Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6512
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Jakie drzewka owocowe - opinie działkowców
Koniecznie poczytaj tutaj:
- Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
Nie piszesz gdzie jest położony ogród, czy w Polsce, czy na Antypodach (mamy forumowiczów z całego świata ), jak dużo masz miejsca, jaką masz glebę, jaki klimat, jakie możliwości dbania o młode drzewka, jakie smaki ci odpowiadają (bardziej kwaśne, czy słodkie), na jaki cel miałby by być użyte owoce (deserowe, czy na przetwory), trudno więc odpowiedzieć na twoje pytanie
Zobacz jeszcze tu:
- Drzewka owocowe do małego ogrodka
- Kolumnowe drzewa owocowe
- Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
Nie piszesz gdzie jest położony ogród, czy w Polsce, czy na Antypodach (mamy forumowiczów z całego świata ), jak dużo masz miejsca, jaką masz glebę, jaki klimat, jakie możliwości dbania o młode drzewka, jakie smaki ci odpowiadają (bardziej kwaśne, czy słodkie), na jaki cel miałby by być użyte owoce (deserowe, czy na przetwory), trudno więc odpowiedzieć na twoje pytanie
Zobacz jeszcze tu:
- Drzewka owocowe do małego ogrodka
- Kolumnowe drzewa owocowe
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jakie drzewka owocowe - opinie działkowców
1 gruszemirek1956 pisze:Witam!
Może już był gdzieś taki temat ale ja spróbuje jeszcze raz zebrać opinie.
Planuje dokupić i wsadzić ......
i 1 grusze chińską Shinseiki' lub'Chojuro'
Te grusze nie mogą rosnąć pojedyńczo bo potrzebują zapylacza np Chojuro dobrze zapyla wszystkie azjatki. Konferencja też jest sprwadzona jako zapylacz, nie można wykluczyć innych nieazjatyckich odmian, le tego nie wiem
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Jabłonie odporne na parcha
Chciała bym jesienią posadzić na działce kilkanaście jabłoni w różnych odmianach ale takich żeby były odporne na parcha jabłoni ,może ktoś uprawia już takie odmiany i zechce się podzielić wiadomościami na ten temat.Interesują mnie również wiśnie odmian chorwackich, są podobno odporne na choroby czy ktoś to wypraktykował?
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
Witam
Co myślicie o śliwach Renkloda Ulena i Renkloda athana ?
Dobrze znoszą mróz i są odporne na choroby?
Co myślicie o śliwach Renkloda Ulena i Renkloda athana ?
Dobrze znoszą mróz i są odporne na choroby?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
Co do chorób - na brunatną zgniliznę są raczej odporne; na szarkę Ulena jest jedną z najodporniejszych, Althana mniej odporna, tak na średnim poziomie (z szarką różnie w różnych doświadczeniach podawali). Na moniliozę wrażliwe ponoć, znów Althana bardziej.
Na mróz - Ulena średnio wytrzymała, Althana raczej wrażliwa.
Obie mają duże wymagania co do gleby: ma być żyzna i dobrze uwilgocona a zarazem przepuszczalna. Ulena jest bardziej odporna na słabsze i suche gleby, ale o tyle że na nich może dobrze rosnąć, bo z owocowaniem gorzej, a w dodatku owoce kiepskie...
Klimatu też wymagają raczej ciepłego by owoc był należytej jakości.
Na mróz - Ulena średnio wytrzymała, Althana raczej wrażliwa.
Obie mają duże wymagania co do gleby: ma być żyzna i dobrze uwilgocona a zarazem przepuszczalna. Ulena jest bardziej odporna na słabsze i suche gleby, ale o tyle że na nich może dobrze rosnąć, bo z owocowaniem gorzej, a w dodatku owoce kiepskie...
Klimatu też wymagają raczej ciepłego by owoc był należytej jakości.
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
A jaka letnia odmiana byłaby najlepsza?
Z późniejszych odmian Węgierka zwykła jest łatwa w uprawie?
Z późniejszych odmian Węgierka zwykła jest łatwa w uprawie?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
Trudno powiedzieć że któraś najlepsza - wszystko zależy od gleby, stanowiska (klimat) i własnego gustu. Bardzo dużo jest teraz odmian na rynku, każda ze swoimi wadami
Odmiany trzeba sobie dobrać do warunków. Ja akurat jestem na górkach, kiepskie miejsce dla wielu śliw które doskonale radzą sobie na niżu, toteż wolę nie doradzać według siebie.
Natomiast węgierkę zwykłą odradzam z uwagi na choroby, szarkę zwłaszcza. Nawet te jej "tolerancyjne" klony.
Odmiany trzeba sobie dobrać do warunków. Ja akurat jestem na górkach, kiepskie miejsce dla wielu śliw które doskonale radzą sobie na niżu, toteż wolę nie doradzać według siebie.
Natomiast węgierkę zwykłą odradzam z uwagi na choroby, szarkę zwłaszcza. Nawet te jej "tolerancyjne" klony.
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
Z jedną uleną zaryzykuje a resztę miejsca wezmę pod Antonówke i Papierówke.
Antonówka Półtorafuntowa różni się od Śmietankowej tylko nazwą?
Antonówka Półtorafuntowa różni się od Śmietankowej tylko nazwą?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
To to samo, śmietankową nazwali pewnie dla marketingu. Oryginalnie - ????????? ??????????????? ;)
Co do śliw: istotną rzeczą jest ilość ciepła (w sezonie), dostępność wody i gleba. Na madach nadwiślańskich wszystkie się udadzą, na piaszczystym, gdzie mogą być narażone na suszę - niekoniecznie. Najbardziej wrażliwe na suszę są renklody, potem węgierki, najmniej okrągłe śliwki typu mirabelek, damaszek etc. Na piaszczyste, lekkie gleby najlepsze podobnież Ulena, Mirabelka z Nancy, Królowa Wiktoria. Renklody wymagają też ciepła dla dobrej jakości owoców.
Z węgierek mnie najbardziej pasuje Węgierka Wczesna i Wangenheima, także Włoska - ale ta podatna na szarkę.
Węgierka Zwykła jest wrażliwa na szarkę (i parę innych zaraz) oraz mróz, kwiaty średnio wytrzymałe na przymrozki, plonuje średnio, wymaga dobrej gleby i wody. Owocówka ją lubi... Sporo wad - ale owoce wyrównane i odporne na transport, trzymają się na drzewie, do handlu przydatna. Dojrzewa końcem września, dość rozmaicie u różnych nowych typów.
Węgierka Wangenheima - polecam - nie jest wybredna co do gleby i klimatu, wytrzymała na mrozy i przymrozki wiosenne, samopylna i dobry zapylacz. Plonuje bardzo obficie, ale musi mieć żyzno (dobre nawożenie) inaczej owoce mogłyby nie dorosnąć; niemniej gleba może być piaszczysta (podobno). Na szarkę nie choruje zbytnio. Owoce bywają niewyrównane i niezbyt kształtne, za to smaczniejsze niż Zwykłej. Dojrzewanie ze 2 tygodnie przed Zwykłą, pocz września.
Bardzo podobne zalety ma Węgierka Wczesna (także Angielska, z Esslingen - są mylone). Owoce opadają, można otrząsać. Koniec sierpnia.
Elena - tę mogę polecić, jako bardzo późną - można zbierać w październiku, długo - owoc nie opada i nie gnije. Dobra w smaku (chyba że jesień jakaś zimna), owoc średniej wielkości. Plon średni albo duży. Mam ją posadzoną na piasku - bez problemu. Na szarkę nie choruje, od mrozu zimą nieco cierpi. Rośnie słabo, korona rozłożysta, nie wymagała formowania. Samopylna. Żadnych chorób i szkodników nie widziałem (odpukać).
Z letnich, wczesnych odmian - zadowolony jestem z Hermana. Nie jakiś wielki cud, ale lepszy niż inne wczesne, samopylny. Średnia odmiana - średnio rośnie, średnio wrażliwa, średni plon, średni smak
Bardzo dobra jest Brzoskwiniowa - ale to już wymagająca i kapryśna odmiana, a drzewo duże.
Węgierka Dąbrowicka - u mnie się nie sprawdza ale na niżu podobno bardzo dobra i polecana dla amatorów, też na szarkę w miarę odporna. Obcopylna, kwitnie bardzo wcześnie (kwiaty marzną) - do zapylania pasuje jej Ulena. Sierpień.
Jojo - dość rozreklamowana - podobnież odporna na szarkę, samopylna, ładny owoc - ale smacznym on nie jest... chyba że w jakieś super gorące lato?
Jest teraz dużo nowych odmian, odporniejszych, o duzych owocach, których ocenić się nie odważę, choć nasadziłem różne.
Trzeba szukać opinii Pomologa - ach gdzież on ?
Co do śliw: istotną rzeczą jest ilość ciepła (w sezonie), dostępność wody i gleba. Na madach nadwiślańskich wszystkie się udadzą, na piaszczystym, gdzie mogą być narażone na suszę - niekoniecznie. Najbardziej wrażliwe na suszę są renklody, potem węgierki, najmniej okrągłe śliwki typu mirabelek, damaszek etc. Na piaszczyste, lekkie gleby najlepsze podobnież Ulena, Mirabelka z Nancy, Królowa Wiktoria. Renklody wymagają też ciepła dla dobrej jakości owoców.
Z węgierek mnie najbardziej pasuje Węgierka Wczesna i Wangenheima, także Włoska - ale ta podatna na szarkę.
Węgierka Zwykła jest wrażliwa na szarkę (i parę innych zaraz) oraz mróz, kwiaty średnio wytrzymałe na przymrozki, plonuje średnio, wymaga dobrej gleby i wody. Owocówka ją lubi... Sporo wad - ale owoce wyrównane i odporne na transport, trzymają się na drzewie, do handlu przydatna. Dojrzewa końcem września, dość rozmaicie u różnych nowych typów.
Węgierka Wangenheima - polecam - nie jest wybredna co do gleby i klimatu, wytrzymała na mrozy i przymrozki wiosenne, samopylna i dobry zapylacz. Plonuje bardzo obficie, ale musi mieć żyzno (dobre nawożenie) inaczej owoce mogłyby nie dorosnąć; niemniej gleba może być piaszczysta (podobno). Na szarkę nie choruje zbytnio. Owoce bywają niewyrównane i niezbyt kształtne, za to smaczniejsze niż Zwykłej. Dojrzewanie ze 2 tygodnie przed Zwykłą, pocz września.
Bardzo podobne zalety ma Węgierka Wczesna (także Angielska, z Esslingen - są mylone). Owoce opadają, można otrząsać. Koniec sierpnia.
Elena - tę mogę polecić, jako bardzo późną - można zbierać w październiku, długo - owoc nie opada i nie gnije. Dobra w smaku (chyba że jesień jakaś zimna), owoc średniej wielkości. Plon średni albo duży. Mam ją posadzoną na piasku - bez problemu. Na szarkę nie choruje, od mrozu zimą nieco cierpi. Rośnie słabo, korona rozłożysta, nie wymagała formowania. Samopylna. Żadnych chorób i szkodników nie widziałem (odpukać).
Z letnich, wczesnych odmian - zadowolony jestem z Hermana. Nie jakiś wielki cud, ale lepszy niż inne wczesne, samopylny. Średnia odmiana - średnio rośnie, średnio wrażliwa, średni plon, średni smak
Bardzo dobra jest Brzoskwiniowa - ale to już wymagająca i kapryśna odmiana, a drzewo duże.
Węgierka Dąbrowicka - u mnie się nie sprawdza ale na niżu podobno bardzo dobra i polecana dla amatorów, też na szarkę w miarę odporna. Obcopylna, kwitnie bardzo wcześnie (kwiaty marzną) - do zapylania pasuje jej Ulena. Sierpień.
Jojo - dość rozreklamowana - podobnież odporna na szarkę, samopylna, ładny owoc - ale smacznym on nie jest... chyba że w jakieś super gorące lato?
Jest teraz dużo nowych odmian, odporniejszych, o duzych owocach, których ocenić się nie odważę, choć nasadziłem różne.
Trzeba szukać opinii Pomologa - ach gdzież on ?
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
Chętnie kupiłbym Hermana tylko jest problem z dostępnością.
Dziadek mi opowiadał że kiedyś posadził Ulene i owoce były bardzo dobre i nie chorowała ale krótko ją miał bo przyszła jakaś ostra zima i większość owocowych wymarzło.Nie wiem jak jest z żyznością ale u mnie ziemia jest wilgotniejsza niż u niego.
Jeśli w miejscu sadzenia drzewek jest las liściasty(5m na północ) to nie będzie problemu ze światłem i wybieraniem minerałów przez duże drzewa?
Dziadek mi opowiadał że kiedyś posadził Ulene i owoce były bardzo dobre i nie chorowała ale krótko ją miał bo przyszła jakaś ostra zima i większość owocowych wymarzło.Nie wiem jak jest z żyznością ale u mnie ziemia jest wilgotniejsza niż u niego.
Jeśli w miejscu sadzenia drzewek jest las liściasty(5m na północ) to nie będzie problemu ze światłem i wybieraniem minerałów przez duże drzewa?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
Sprawdzone, miejscowe doświadczenie - najlepsze. Słuchać starszych
Cała reszta to teoria. A że coś wymarznie - nic nie trwa wiecznie
Jeśli las od północy to cienia nie rzuca, nawet dobra osłona, cieplej będą miały. Las dobrze wpływa na glebę, drzewa wodę podciągną z głębsza - ale oczywiście że konkurują o pokarmy. Nie problem odpowiednio nawozić, a można też przyciąć korzenie drzew zza miedzy jeśli są tak blisko. Nawet ostrą łopatę i 'na dwa sztychy' głęboko, już coś da.
Cała reszta to teoria. A że coś wymarznie - nic nie trwa wiecznie
Jeśli las od północy to cienia nie rzuca, nawet dobra osłona, cieplej będą miały. Las dobrze wpływa na glebę, drzewa wodę podciągną z głębsza - ale oczywiście że konkurują o pokarmy. Nie problem odpowiednio nawozić, a można też przyciąć korzenie drzew zza miedzy jeśli są tak blisko. Nawet ostrą łopatę i 'na dwa sztychy' głęboko, już coś da.
Re: Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
witam
Na wiosnę chciałabym ruszyć z nasadzeniami drzew owocowych.
W moim ogrodzie jeszcze nic nie rośnie po za chwastami.
Jest jednak problem, nie potrafię znaleźć szkółki.
Najlepiej żeby była ta szkółka z terenu dolnego śląska, bo chciałabym osobiście do niej pojechać i wybrać.
Jeśli ktoś ma namiary, to żeby nie robić reklamy, poproszę o wiadomość na pw.
dziękuję za uwagę
Na wiosnę chciałabym ruszyć z nasadzeniami drzew owocowych.
W moim ogrodzie jeszcze nic nie rośnie po za chwastami.
Jest jednak problem, nie potrafię znaleźć szkółki.
Najlepiej żeby była ta szkółka z terenu dolnego śląska, bo chciałabym osobiście do niej pojechać i wybrać.
Jeśli ktoś ma namiary, to żeby nie robić reklamy, poproszę o wiadomość na pw.
dziękuję za uwagę
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 23 lis 2011, o 10:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
Sam miałem ten problem wczesną jesienią. Dolny Śląsk jest duży, ale ja szukałem w okolicach Wrocławia. Skorzystałem z poleconej mi szkółki we Wróblowicach za Leśnicą (przy głównej drodze). Właściciel się nawet nie dziwił, że został polecony, bo mało kto w okolicy pozostał przy drzewkach. Na razie polecam, zobaczymy co powiem na wiosnę ;)betonja pisze:witam
Na wiosnę chciałabym ruszyć z nasadzeniami drzew owocowych.
W moim ogrodzie jeszcze nic nie rośnie po za chwastami.
Jest jednak problem, nie potrafię znaleźć szkółki.
Najlepiej żeby była ta szkółka z terenu dolnego śląska, bo chciałabym osobiście do niej pojechać i wybrać.
Jeśli ktoś ma namiary, to żeby nie robić reklamy, poproszę o wiadomość na pw.
dziękuję za uwagę