Mój świat - Tamaryszek -cz.2
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Niesłychane, że tak pięknie może wyglądać rów melioracyjny . Cudny ten Twój ogród, może kiedyś uda mi się wprosić na obejrzenie z bliska
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Zupełnie inny ogród pokazałaś. Marta ma rację. Lepiej wygląda z dołu
Z góry widać tylko same zielone.
A zdjęcia parku wygooglaj warto.
Z góry widać tylko same zielone.
A zdjęcia parku wygooglaj warto.
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Izo, też zakupiłem trochę zawilców z wyprzedaży, będę je sadził dopiero w tym tygodniu, jutro powinny przyjść w paczce. Według opisu na aukcji sadzi się je jesienią więć powinny przetrwać zimę w gruncie. Na wszelki wypadek obsypię trochę suchymi liściami i korą po wierzchu. Wszystkie cebulowe sadzę już do gruntu w donicach. Miałem wcześniej przykre doświadczenia z nornicami.
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Lata wcześniejsze
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Z zawilcami wieńcowymi mam podobne doświadczenie jak Agata - rok, dwa mają kwiaty, potem tylko listki.
Chyba lepiej kupić je wiosną, traktując jako roślinę jednoroczną.
Ze zdjęcia lotniczego wynika, że połowa działki to las, masz więc obok domu własny las, też tak chciałabym.
To suchy czy mokry las? Grzybowy czy jagodowy?
Nie jesteś zadowolona z berberysów? - one dobrze znoszą cięcie, możesz je kształtować.
Sporo cebul posadziłaś, poczekamy spokojnie do wiosny, będzie co oglądać.
Niełatwo oddzielić od siebie różne kolory tulipanów, mimo oznaczenia.
Wiosną taki misz-masz nie razi, tym bardziej, że to tylko dwa kolory.
U mnie spadł pierwszy śnieg, wieczorem zrobiło się biało, cicho i przytulnie .
Chyba lepiej kupić je wiosną, traktując jako roślinę jednoroczną.
Ze zdjęcia lotniczego wynika, że połowa działki to las, masz więc obok domu własny las, też tak chciałabym.
To suchy czy mokry las? Grzybowy czy jagodowy?
Nie jesteś zadowolona z berberysów? - one dobrze znoszą cięcie, możesz je kształtować.
Sporo cebul posadziłaś, poczekamy spokojnie do wiosny, będzie co oglądać.
Niełatwo oddzielić od siebie różne kolory tulipanów, mimo oznaczenia.
Wiosną taki misz-masz nie razi, tym bardziej, że to tylko dwa kolory.
U mnie spadł pierwszy śnieg, wieczorem zrobiło się biało, cicho i przytulnie .
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Witam serdecznie!
Dziś rano prószył troszkę śnieżek, ale szybko zniknął bez śladu. Ponieważ wyszło słońce, trochę popracowałam w ogrodzie ? udało mi się ułożyć jakieś 8 metrów ceglanej obwódki. Zdjęć nie zrobiłam.
Niestety - dziś dostałam telefon z serwisu ? naprawa aparatu ma kosztować prawie 500 zł !!!
Oczywiście, zrezygnowałam z naprawy i teraz muszę coś wykombinować ? bo jak będę dokumentować historię ogrodu..?
A więc zdjęcie jesienne sprzed miesiąca...
SYLWESTE ? pewnie zazdrościsz sąsiedztwa lasu, Sylwku..? Mimo,że mieszkam w W-wie (no, na samej granicy miasta), a jakby na wsi. Mogę prosto z ogrodu, z tej części leśnej, wejść do puszczy , to jest fajne niewątpliwie. Sąsiedztwo wielkiego kompleksu leśnego na pewno też poprawia mikroklimat i czystość powietrza, które przecież w Warszawie nie jest dobre. No i otoczenie drzew w dużym stopniu ?robi? ogród.
Ale ma to też swoje minusy ? beznadziejną ziemię ! Suche piachy po prostu. Żółciutkie, plażowe... Wyobrażasz sobie, czym jest sadzenie jakiejkolwiek rośliny...Ile wody trzeba,żeby ogród żył. Mimo,że staram się sadzić rośliny niewymagające i przystosowane do takich warunków.
Z kolei problemy sąsiedztwa już nie związane z lasem , a z mieszkaniem w W., to hałas. Widać na zdjęciu,że blisko przebiega ulica, niby nic wielkiego, ale słychać ruch uliczny. A ja bym chciała ciszy... Zazdroszczę ludziom mieszkającym na wsi . Najchętniej mieszkałabym w domu wśród pól i lasów. No, ale to nie jest możliwe.
I jeszcze z jednej strony sąsiedztwo mam ?mało ogrodowe?, delikatnie mówiąc i muszę się osłaniać.
Tak więc, jak widzisz, nie wszystko jest godne pozazdroszczenia...
DAFFODIL ? ciesze się,że lubisz spacery u mnie,Asiu, zapraszam! Zdjęcie robiła z samolotu moja koleżanka, więc nie jest idealnie ostre, a ja jeszcze wycięłam jego fragment i powiększyłam, stąd taka zła jakość. Ale pomyślałam,że to takie pokazanie prezentowanego ogrodu w szerszym kontekście.
RIANE ? jaka szkoda, Agatko...Tak mi się podobały te zawilce, nawet wywaliłam coś z Białego Ogrodu i zrobiłam im specjalne miejsce. Wyglada na to ,że musze je po sezonie wywalić. Chcę mieć w ogrodzie długo żyjące rośliny.
ARTAM ? ze złą wiadomością przyszłaś, Marto... Pewnie zawilce u mnie też nie przeżyją zimy, zawsze mam 2-3 stopnie mniej niż w Warszawie.
A tulipany pełne sadzę w doniczkach. Wykopuję je po przekwitnięciu, żeby sobie liście ?dochodziły? gdzieś w kącie ogrodu, a na ich miejsce sadzę jednoroczne.
Tak też robię z hiacyntami.
Ale inne cebule, które nie wymagają wykopywania, a takich sadzę najwięcej (narcyzy, tulipany botaniczne, krokusy itp.) ? wetknęłam prosto do ziemi. I właśnie dlatego się niepokoję. Czy Ty sadzisz odmiany botaniczne czy krokusy w donicach?
EDYTA1 ? wiesz, Edyto, strumyk kiedyś wyglądał inaczej...sama zobacz:
Dziś jest zdecydowanie lepiej...
Niestety, woda płynie w zagłębieniu, miejscami nawet w dużym ? i ta wada wynika z podstawowej funkcji mojego ?strumyka?. Żałuję,że nie płynie po płaskim, byłby z pewnością ładniejszy. Ale cóż ... i tak jest atrakcją mojego ogrodu.
A odwiedziny... ? planuję latem zrobić jakieś spotkanie u siebie, możesz się czuć zaproszona, Edyto!
MARGO ?... zielone przecież ładne, Gosiu! Ale traktuję Twoją wypowiedź jako komplement dla moich dokonań.
Na zdjęciach ?zielenina? znad strumyka...
RM27 ? zawilce trochę okryte pewnie zimę przetrwają, Romku. Ale z tego , co napisały Agata i Marta wynika,że bardzo krótko można cieszyć się ich urodą. Oby u Ciebie było inaczej. U mnie jest dość surowy mikroklimat, więc czarno to widzę...
Zdaje się,że zrobiłam błąd , sadząc tyle cebul do ziemi...A jak sobie radzisz z rozrastaniem się cebul botanicznych w donicach? Trzeba rozsadzać ?
Krokusy też zżerają..?
Na pociechę zeszłoroczne tulipany tarda i wściekle czerwone Thubergena...
ELSI ? bardzo mi szkoda, Elu, że sadziłam te zawilce na darmo... Mam nadzieję,że chociaż raz ucieszę się ich kwiatami. Potem je wykopię (może ktoś je zechce..?).
Mój las (i dalej otulina puszczy) to suchy las sosnowy. Rosną tam też dęby i brzozy, ale dominuje sosna. W puszczy są też bagienka, ale nie w pobliżu mojego ogrodu.
Grzyby są, nawet w moim lesie zdarzało mi się zebrać po 30 podgrzybków. Ale ostatnio znajduję je sporadycznie, może z powodu biegających psów... Chyba grzyby potrzebują spokoju. Jagód w pobliżu nie widziałam. Za to rosną wrzosy.
Lubię berberysy, mimo,że tak okropnie kłują. Mam ich dużo w ogrodzie, różne odmiany. A lubię je za niezwykłe i zmienne kolory oraz za brak wymagań, w sam raz do mojego ogrodu.
Teraz już wiem,że lubią cięcie, ale parę lat temu nie wiedziałam. Te krzewy ze zdjęcia są stare, długo nie były w ogóle przycinane, stąd ich słaby wygląd. Próbuję je ostatnio przycinać, ale rosną w mało słonecznym miejscu, więc efekty nie są spektakularne.
Mam stary krzew berberysu w pełnym słońcu ? ten poprawił się w zasadzie w 1 sezon.
W innych ogrodach lubię popatrzeć na misz-masz, ale u siebie wolę grupy kolorystyczne. Ale jakoś mi się nie do końca udaje, zwasze jakieś cebulki się pomieszają.
Dziś rano prószył troszkę śnieżek, ale szybko zniknął bez śladu. Ponieważ wyszło słońce, trochę popracowałam w ogrodzie ? udało mi się ułożyć jakieś 8 metrów ceglanej obwódki. Zdjęć nie zrobiłam.
Niestety - dziś dostałam telefon z serwisu ? naprawa aparatu ma kosztować prawie 500 zł !!!
Oczywiście, zrezygnowałam z naprawy i teraz muszę coś wykombinować ? bo jak będę dokumentować historię ogrodu..?
A więc zdjęcie jesienne sprzed miesiąca...
SYLWESTE ? pewnie zazdrościsz sąsiedztwa lasu, Sylwku..? Mimo,że mieszkam w W-wie (no, na samej granicy miasta), a jakby na wsi. Mogę prosto z ogrodu, z tej części leśnej, wejść do puszczy , to jest fajne niewątpliwie. Sąsiedztwo wielkiego kompleksu leśnego na pewno też poprawia mikroklimat i czystość powietrza, które przecież w Warszawie nie jest dobre. No i otoczenie drzew w dużym stopniu ?robi? ogród.
Ale ma to też swoje minusy ? beznadziejną ziemię ! Suche piachy po prostu. Żółciutkie, plażowe... Wyobrażasz sobie, czym jest sadzenie jakiejkolwiek rośliny...Ile wody trzeba,żeby ogród żył. Mimo,że staram się sadzić rośliny niewymagające i przystosowane do takich warunków.
Z kolei problemy sąsiedztwa już nie związane z lasem , a z mieszkaniem w W., to hałas. Widać na zdjęciu,że blisko przebiega ulica, niby nic wielkiego, ale słychać ruch uliczny. A ja bym chciała ciszy... Zazdroszczę ludziom mieszkającym na wsi . Najchętniej mieszkałabym w domu wśród pól i lasów. No, ale to nie jest możliwe.
I jeszcze z jednej strony sąsiedztwo mam ?mało ogrodowe?, delikatnie mówiąc i muszę się osłaniać.
Tak więc, jak widzisz, nie wszystko jest godne pozazdroszczenia...
DAFFODIL ? ciesze się,że lubisz spacery u mnie,Asiu, zapraszam! Zdjęcie robiła z samolotu moja koleżanka, więc nie jest idealnie ostre, a ja jeszcze wycięłam jego fragment i powiększyłam, stąd taka zła jakość. Ale pomyślałam,że to takie pokazanie prezentowanego ogrodu w szerszym kontekście.
RIANE ? jaka szkoda, Agatko...Tak mi się podobały te zawilce, nawet wywaliłam coś z Białego Ogrodu i zrobiłam im specjalne miejsce. Wyglada na to ,że musze je po sezonie wywalić. Chcę mieć w ogrodzie długo żyjące rośliny.
ARTAM ? ze złą wiadomością przyszłaś, Marto... Pewnie zawilce u mnie też nie przeżyją zimy, zawsze mam 2-3 stopnie mniej niż w Warszawie.
A tulipany pełne sadzę w doniczkach. Wykopuję je po przekwitnięciu, żeby sobie liście ?dochodziły? gdzieś w kącie ogrodu, a na ich miejsce sadzę jednoroczne.
Tak też robię z hiacyntami.
Ale inne cebule, które nie wymagają wykopywania, a takich sadzę najwięcej (narcyzy, tulipany botaniczne, krokusy itp.) ? wetknęłam prosto do ziemi. I właśnie dlatego się niepokoję. Czy Ty sadzisz odmiany botaniczne czy krokusy w donicach?
EDYTA1 ? wiesz, Edyto, strumyk kiedyś wyglądał inaczej...sama zobacz:
Dziś jest zdecydowanie lepiej...
Niestety, woda płynie w zagłębieniu, miejscami nawet w dużym ? i ta wada wynika z podstawowej funkcji mojego ?strumyka?. Żałuję,że nie płynie po płaskim, byłby z pewnością ładniejszy. Ale cóż ... i tak jest atrakcją mojego ogrodu.
A odwiedziny... ? planuję latem zrobić jakieś spotkanie u siebie, możesz się czuć zaproszona, Edyto!
MARGO ?... zielone przecież ładne, Gosiu! Ale traktuję Twoją wypowiedź jako komplement dla moich dokonań.
Na zdjęciach ?zielenina? znad strumyka...
RM27 ? zawilce trochę okryte pewnie zimę przetrwają, Romku. Ale z tego , co napisały Agata i Marta wynika,że bardzo krótko można cieszyć się ich urodą. Oby u Ciebie było inaczej. U mnie jest dość surowy mikroklimat, więc czarno to widzę...
Zdaje się,że zrobiłam błąd , sadząc tyle cebul do ziemi...A jak sobie radzisz z rozrastaniem się cebul botanicznych w donicach? Trzeba rozsadzać ?
Krokusy też zżerają..?
Na pociechę zeszłoroczne tulipany tarda i wściekle czerwone Thubergena...
ELSI ? bardzo mi szkoda, Elu, że sadziłam te zawilce na darmo... Mam nadzieję,że chociaż raz ucieszę się ich kwiatami. Potem je wykopię (może ktoś je zechce..?).
Mój las (i dalej otulina puszczy) to suchy las sosnowy. Rosną tam też dęby i brzozy, ale dominuje sosna. W puszczy są też bagienka, ale nie w pobliżu mojego ogrodu.
Grzyby są, nawet w moim lesie zdarzało mi się zebrać po 30 podgrzybków. Ale ostatnio znajduję je sporadycznie, może z powodu biegających psów... Chyba grzyby potrzebują spokoju. Jagód w pobliżu nie widziałam. Za to rosną wrzosy.
Lubię berberysy, mimo,że tak okropnie kłują. Mam ich dużo w ogrodzie, różne odmiany. A lubię je za niezwykłe i zmienne kolory oraz za brak wymagań, w sam raz do mojego ogrodu.
Teraz już wiem,że lubią cięcie, ale parę lat temu nie wiedziałam. Te krzewy ze zdjęcia są stare, długo nie były w ogóle przycinane, stąd ich słaby wygląd. Próbuję je ostatnio przycinać, ale rosną w mało słonecznym miejscu, więc efekty nie są spektakularne.
Mam stary krzew berberysu w pełnym słońcu ? ten poprawił się w zasadzie w 1 sezon.
W innych ogrodach lubię popatrzeć na misz-masz, ale u siebie wolę grupy kolorystyczne. Ale jakoś mi się nie do końca udaje, zwasze jakieś cebulki się pomieszają.
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Tamaryszku, uwielbiam oglądać zdjęcia z Twojego ogrodu :P Pokazujesz widoczki, kompozycje, grupy roślin...A to takie rzadkie fotki na forum; najczęściej widzimy pojedyncze roślinki, też ładne, ale jednakowe u wszystkich...
Myślę, że kolorystyczny misz-masz tulipanowy nie razi, tak jak nie przeszkadzają mi pomieszane kolory azalii. W przypadku innych kwiatów wściekły róż z wyrazistą pomarańczką przyprawiłby mnie o ból zębów, a tu - jestem zachwycona.
Może to wiosna sprawia, ze jesteśmy spragnieni kolorków
Pozdrawiam cieplutko
Myślę, że kolorystyczny misz-masz tulipanowy nie razi, tak jak nie przeszkadzają mi pomieszane kolory azalii. W przypadku innych kwiatów wściekły róż z wyrazistą pomarańczką przyprawiłby mnie o ból zębów, a tu - jestem zachwycona.
Może to wiosna sprawia, ze jesteśmy spragnieni kolorków
Pozdrawiam cieplutko
- Atka-a1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1357
- Od: 28 kwie 2009, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Raszyn
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Izo, nigdy mi się nie znudzą zdjęcia Twojego strumyka Dobrze, że pokazujesz, jak było, bo można docenić ile pracy w niego trzeba było włożyć, by wyglądał jak teraz.
- klamber
- 100p
- Posty: 124
- Od: 29 sie 2011, o 06:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie-Otwock
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Lubię oglądać takie historyczne fotki, jak było kiedyś i dzisiejszy wygląd. Wtedy widać ile pracy to kosztowało aby móc zachwycać się takimi widoczkami. Powiem szczerze że podoba mi się wąwóz, którym płynie strumyk, na pewno ciekawiej wyglądają takie wysokie brzegi, niż równina. Czy latem nie wysycha? Ja też uwielbiam berberysy, są bezopsługowe, pięknie wyglądają przez cały rok. Jeśli masz suchą ziemie postaw na jeżówki, kwitną przez bardzo długi okres, do przymrozków. Są w różnych kolorach i niewymagające akurat na taką ziemię jak u Ciebie. Wysyłałem wiadomość na pw. U mnie też delikatnie sypnęło.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Witam
Widzę że już mieszkasz w raju.Moje ogródeczki nigdy nie będą tak piękne.Pozdrawiam
Widzę że już mieszkasz w raju.Moje ogródeczki nigdy nie będą tak piękne.Pozdrawiam
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
A ja czytałam w wątku o tych wieńcowych, że się je wykopuje na zimę. A ja też niestety posadziłam Anemon Mount Everest, wykiełkowały mu listki i teraz nie wiem, co z nim robić...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
DALA ? wiesz, Dalu, często pokazywane portrety roślin wiążą się trochę z tym,że sporo jest wśród nas osób z zacięciem kolekcjonera. A trochę z tym,że wiele naszych ogrodów jest młodych, w których na spektakularne efekty szerszych ujęć trzeba poczekać.
Ja też , naturalnie, pokazuje to, co uważam za najładniejsze, a nowo tworzone rabaty raczej po kawałku. Ale generalnie na pewno od pojedynczej rośliny ważniejszy jest dla mnie harmonijna kompozycja, jaką ta roślina współtworzy. Dlatego , tak jak Ty, lubię oglądać grupy roślin. Ileż pomysłów na ich utworzenie zaczerpnęłam z forumowych ogrodów...!
ATKA-A1 ? cieszę się,że lubisz mój strumyk, Beato. Jego zagospodarowanie było dużym przedsięwzięciem. Obawiając się ?inżynieryjnych? prac, zaprosiłam fachowców do pomocy
KLAMBER ? mnie takie zdjęcia , ilustrujące etapy powstawania ogrodu, napawają zawsze optymizmem, Robercie. Jakoś łatwiej mi wtedy uwierzyć,że uda mi się zrealizować plany i marzenia. Planuję na przełomie roku zrobić takie historyczne ujęcia różnych fragmentów ogrodu.
Ja też uważam,że ogród ze zróżnicowanym ukształtowaniem terenu jest ciekawszy, ale akurat przy strumieniu wolałabym , żeby było płasko. Łatwiej (i taniej) byłoby zagospodarować brzegi...woda byłaby bardziej widoczna, można by porobić zatoczki... No, ale jest, jak jest i bardzo się cieszę,że Ci się podoba!
Jak wiesz, jest to rów melioracyjny, woda płynie bez przerwy, kilka razy w roku nawet bardzo duża. Kilka lat temu zdarzały się okresy,że na dzień, dwa woda wysychała, ostatnio nie. Ale , oczywiście w upały nie płynie jej za dużo.
Jeżówki odkryłam dzięki forum niedawno. W tym sezonie posadziłam kępę, a w zeszłym też kilka sztuk. Wszystkie są białe. Różowego koloru nie lubię. Wiem,że sa teraz inne piękne barwy, ale trochę się boję, czy takie nowości odnajdą się w moim ogrodzie. Myślisz,że te nowe odmiany też są dla mnie? Co o tym sądzisz? Może bym więcej dosadziła.
E-BABCIA ? Jadziu, witam Cię serdecznie w moim ogrodzie!
Dziękuję za ciepłe słowa. Dla mnie mój ogród jest cudowny i jedyny, ale wiem,że tak naprawdę do raju mu daleko...Cały czas go tworzę i zagospodarowuję, wiele mam jeszcze do zrobienia. Ale jeśli raj to miejsce, gdzie czujemy się bezpieczni i szczęśliwi ? to tak, mieszkam w raju.
Jestem przekonana,że Twój ogródek też jest dla Ciebie takim zaczarowanym miejscem. I że dbając o niego, czynisz go coraz piękniejszym! A piękno ma różne oblicza...
Zapraszam ponownie!
SURE ? szkoda,że wcześniej nie trafiłam do tego wątku, Agato. Nie kupiłabym tych zawilców. Zapytaj w tym wątku, czy trzeba go wykopać. A na pewno okryj go grubą warstwą kompostu i kory, może się obudzi wiosną.
Kochani, przeczytałam,że wątek nie powinien przekraczać 80stron, a nawet mniej, więc zamykam część drugą !
Na podsumowanie minionego roku i sezon 2012 zapraszam do nowej części trzeciej :
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=49375
Ja też , naturalnie, pokazuje to, co uważam za najładniejsze, a nowo tworzone rabaty raczej po kawałku. Ale generalnie na pewno od pojedynczej rośliny ważniejszy jest dla mnie harmonijna kompozycja, jaką ta roślina współtworzy. Dlatego , tak jak Ty, lubię oglądać grupy roślin. Ileż pomysłów na ich utworzenie zaczerpnęłam z forumowych ogrodów...!
ATKA-A1 ? cieszę się,że lubisz mój strumyk, Beato. Jego zagospodarowanie było dużym przedsięwzięciem. Obawiając się ?inżynieryjnych? prac, zaprosiłam fachowców do pomocy
KLAMBER ? mnie takie zdjęcia , ilustrujące etapy powstawania ogrodu, napawają zawsze optymizmem, Robercie. Jakoś łatwiej mi wtedy uwierzyć,że uda mi się zrealizować plany i marzenia. Planuję na przełomie roku zrobić takie historyczne ujęcia różnych fragmentów ogrodu.
Ja też uważam,że ogród ze zróżnicowanym ukształtowaniem terenu jest ciekawszy, ale akurat przy strumieniu wolałabym , żeby było płasko. Łatwiej (i taniej) byłoby zagospodarować brzegi...woda byłaby bardziej widoczna, można by porobić zatoczki... No, ale jest, jak jest i bardzo się cieszę,że Ci się podoba!
Jak wiesz, jest to rów melioracyjny, woda płynie bez przerwy, kilka razy w roku nawet bardzo duża. Kilka lat temu zdarzały się okresy,że na dzień, dwa woda wysychała, ostatnio nie. Ale , oczywiście w upały nie płynie jej za dużo.
Jeżówki odkryłam dzięki forum niedawno. W tym sezonie posadziłam kępę, a w zeszłym też kilka sztuk. Wszystkie są białe. Różowego koloru nie lubię. Wiem,że sa teraz inne piękne barwy, ale trochę się boję, czy takie nowości odnajdą się w moim ogrodzie. Myślisz,że te nowe odmiany też są dla mnie? Co o tym sądzisz? Może bym więcej dosadziła.
E-BABCIA ? Jadziu, witam Cię serdecznie w moim ogrodzie!
Dziękuję za ciepłe słowa. Dla mnie mój ogród jest cudowny i jedyny, ale wiem,że tak naprawdę do raju mu daleko...Cały czas go tworzę i zagospodarowuję, wiele mam jeszcze do zrobienia. Ale jeśli raj to miejsce, gdzie czujemy się bezpieczni i szczęśliwi ? to tak, mieszkam w raju.
Jestem przekonana,że Twój ogródek też jest dla Ciebie takim zaczarowanym miejscem. I że dbając o niego, czynisz go coraz piękniejszym! A piękno ma różne oblicza...
Zapraszam ponownie!
SURE ? szkoda,że wcześniej nie trafiłam do tego wątku, Agato. Nie kupiłabym tych zawilców. Zapytaj w tym wątku, czy trzeba go wykopać. A na pewno okryj go grubą warstwą kompostu i kory, może się obudzi wiosną.
Kochani, przeczytałam,że wątek nie powinien przekraczać 80stron, a nawet mniej, więc zamykam część drugą !
Na podsumowanie minionego roku i sezon 2012 zapraszam do nowej części trzeciej :
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=49375