Początek przygody część 2

Awatar użytkownika
Haim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2515
Od: 19 cze 2009, o 01:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tczew

Re: Początek przygody część 2

Post »

Kasiu, wspaniałe kwitnienia ;:138 ;:138 ;:138
Już nie mogę się doczekać aż zakwitną Twoje wszystkie vandowate, to będzie dopiero cudowny widok :)
I tak muszę przyznać, że patrząc na żywo na Kasi storczyki, uważam, że prezentują się o wiele lepiej.
A w domku ma jak w oranżerii, buziaki i pozdrowionka ;:196
Moje Kochane Storczyki ;:167

Pozdrawiam serdecznie, Asia :)
AaDaM

Re: Początek przygody część 2

Post »

Czy mógłbym zapytać, jak hodujesz Vandę Ruby Moon ?
Alusia61
200p
200p
Posty: 386
Od: 11 paź 2009, o 22:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niemcy

Re: Początek przygody część 2

Post »

Kasiu, przepiękne kwitnienia vandowatych i Masdevalli ;:138
Moje vandowate obcięłam ostatni pęd ale niedługo będę się cieszyć kwiatami na
Rhynhostylis ceolestis.
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Początek przygody część 2

Post »

kasiunieczka_32 pisze:b]Asiu[/b] można powiedzieć, że kwitnienie to jest połowicznie moją zasługą: dosłownie cztery listeczki oderwałam z całej rośliny, która zresztą należy do Reginy :wink:, gdzieś na początku lata. Szybko zaczęła wypuszczać nowy przyrost oraz coś z podłoża, na początku nie wiedziałam zupełnie co to będzie, bardzo wolno rosło i było w innym kształcie niż nowy przyrost - a z pewnością pędu się nie spodziewałam - dopiero gdy osiągnęło kilka centymetrów wiedziałam już, że to nowy pęd. Bardzo dziwnie rósł bo tak jak u draculi. A więc wyrósł z przyrostu starego, który wytworzył się jeszcze nie u mnie. Całe wakacje, aż do końca października trzymana była wraz z innymi na balkonie, gdzie miała zapewnione cieniowanie, wysoką wilgotność, deszcz i bardzo przewiewne miejsce. Pęd rośnie bardzo długo - ok. 3 miesiące.
Kasiu, dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. U mnie, u tych masdevallii, u których pęd rozwija się ok.3 miesięcy, potem w rekompensacie
bardzo długo utrzymują się kwiaty :)
Joane
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2124
Od: 27 paź 2009, o 23:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Niemcy

Re: Początek przygody część 2

Post »

Kasiu u Ciebie to prawdziwa Oranżeria. :heja
Widzę, że i ty masz M. reginae. Ale nie wiem, czy to kwestia oświetlenia czy Twoja jest bardziej ciemna. Moja jest bardziej ruda/miedziana.

Czy to kwitnienia na Vanda denisoniana to już drugie w tym roku, czy jeszcze się utrzymują kwiaty z pierwszego kwitnienia?.

Restrepia cudowna. Wydaje mi się, że ma mały kwiat. U mnie kwitnie niepszerwanie Restrepia muscifera, na inne muszę poczekać.

Napisz proszę, jak się udała Twoja wystawa w Sopocie.
natalkastl
100p
100p
Posty: 155
Od: 24 paź 2011, o 13:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: -------

Re: Początek przygody część 2

Post »

Piękne Vandzie :wink: Czeka Cię tyle pięknych kwitnień-one są urocze ;:138 Ja to o takich mogę sobie tylko ;:19 Bedę częściej zaglądac bo ciekawie u Ciebie.
Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
arlet3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8013
Od: 5 maja 2010, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Początek przygody część 2

Post »

Kasiu wiedziałaś kochana czym mnie zwabić na forum. :wink:
Śliczne masdevallie, a w szczególności zaciekawiła mnie różnica kwiatków na M. tovarensis. Ciekawa jestem kiedy moja zakwitnie. Jak na razie słabo coś przyrasta. :( Vandowate też przepięknie u Ciebie kwitną. ;:180
Awatar użytkownika
Laura1806
200p
200p
Posty: 406
Od: 8 sie 2010, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Początek przygody część 2

Post »

Masdevallia reginae urzeka swoim pięknem. Stała się moim kolejnym storczykowym marzeniem :wink:
Vandowate zachwycają szczególnie podoba mi się Vascostylis Thai Sky Blue i Vanda Siam Ink Pink na, której rozkwit czekam niecierpliwie.
Denisoniana pięknie kwitnie. Czy to jej kolejne kwitnienie u Ciebie?
Pokazuj nam częściej te swoje piękności :D
Awatar użytkownika
marwes
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1176
Od: 28 lip 2010, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Turek

Re: Początek przygody część 2

Post »

Kasiu cóż można powiedzieć znowu pokazałaś rarytasiki a zwłaszcza podoba mi się masdevallia.
Awatar użytkownika
kasiunieczka_32
1000p
1000p
Posty: 1632
Od: 19 maja 2010, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: SOPOT

Re: Początek przygody część 2

Post »

Grażynko dziękuję Ci ;:196 I ja jestem w nich aktualnie zakochana bez granic, co oczywiście spowodowane jest faktem, że zechciały zakwitnąć :wink:

Asiu zapraszam częściej :P

Adamie większość vandowatych mam teraz umieszczonych w szklanych wazonach, kąpię dwa razy w tygodniu, stoją na wschodnim parapecie. Te warunki dopiero spowodowały, że po roku bez kwitnienia w końcu ruszyły. Jedynie obecnie kwitnąca vanda denisoniana wisi na karniszu tego samego okna i kąpana jest z taką samą częstotliwością. Od czasu do czasu (ok. 1 - 2 razy w miesiącu) dodaję odżywki do kąpieli.

Alu ;:196 Rhynhostylis ceolestis to moje kolejne marzenie, choć niedawno sprawiłam sobie gdzie jest jednym z rodziców.

Asiu to jest racja: długie oczekiwanie ale potem także długo cieszą swoimi kwitnieniami ;:108

Asiu cieszę się z Twoich odwiedzin ;:196 Być może, że między innymi światło jest powodem różnego wybarwienia naszych masdevalli. A vanda denisoniana faktycznie zakwitła już drugi raz :heja Co prawda drugie kwitnienie dużo skromniejsze ale i tak niezmiernie mnie ucieszyło i zaskoczyło. Restrepia dodsonii ma w porównaniu do np. Restrepia contorta bardzo mały kwiat, przynajmniej dwa razy mniejszy. Asiu a w Sopocie mieliśmy na razie tylko pierwsze spotkanie miłośników storczyków - o wystawie jak najbardziej myślimy ale to dopiero wiosną lub nawet jesienią. Może skusisz się na przyjazd :wink:

Natalko dziękuję i zapraszam. A co do vand, to warto spróbować, bo wbrew pozorom są bardzo łatwe w uprawie - wystarczy tylko poznać podstawy ich parapetowej hodowli ;:108

Lauro ;:196 Faktycznie i mnie zachwyciła Masdevallia reginae - jest zupełnie różna od większości moich masdevalli, nie byłam na początku do niej przekonana ale jest na prawdę piękna. Tak, Vanda denisoniana już trzy razy kwitła u mnie :heja

Marku dziękuję ;:196

No i po dłuższej przerwie znów kilka z moich piękności zdobiących parapety i ich okolice :P Cieszę się bardzo, bo na święta zapowiada się kolorowo - w te krótkie i w większości pochmurne dni taki widok jest ukojeniem.

Phalaenopsis I-lan Green Pixie - jako jeden z niewielu moich storczyków doprowadził moją cierpliwość do granic możliwości, nawet tempo rozwijania się poszczególnych pąków mnie przeraża :evil:

Obrazek Obrazek

I moje vandowate:

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Laura1806
200p
200p
Posty: 406
Od: 8 sie 2010, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Początek przygody część 2

Post »

Piękne vandowate :D Widzę, że następna specjalistka na forum nam się pojawiła ;:63
Czy ta białoróżowa to Pink Lip? Długo czekałaś na jej kwitnienie?
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Początek przygody część 2

Post »

kasiunieczka_32 pisze:Phalaenopsis I-lan Green Pixie - jako jeden z niewielu moich storczyków doprowadził moją cierpliwość do granic możliwości, nawet tempo rozwijania się poszczególnych pąków mnie przeraża :evil:
Kasiu, my Ciebie wszyscy doskonale rozumiemy ;:108 Za to kwiaty są urocze i zdasz nam relację, czy przynajmniej wynagrodziły Tobie czas oczekiwania trwałym kwitnieniem ?
U mojego Oncidium 'Tiny Twinkle' pędy rosną chyba w tempie po pół milimetra na kilka dni. Moja cierpliwość też jest mocno poddawana próbie :roll:

A kwitnienia masz takie, że chce się tu zaglądać co chwilę. Ech te Vandowate.... potrafią skraść ;:167
Awatar użytkownika
iwka2
500p
500p
Posty: 790
Od: 1 mar 2009, o 15:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niemstow k.Cieszanowa

Re: Początek przygody część 2

Post »

Witaj Kasiu!Vandowate pięknie kwitną,tylko pozazdrościć :oops: ta różowo-biała to nie jest czasem rhynchostylis coelestis pink?czytałam że masz gigantea alba,mi się marzy jakiś rhynchostylis,muszę go zdobyć ;:31 ,mogłabys umieścić zdjęcie swojej roślinki ;:224
Pozdrawiam Iwona
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”