Glicynia siła wzrostu
Judytko pędy glicynii samoistnie sie skręcają i nie powinno sie ich prostować , natomiast młode pędy od samego początku ukierunkować w zamierzoną stronę. Przed przemarznięciem możesz ją okryć agrowłókniną . Moja glicynia jednego roku miała tysiące pąków kwiatowych i w pierwszych dniach majowych przyszły przymrozki i zmarzła. Teraz będę okrywał przed przymrozkami.
Ja mam glicynię w ilości 3 (tak, tak, trzech) sztuk, 2 rok. Sprawa wygląda następująco - pierwsza, po posadzeniu wiosną solidnie przyrosła ok. 2 metry, ma bardzo dużo bocznych przyrostów. Zasiliłam ją solidną porcją gnoju Jeszcze jej nie cięłam, bo gdzieś wyczytałam, że przez pierwsze 2 lata zostawiamy ją "samopas". Zacznę w tym roku. Nie kwitła, ale do niej mam cierpliwość.
Pozostałe dwie (zakupione na allegro) są fatalne, zmieniają tylko listki, nie rosną w ogóle, chociaż są posadzone w warunkach bardzo podobnych do tej pierwszej. I do nich już tracę cierpliwość...
Pozostałe dwie (zakupione na allegro) są fatalne, zmieniają tylko listki, nie rosną w ogóle, chociaż są posadzone w warunkach bardzo podobnych do tej pierwszej. I do nich już tracę cierpliwość...
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Naprawdę tak wcześnie? w marcugrigori24 pisze:Judyto jak twoja glicynia moja ma już paki kwiatowe i to mnóstwo tylko żeby nie przemarzła.
a można by zobaczyć zdjęcie? Sorry, nie uwierzę póki nie zobaczę.
Moja śpi głęboko,a na zewnatrz jest teraz śnieg i 0 stopni.
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
Kochani, jakieś 7-8lat temu kupiłam 3szt.Niebieską,białą,różową.Nie wiedziałam wówczas że istnieją szczepione i nieszczepione.Jedna z nich przemarzła na amen 2 rosną,czasami lekko przemarzają wiosną ale puszczają Pod koniec lipca przycinam je.Mają około 5 m.Niestety nie kwitną.Zaczynam tracić cierpliwość. Jak mi radzicie co z nimi zrobić. Kaśka
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Przyłączam się do pytania Muminka. Chociaż w którymś wątku o glicyni jest ciekawy odnośnik do artykułu o pnączach i właśnie o glicyni. Mam 2 tegoroczne sieweczki (z 3 nasion) ale niedługo wybieram się do szkółki i może coś tam znajdę. Nie mam ogrodu i interesuje mnie prowadzenie glicyni jako "krzaczka" (bonsai). Moje pytanie to: czy sadzonka lepiej szczepiona czy nie ? Czy po przycięciu pędów trzeba je posmarować maścią ogrodniczą ?
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Moja glicynia posadzona przy południowej stronie domu przemarzała do korzenia przez trzy lata z rzędu.Dopiero w ubiegłym roku nie przemarzły pędy i raczyła pokazać jak kwitnie Na jesieni ją delikatnie przycięłam nie wierząc,że przezimuje.Ale zima była łagodna i szkód na glicynii nie wyrządziła Na początku marca przycięłam ją zdrowo zostawiając tylko po 3-4 oczka z gałązek odchodzących od głównych pędów.Ran niczym nie zasmarowuję, gdyż są niewielkie.Od ogrodnika uzyskałam informację,że glicynia powinna rosnąć w zacisznym miejscu.Moja rośnie na przeciągu.Poradził mi, aby obsadzić ją krzewami..co uczyniłam, nasadziłam wokół niej malw, a od strony zachodniej posadziłam irgę i pigwowca-może to właśnie spowodowało, że nie przemarzła Glicynia z siewek zakwita po minimum 7 latach.Ja kupiłam szczepioną formę-niestety te są droższe niż egzemplarze z siewek, ale szybciej kwitną!
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
Judyto, czy Twoja glicynia już puściła młode pędy ?? Na balkonie mam dwie glicynie - wiek ok. pięciu lat, jedną okryłem na zimę, drugą zostawiłem samą sobie. I niestety ta druga jak na razie nie daje oznak życia. Mam nadzieje,że jeszcze odbiję, chociaż tracę powoli nadzieję, tym bardziej,że późnym latem zaatakowały ją mszyce.
Pozdrawiam Marcin
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Nie wypuściła jeszcze nic, ale u mnie to naturalne-wszystko "rusza" i kwitnie nieco później.Własnie dostrzegłam Grzesia wpis , że u niego w połowie marca miała juz kwiat- A ja u swojej zobaczyłam ledwo uchyloną łuseczkę na pąku- i chce wychodzić zielepucha do światła.
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
do karpka
wątpię , zeby z glicyni zrobić drzewko bonsai i żeby miało to sens, glicynia jet pnączem bardzo silnie rosnącym;
mozna ja prowadzić w formie drzewka, po prostu usuwając na pędzie przymocowanym do palika do pewnej wysokości rozgałęzienia i wtedy zacznie się tworzyć korona, która też trzeba przycinać formując ładnie
jak się chce mieć pewność co do kwitnącej glicyni najlepiej kupić w szkółce już z pąkami
na tej stronie wszystko o glicyni i nie tylko
http://www.pnacza.pl/wms/wmsg.php/45188.html
wątpię , zeby z glicyni zrobić drzewko bonsai i żeby miało to sens, glicynia jet pnączem bardzo silnie rosnącym;
mozna ja prowadzić w formie drzewka, po prostu usuwając na pędzie przymocowanym do palika do pewnej wysokości rozgałęzienia i wtedy zacznie się tworzyć korona, która też trzeba przycinać formując ładnie
jak się chce mieć pewność co do kwitnącej glicyni najlepiej kupić w szkółce już z pąkami
na tej stronie wszystko o glicyni i nie tylko
http://www.pnacza.pl/wms/wmsg.php/45188.html