Jak i kiedy ciąć róże wiosną ?

ODPOWIEDZ
mia63
100p
100p
Posty: 176
Od: 3 gru 2006, o 22:56
Lokalizacja: bytom

Post »

Swoich nie moczyłam, kupiłam je w donicach od łódzkich szkółkarzy.Bardzo dobrze się przyjęły i mają już rok;
pozdrawiam serdecznie
Ula R
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

HIhihihihi, ale mia63 kupiła w doniczkach.
Nagokorzeniowe moczy się po to, by roślina odzyskała wigor ( by tkanki nawodniły się), co sprzyja przyjmowaniu się w nowym miejscu, a czasem - wręcz ratuje róży życie.
arek123
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 18 mar 2008, o 18:38
Lokalizacja: Tuchola

Post »

Chciałbym sie zapytać jak przycinać różę na pniu zwisająca :?:
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

arek123 pisze:Chciałbym się zapytać jak przycinać różę na pniu zwisająca :?:
Ja, wycinam tylko bardzo zagęszczone pędy, chore i suche, a skracam, gdy sięgają ziemi.
Skoro to płożąca/ okrywowa szczepiona na podkładce, to chcę by faktycznie była niczym ta Iwa :-)
Ale Ty możesz jej oczywiście, nadać cięciem taką formę(długość), jaką lubisz.
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5441
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

A pnące róże? ciąć czy nie?
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Domiś, a przekwitły juz forsycje?
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6982
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

dominikams pisze:A pnące róże? ciąć czy nie?
Radzę jeszcze z odgarnianiem kopczyków i cięciem róż poczekać kilka dni.
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5441
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Ej, ja nie pytam, czy teraz ciąć, tylko czy pnące ciąć w ogóle - i jak :oops: Moje Excelsy mają już liscie - własnie wczoraj to spostrzegłam :roll:
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Dominiczko, ciąć, ciąć , będzie więcej kwiatów.
Excelsa powtarza, więc możesz albo delikatnie podciąć końcówki, albo ( jeśli jest na pergoli ) mocno skrócić wszystkie boczne na 2-4 oczka).

Tu, w poście o cięciu są linki do obrazków pokazujących sposoby golenia :-)

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=368
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5441
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Docelowo mają być na pergoli - teraz sa na takich jakby kratkach (z bambusa).

jakie boczne im przyciąć? Trudno mi powiedziać, które są boczne... I co wtedy środkowego nie skracać? A może faktycznie tylko symbolicznie je ciachnąć....
Awatar użytkownika
GERTRUDA
1000p
1000p
Posty: 1327
Od: 25 lis 2007, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie
Kontakt:

Post »

dominikams pisze:Docelowo mają być na pergoli - teraz sa na takich jakby kratkach (z bambusa).

jakie boczne im przyciąć? Trudno mi powiedziać, które są boczne... I co wtedy środkowego nie skracać? A może faktycznie tylko symbolicznie je ciachnąć....
Co do Excelsy - ja swojej praktycznie nie tykam sekatorem , chyba że ma jakieś złamane lub suche gałązki , jest to rambler giętko łodygowy - więc nie wymaga cięcia i szczerze powiedziawszy leprze efekty względem ilości kwiatów uzyskuje się u niego ograniczając zabiegi przycinania - wtedy pokrywa się kaskadą kwiecia . Pozdrawiam . ;:7
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Domiś, są conajmniej 2 szkoły:)

Możesz zrobić tak jak radzi Gertruda i pozwolić jej swobodnie rosnąć, uzyskując formę naturalną. Która po 10 latach, moze wyglądać tak:

Obrazek
http://www.mooreplants.com/images/garde ... cn1251.jpg

Jeśli ma być pergolową różą, to warto potem ( po 2-3 latach) wyprowadzić pędy szkieletowe. Excelsa jest córką Dorothy Perkins ( Red Dorothy Perkins) i ma tendecję do wielkiej bujności :D Nie tylko kwiatów, ale i do zagęszczania pędów.
Wszystkie boczne przyrosty tnie się krótko, by pobudzac kwitnienie na nowych pędach.
Obrazek
www.urbanext.uiuc.edu/ roses/winter.html


Ja robię raz tak, jak radzi Gertruda , a innym razem ( łuki i pergola) tnę krótko wszystkie boczne, by róża nie wyłaziła mi zanadto, poza obrys konstrukcji.

Obrazekhttp://images.mooseyscountrygarden.com/ ... r-rose.jpg

Wpisz w google "rambler roses" i zobaczysz różne sposoby formowania :-)

Ważne !
Miękkołodygowe potrzebują 2-3 lata, bez cięcia, by wytowrzyć silne pędy szkieletowe.

a tu - purpurowe cuda na pergole i drzewa
http://www.netlist.co.nz/gardens/RoseGa ... index.html
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5441
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

To nie tnę :D Zawsze to jeden problem mniej. Przytnę za 2 lata - jak te "szkielety" Się zrobią. Bo takiego krzaczora juk Haniu zapodałaś, to nie chcę ;:78
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”