Dereń jadalny(Cornus mas) - wymagania,rozmnażanie Cz.I

[mirzan]

Irek,poszukaj takiego gościa,co się nazywa Wolodymyr Menzhensky,może zanajdziesz coś ciekawego u niego.

A nie możesz wysłać link do jego szkółki?

Zgubiłem i nie mogę znaleźć.

[loeb]

[..]A poważnie, to możesz się wśród dziewczyn chwalić, ze facet z którym flirtujesz, zaliczył dziś obronę przed nożem, uwalnianie od chwytów i wolna walkę.

Mężowi się pochwalę, niech wie że trzymam poziom;)
Nalewki zaczęłam rok temu robić i póki co jedna szafka w ilościach mikroskopijnych po trochę każdego Ale faktycznie jako hobby wciąga.

http://www.mezhenskyjv.narod.ru/index_eng.htm macie tu stronkę tego pana. On w rękach Zorzę trzyma czy Styropiannają?;) ma spora listę własnych odmian, fajne rzeczy, aczkolwiek z derenia tylko jeden. Ale może jak do niego napisać, to ma coś jako materiał do hodowli.. Kiedyś się zastanawiałam nad tymi jego odmianami, ale wizja załatwiania papierków na cło mnie jakoś zniechęciła, może niesłusznie.

[mirzan]

Jakie głogi ma na nalewkę,a inne cudeńka,aż miło popatrzeć.Przecież nie można żyć samą dereniówką.

[loeb]

Mirzan a czy sprowadzałeś coś od niego? Skomplikowany to proces /kosztowny?

[S_H_A_D]

Mirzan a czy sprowadzałeś coś od niego? Skomplikowany to proces /kosztowny?

Może zanim odpowie mirzan, przeczytaj ten wątek http://www.sadownictwo.com.pl/3732&&zolta-czeresnia , jest tu trochę informacji na temat kosztów i problemów podczas sprowadzania roślin ze wschodu. Osoba chciała sprowadzić Rosyjską odmianę czereśni 'Czeremasznaja', jaki jest tego efekt nie wiem ale właśnie zamierzam skontaktować się z tą osobą, bo odmiana ta bardzo mnie interesuje.

[mirzan]

Nie sprowadzałem ze wschodu,nie mam chęci na komplikacje.Łatwiej zamówić coś z Anglii,
prawie każdy ma tam swoją restaurację i może przywieźć coś ciekawego.

[Darek67]

Mam pytanie czy ze zwykłego derenia jadalnego nalewka jest gorsza jakościowo od derenia odmianowego?. W ogrodniczym u mnie są kwitnące derenie i zastanawiam się nad kupnem. Poczekałbym i poszukał jakiegoś odmianowego, ale zastanawiam się czy jest sens. Zależy mi na owocach na nalewkę, nie do bezpośredniej konsumpcji. Jak będą zalane w słoiku to już nie ma znaczenia czy są większe czy mniejsze lub jaką mają pestkę. Chyba, że to ma wpływ na smak nalewki

[mirzan]

Kupuj jaki jest.

[S_H_A_D]

Darek67 jeśli chcesz zrobić tak po prostu dereniówkę bez większych ceregieli, to owoce zwykłego bez odmianowego derenia jak najbardziej się do tego nadają. Natomiast jeśli byśmy chcieli bardziej się zagłębić w tematykę dereniówki, to wydaje mi się że odmiana derenia będzie miała wpływ na smak i jakość otrzymanej dereniówki. Tak jak już było wspomniane w tym temacie, owoce derenia zwykłego od odmianowego różnią się w zasadzie tylko wielkością, natomiast smak, aromat jest taki sam, więc wychodziło by że dereniówka wyjdzie taka sama, tyle że trzeba będzie trochę więcej owoców nazbierać. Jednak są odmiany derenia które wyróżnia choćby barwa owocu, od żółtych, poprzez jasno czerwone, do czerwonych i kończąc na bordowo-czarnych, barwa owocu ma dokładne przełożenie na barwę otrzymanej z nich dereniówki, tak więc różnica będzie widoczna zanim jeszcze otworzymy butelkę czy też karafkę i zdegustujemy. Do tego dochodzą odmiany które wyróżnia znacznie większa zawartość cukrów czy pektyn, co będzie mieć również istotne przełożenie na smak dereniówki. Tak więc podsumowując: jeśli zrobilibyśmy 10 nastawów z 10 różnych odmian derenia, a do tych nastawów użyli takiej samej ilości wody, cukru i alkoholu, to otrzymanych 10 dereniówek różniło by się barwą i smakiem.

[izaziem]

A jak to jest z tym zapylaniem? mam jeden krzak i kwitnie, nie przemarza, zdrowy, nic go nie objada a nie ma owoców
A dereniówka [z dereni z wyprawy do Lublina] już na wykończeniu

[Rossynant]

Jak kto tak mnoży byty i wątki to ja też powtórzę
Na ile wiem, dereń jadalny może być częściowo samopylny, ale z naciskiem na "częściowo" - a poważniejsze odmiany przeważnie są obcopylne i samotnie nie zaowocują.
Mam siewkę derenia w ogródku w mieście, absolutnie nie ma zapylacza, owocuje słabo.

[izaziem]

Oj to trzeba szybciutko dokupić towarzystwo, bo rok będzie stracony

[kalenia]

Z przetworami zasada jest prosta - dzikie owoce zawsze najlepsze. Wodę zawartą w odmianach hodowlanych zawsze można dolać z kranu. Owszem, można otrzymać nową odmianę o jakimś specyficznym np. smaku - i to ma sens. Ale tak - to jest sprzedawanie wody, i tyle. Kto nie wierzy- polecam posmakować leśne poziomki czy maliny a potem " wypędzone" tzw. nowoczesne odmiany. Przy owocach przeznaczonych do bezpośrednie konsumpcji - można dyskutować w przypadku dereni. Bardzo dojrzałe odmianowe są czasami słodsze / zależy od odmiany/.Słodsze - nie zawsze zawierające więcej cukru. Mogą mieć po prostu mniej kwasów. W jabłoniach typowy przypadek to Kosztela.

[rico62]

Witam , zakupiłem Derenia jadalnego, szkółka z Karpacza ,czy ktos moze kupował od nich? Pozdrawiam

[Ayesha]

Kupiłam wczoraj w Castoramie dereń ale nikt nie umiał mi powiedzieć
co to za jeden.Na doniczce jest tylko nazwa producenta i napis RD 4 Dereń.
Wydaje mi się ,że to dereń jadalny ale pewności nie mam.Liście ma całe zielone
a gałązki zielono brązowe więc nie jest to dereń biały.