lepiej
Dobrze, ze jeszcze ktoś ją posiada.....bo warta jest zainteresowania....taka charakterna, zobaczymy, co będzie po zimie....
Cieszę się że sprawa jest wyjaśniona.....od razu lepiej
Pozdrawiam
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różane impresje
Jestem w posiadaniu Tip-Top
czy ma ktoś z nią doświadczenia, i jakie, z czym się liczyć???.....tego jednego krzaczka nie chciałabym się pozbywać - mamy mocną więź emocjonalną, taka moja dostana, mała kruszynka....
i jeszcze dołączę fotkę....bo ze szronem....takie nie wiem co, ale skubane ładne nawet, chyba jakaś Fairy, po prostu.....;)
czy ma ktoś z nią doświadczenia, i jakie, z czym się liczyć???.....tego jednego krzaczka nie chciałabym się pozbywać - mamy mocną więź emocjonalną, taka moja dostana, mała kruszynka....
i jeszcze dołączę fotkę....bo ze szronem....takie nie wiem co, ale skubane ładne nawet, chyba jakaś Fairy, po prostu.....;)
Pozdrawiam
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Różane impresje
Witaj Justi !
Tip-Top mam ja, co prawda pierwszy sezon, ale już zdobyła moje . Głównie za sprawą pięknych i licznych kwiatów, w ślicznym ciepłym łososiowym kolorze. Nie chorowała, ładnie się rozkrzewiła i obficie kwitła. To jedna z moich faworyt .
Tip-Top mam ja, co prawda pierwszy sezon, ale już zdobyła moje . Głównie za sprawą pięknych i licznych kwiatów, w ślicznym ciepłym łososiowym kolorze. Nie chorowała, ładnie się rozkrzewiła i obficie kwitła. To jedna z moich faworyt .
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różane impresje
Witaj Justynko,
Tą różyczkę ma Anetka - ninetka, chyba tak się pisze.
Tą różyczkę ma Anetka - ninetka, chyba tak się pisze.
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różane impresje
Majko,
Jak ja się cieszę, że jest u mnie widziałam ją właśnie u Anetki....
Rozetko, dobrze to czytać, dziękuję Ci bardzo za informacje...
....bardzo się cieszę, jest całkiem dobrze...na początek
Jak ja się cieszę, że jest u mnie widziałam ją właśnie u Anetki....
Rozetko, dobrze to czytać, dziękuję Ci bardzo za informacje...
....bardzo się cieszę, jest całkiem dobrze...na początek
Pozdrawiam
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różane impresje
Oczywiście, że jest dobrze Wiosną pewnie będziesz dokładnie wiedziała, czego pragniesz. A wtedy może się okazać, że masz za mały ogród Róże to choroba, w moim przypadku raczej nieuleczalna.
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różane impresje
tak dla przypomnienia.....
First Lady.....ależ było pięknie......a została na zimę całkiem bez okrycia, myślałam, że po niej.....dopiero, jak puściła się na wiosnę, zaczęłam myśleć o różach, właśnie dzięki niej.....dlatego ma tyle zdjęć....a niektórzy mają jej dość ;)
pierwsze czerwcowe kwitnienie....
w otoczeniu z tamtego czasu......niezbyt zresztą dobrym......zbyt przytłaczającym....z całym szacunkiem do tytoniu ozdobnego
z trochę innej strony.....ówczesnej, bo juz po przeróbce.....
First Lady.....ależ było pięknie......a została na zimę całkiem bez okrycia, myślałam, że po niej.....dopiero, jak puściła się na wiosnę, zaczęłam myśleć o różach, właśnie dzięki niej.....dlatego ma tyle zdjęć....a niektórzy mają jej dość ;)
pierwsze czerwcowe kwitnienie....
w otoczeniu z tamtego czasu......niezbyt zresztą dobrym......zbyt przytłaczającym....z całym szacunkiem do tytoniu ozdobnego
z trochę innej strony.....ówczesnej, bo juz po przeróbce.....
Pozdrawiam
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różane impresje
Ale ja wcale nie zamierzam być leczona...... z nieuleczalnej choroby, no bo i jak???
Pozdrawiam
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różane impresje
Jest taki sposób, ciągle dokupuj sobie nowe róże, w ten sposób leczysz tą bardzo przyjemna chorobę.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różane impresje
First Lady ma do mnie teraz przyjść Przepiękny kwiat, a tytoń mi się podoba Leczę się sposobem Majki
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Różane impresje
Moja First Lady biedaczka cały rok się zbierała do życia, ale te kilka kwiatów które miała mnie zachwyciło
Tip-top nie mam ale mam Coral Palace, która jest podobno identyczna.
Jak dla mnie przepiękna, trochę chorowała w drugiej części sezonu, ale do opanowania. Ogólnie na plus. Niestety nie pachnie.
Tip-top nie mam ale mam Coral Palace, która jest podobno identyczna.
Jak dla mnie przepiękna, trochę chorowała w drugiej części sezonu, ale do opanowania. Ogólnie na plus. Niestety nie pachnie.
Re: Różane impresje
Witaj, przyszłam do Ciebie by podpatrywać rozwój Twojej różanki i różanej choroby a przy okazji by dawkować sobie wirusa w sposób stały naprzemiennie z innymi wątkami