Nasz ogródek na gliniastym polu

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
evastyl
1000p
1000p
Posty: 1933
Od: 13 sie 2009, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Jak na ogródek na gliniastym polu to świetnie się prezentuje ;:138
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Czyli namiot i dom na zdjęciu to też Twoje? :-) Super...
Ale nie mieszkasz tam cały rok?
Awatar użytkownika
hala67
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3796
Od: 1 paź 2011, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Zosiu, nareszcie pokazałaś swój ogród. Masz już sporo pięknych roślinek :D . Na "gliniastym polu" już tyle dokonałaś - podziwiam Cię za to ;:180 . Będę Ci kibicować przy dalszych działaniach :uszy
Pozdrawiam Hala
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16177
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

A ja ci Zosiu straszliwie zazdroszczę tej twojej gliny. U mnie sam piaseczek i muszę bez przerwy dokupować ziemie do sadzonych roślin. Gdy tylko jedziemy z M w Polskę, biorę ze sobą wiaderko i zbieram gdzie się da bryłki gliny, a potem je rozsypuję u siebie.
Czytam także o niecierpkach. Czy dobrze zrozumiałam, że je już wysiałaś? Planuję zakup sadzonek, ale wolałabym mieć swoje, bo to oczywiście taniej. Jakie masz z tym doświadczenia? Warto siać? Dobrze wschodzą?
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 673
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Siberio tak dom - teraz przechodzący remont mój i ten połamany na wietrze namiot też mój. I nie mieszkam tu na stałe, ale może z czasem zamieszkam. Na razie tak wieje, że mam problemy z obwiązaniem drzewek agrowłókniną. Nie było zimy więc nie wiązałam, a zające-smakosze już u nas były. :roll:

Halu dziękuję za wsparcie. Niestety, to co mam w ogródku bardzo mija się z tym, co chciałabym mieć. Może z czasem uda się jakoś to ogarnąć. Na razie walczymy o każdą roślinę. Nie zawsze z powodzeniem. :oops:
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Moje drzewka pierwszej zimy też zostały pogryzane. Potem zakupiłam plastikowe osłonki na pieńki. Łatwy montaż i demontaż, troszkę też cieniują korę.
Jolu, na rozluźnianie gliny dobra jest skoszona trawa przekopywana kilka razy w roku. Koszt żaden, a ciężko tylko za pierwszym razem. Potem glina jest już dużo lżejsza.

Ma rację Wandzia, piaski to jest dopiero przekleństwo, wieczna susza, nawet kilka godzin po ulewie. I żaden nawóz się nie trzyma w podłożu.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16177
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Zosia mnie jakoś olała :( Nie wiem, dlaczego :?:
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Pewnie pisze długą instrukcję wysiewu niecierpków :-)
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 673
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

WandoTrzeci raz probuję Ci odpisać i ciągle mi wszystko znika. Dziękuję za odwiedziny.

Wiem, co to znaczy zazdrościć gliny, bo moi rodzice mieli działkę w Konstancinie k/W-wy na samym piachu. Podlewanie i podlewanie. Ale jakie truskawki tam rosły!!

A tu jak mokro nie da się nic robić i zdrza się, że coś zgnije. Jak sucho - to jest tak twardo, że chwasty trzeba wycinać nożem. A rosną wtedy jak oszalałe. Zawsze zresztą rosną. Cóż żyzna gleba. A do sadzenia mam świder, ale i on czasami nie pomaga.
Staram się to rozluźniać róznymi sposobami. ;:223

Niecierpki - siałam w zeszłym roku. Teraz wykopałam je z ogroódka i stoją na parapetach. Byłam z nich bardzo zadowolona.

-- 29 gru 2011, o 15:07 --
wanda7 pisze:Zosia mnie jakoś olała :( Nie wiem, dlaczego :?:
Nie olałam, tylko ja nie ze swego komputera piszę i naciskam ciągle jakiś dziwny klawisz i wszystko mi znika ;:223
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16177
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Dzięki :D Teraz już jest twój post. :D W Konstancinie to ja teraz pracuję i faktycznie, ziemia tam jak skorupa.
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Zosiu, dlatego ja u siebie rabatki podniosłam o jakieś 10-15 cm i obłożyłam kamieniami, żeby się po deszczu nie rozpływały. Po pierwszej zimie miałam bagno przed domem i kilka roślin mi padło. Teraz nadmiar wody spływa ścieżkami. Tak je wyprofilowałam, że woda spływa mi do zbiorczego rowka i dalej do oczka.
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 673
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Co do niecierpków. To bardzo ładnie wschodziły i rosły. Kiedy przeniosłam je z domu do namiotu zrobiły się jakieś takie jasne i już myślalam, że po nich. Ale posadziłam mimo wszystko i rosły bardzo ładnie. Pewnie bylo im za zimno, bo to akurat bylo koło 0 st. Takie były ładne, że postanowiłam je przetrzymać do następnego roku. Nie wiem, czy będę je sadziła czy porobię sadzonki. One się bardzo ładnie ukorzeniają w wodzie i można mieć morze niecierpków. :tan
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

A ja wżyciu nie miałam niecierpka, nigdzie, dopiero niedawno na forum zobaczyłam fajną aranżację... niestety na słońcu, więc cierpiały trochę.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”