Narine pisze:
A miejsce na parapecie właśnie się skończyło...Będę kombinować jakieś kwietniki

Tym bardziej, że kaktusy muszą już wracać z zimowiska...
Hi, hi, znam ten ból... Ale wbrew pozorom kaktusy i storczyki to dobra kombinacja. Zimą - na parapet wjeżdżają storczyki a kaktusy muszą odpoczywać.
A wiosną ze storczykami uciekamy ciut dalej od okna, żeby się nie poparzyły, a kolczaki na słoneczko.
I jesienią znowu "nieoczekiwana zamiana miejsc"

.
Będę właśnie to ćwiczyć, bo u mnie storczyki zaczynają walczyć o miejsce z kaktusami

, w których się nieodwołalnie również zakochałam

.
Kwitnienie kaktusów wywołuje równie silne emocje, co kwitnienie storczyków

(Przynajmniej w moim przypadku

)
