Ulubione storczyki Art :) cz. 3

[madzik]

Asiu - "Jaguara" doczekać się już nie mogę, jestem jego ogromną fanką, więc uważnie śledzić będę postępy
Pięknie wydoroślał, pamiętam go jako malucha

[Lana]

Asiu wypielęgnowałaś cudne rośliny . Wyglądają wspaniale i gdybym nie wiedziała, jak malutko masz wolnego czasu, pomyślałabym że ciągle biegasz ze ściereczką pucując je nieustannie . Oczywiście też ustawiam się w kolejce i czekam na kwitnienie .

[Art]

Parę dni temu na moment zaświeciło słońce i pod światło zauważyłam na liściu falenopsisa Red jaguar jaśniejsze plamki.
Na spodniej stronie liścia znalazłam kilka wypukłych plamek z obwódką znanych mi jako grzyb Cercospora.
Miałam już z nim do czynienia kiedyś na storczyku, którego dostałam w prezencie. Wtedy był w dojrzałej postaci - jaśniejsza wypukłość
z bordową obwódką wokół. Teraz mam jeszcze postać niedojrzałą. Oto zdjęcia - z 'archiwum' i problem aktualny:



Wtedy wyczytałam gdzieś, że skuteczny w takim przypadku jest środek Dithane Neo Tec 75 WG. Zastosowałam i udało się.
Teraz również sięgnęłam po ten środek, ponieważ miałam pozostałość po tamtej 'operacji'. Mam nadz., ze uda mi się zwalczyć
to dziadostwo. Wcześniej straciłam już przez tego grzyba Dtps Kenneth Schubert.
Pojawiał się na coraz młodszych liściach i powodował zupełny zastój rozwoju rośliny aż po objaw starzenia się liści.
Szkoda by mi było mojego "Jaguarka" pielęgnowanego od maleńkości

Jak co roku o tej porze znów jest problem utraty pączków kwiatowych. Oto mój Dtps Purple Gem Blue. Cztery pączki już uschły.
Na szczęście trochę jeszcze zostało, ale czy dotrwają do końca ?



Teraz kolejne zielone. Chciałam pokazać dwie moje Phal. schilleriana.
Jedną z nich kupiłam w tym roku wiosną jako roślinę mateczną z basal keiki. "Mama" w krótkim czasie obumarła,
a basal keiki, które wyjęłam z doniczki wyglądało tak (przed i po 'operacji'):



I stan aktualny. Obok druga 'Schilleriana', którą mam już dłużej. Rośnie sobie w akwarium i tworzy właśnie pęd kwiatowy.



Te wielkie muchy na tabliczkach lepnych są wydrukowane. Natomiast te małe punkciki to najprawdziwsze ziemiórki.
Był czas, że omijały te pułapki szerokim łukiem. Już myślałam, że mają jakiś instynkt samoobronny


Na koniec kolejny kwiat Coelogyne salmonicolor (zaczął otwierać się wieczorem, stąd zdjęcia z lampą błyskową):





Może nie jest to klasyczna piękność, ale na pewno kwiat b.ciekawy. Mnie śmieszą te wąziutkie niby czułki. Sterczą na boki jak anteny.

[fragolotta]

Piękna Coelogyne! Bardzo ciekawy kwiat!

[Lana]

Witaj Asiu . Usychające pączki to chyba zmora tej pory roku. Mój Phalaenopsis Equestris ma te same problemy . Przestawiłam bliżej akwarium, w którym świecą się lampy przez cały dzień, zobaczymy czy pomoże.
Na ziemiórki polecam ciepłą rumiankową kompiel , u mnie się sprawdziło. Życzę ci Asiu,
aby twoje zabiegi pielęgnacyjne dały pozytywne efekty i cieszyły nasze oczy pięknymi kwiatami.

[Henrykbb]

Coelogyne salmonicolor
Asiu,ale okaz! Wszystko w nim/miej jest oryginalne.Wybarwienie,kształt,falbanka na werżce,aksamitne włoski..
A jeszcze gdy poogląda się fotki w necie!
Perełka.

[Art]

Fragoletto - dziękuję

Lucynko, piszesz o swoim Phal.equestris - czy to ten od Madzi ?
Moje keiki od Madzi już ładnie podrosło. Zobacz na zdjęciu powyżej. Wisi sobie w górnym prawym rogu akwarium. Tworzy młody listek i pokazał
zaczątki dwóch pędów.
Dzięki za pomysł na pogrom ziemiórek. Chętnie sprawdzę.

Henryku i Tobie dziękuję za miły komentarz Wiesz, że w przypadku tego storczyka równie spektakularne jest dojrzewanie pąka.
Żeby to opisać, musiałabym przytoczyć tu dwuznaczne treści, ale nie zrobię tego, bo się wstydzę

[kasia74]

Asiu coelogyne bardzo oryginalne, ciekawe jak bedą wygladały kwiatki na Twoim p. schilleriana, Twój jest chyba trochę większy od mojego, czy to jego pierwsze kwitnienie czy kolejne?

[Lana]

Tak Asiu, to ten od Madzi . Wielkością chyba porównywalne, tylko mój może ma mniej listków. Brak światła i zawianie zimnym powietrzem (chyba) zrobiły swoje .

[arlet3]

Asiu pisałam o mojej maleńkiej masdevalli strobelii x Golden Tieger. Ma obecnie dwa malutkie listeczki i bardzo bym chciała aby zaczęła przyrastać.
Mój Dtps Purple Gem Blue też gubi pączki i tak się zastanawiam czy nie ma za zimno. U mnie w mieszkaniu jest ok. 19-20*C a na parapecie w nocy spada do 158C.
Twoje roślinki pokazane ślicznie się sprawują, mam nadzieję, że poradziłaś sobie już z grzybem na Jaguarze.

[Art]

Po przerwie (nieco wydłużonej przez unieruchomienie ręki) czas na nieco aktualności. Niestety, wiele pąków tak cierpliwie wyczekanych żółknie.
Nie jestem w stanie zapewnić wszystkim storczykom jednakowo dobrych warunków. Niektóre mają i za zimno i za ciemno. Pozostaje czekać na wiosnę

Na początek bliskie rozwiązanie zagadki (chyba pomoże ją rozwikłać Dorota - dorotakol) Mnie to wygląda na Phal. mannii, ale jaka odmiana ?
Mogę się oczywiście mylić...
Oto jeszcze raz storczyk w całości i pęczniejące pąki:



Prezent w kwitnieniu robi mi moja Polystachya. Dopiero co przekwitła, a już na kolejnych trzech przyrostach pokazuje kolejne,
jeszcze zamknięte pąki. Zobaczcie sami:



Na ostatnim zdjęciu jeszcze 'ciężarna' pochewka kwiatowa. Ciekawa jestem ile tam mieści się kwiatuszków ?
Każde kolejne kwitnienie Pystachyii jest obfitsze. Ale będzie zapach jak wszystkie rozkwitną...

Phalaenopsis equestris zrobił mi z kolei kawał. Myślałam, że rosną 2 pędy, a pokazują się maleńkie basal keiki (drugie schowane pod liściem):

Poznajesz Madziu ? A jak tam Twoje pędy Lucynko - Lano ?

Za to Phal. schilleriana wciąż wydłuża pęd i robi rozgałęzienia. Tu do zdjęcia wyjęta z akwarium, w którym czuje się całkiem dobrze.



To będzie Kasiu74 trzecie jej kwitnienie u mnie (poprzednie, marzec 2010 i styczeń 2011). Czyli kwitnie raz w roku.

Na koniec wypada pokazać coś kwitnącego. Dtps Purple Gem Blue. Uchowało się trochę pąków po stracie czterech pierwszych:

To Arletko dla Ciebie (a jak ma się Twój Dtps ?)

[arlet3]

Asiu mój dalej gubi pąki choć jednego kwiatuszka rozwinął ponownie.
Twoje storczyki pięknie się spisują.

[x-F-7]

Piękne oby nie pozasuszały pędzików i pąków.trzymam łapki mocno z nie;)