Wspólny różany wątek 2011
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12972
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Wspólny różany wątek 2011
i piękna róża o dużych pachnących kwiatach , duży krzew ale niestety NN
Sasanko to pewnie Casanova, oto moja
mam ja od chyba ok.8 lat, ale w ub.roku po raz pierwszy przemarzła, musiałam ja ściąć ale odbiła.
a Baden-Baden jest w m oim zainteresowaniu super!! różyce u Ciebie mistrzostwo świata,
Sasanko a ta fioletowa co kwitnie u ciebie tylko raz czy to czasem nie jest Veltava?
Sasanko to pewnie Casanova, oto moja
mam ja od chyba ok.8 lat, ale w ub.roku po raz pierwszy przemarzła, musiałam ja ściąć ale odbiła.
a Baden-Baden jest w m oim zainteresowaniu super!! różyce u Ciebie mistrzostwo świata,
Sasanko a ta fioletowa co kwitnie u ciebie tylko raz czy to czasem nie jest Veltava?
Re: Wspólny różany wątek 2011
[quote="Sasanka18"]
wszystkich zakochanych w różach i przedstawię moje ulubienice
Sasanko, jestem pod wrażeniem. Twoje róże są niesamowite, a te drzewka.... co za widok!
Proszę powiedz jak zabezpieczasz róże pienne na zimę. Ja kupowałam już kilka razy, niestety były to rośliny na jeden sezon, nigdy nie przetrwały u mnie zimy.
wszystkich zakochanych w różach i przedstawię moje ulubienice
Sasanko, jestem pod wrażeniem. Twoje róże są niesamowite, a te drzewka.... co za widok!
Proszę powiedz jak zabezpieczasz róże pienne na zimę. Ja kupowałam już kilka razy, niestety były to rośliny na jeden sezon, nigdy nie przetrwały u mnie zimy.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12972
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Wspólny różany wątek 2011
Alicjo a ja widziałam te piękności w realu, widok klękajcie narody, Sasanka jest bardzo skromna ale ogród ma naprawdę przepiękny po takiej wizycie nuciłam sobie .....co ja tu tutaj robię................
Re: Wspólny różany wątek 2011
Taro to ja Ci zazdroszczę, że mogłaś je oglądać.
- Sasanka18
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1977
- Od: 1 sty 2010, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Wspólny różany wątek 2011
Aniu i Alicja46
miło mi ,że podziwiacie moje róże ,Alicjo róż piennych na zimę nie okrywam wcale,
był czas kiedy męczyłam się okrywałam a wiosną okazywało się ,że po odkryciu róże padały
i zaprzestałam okrywania te, które przetrwają zimę -zostają w ogrodzie .
Aniu -dzięki za pochwały jest mi naprawdę miło - po obejrzeniu Twoich róż -wybiorę się do Ciebie /jeżeli pozwolisz/
w czerwcu w czasie ich kwitnienia widzę ,że w ogrodzie masz masę przepięknych gatunków i trzeba to zobaczyć w realu,
ja u Ciebie z wizytą byłam w lipcu i ominął mnie cały barwny pokaz- różyczki szykowały się na drugie kwitnienie
-jeszcze jedna z piennych Lowely Fairy z 2006 roku
Uploaded with ImageShack.us
i Elshorn - kwitnie już drugi rok
Uploaded with ImageShack.us
-róża pienna The Fairy z 2006 r
Uploaded with ImageShack.us
i jeszcze róże w pełnej krasie w pierwszym kwitnieniu-po pierwszym kwitnieniu jest chwilę przerwy /wcześniejsze zdjęcie jest z drugiego kwitnieniem/
Uploaded with ImageShack.us
miło mi ,że podziwiacie moje róże ,Alicjo róż piennych na zimę nie okrywam wcale,
był czas kiedy męczyłam się okrywałam a wiosną okazywało się ,że po odkryciu róże padały
i zaprzestałam okrywania te, które przetrwają zimę -zostają w ogrodzie .
Aniu -dzięki za pochwały jest mi naprawdę miło - po obejrzeniu Twoich róż -wybiorę się do Ciebie /jeżeli pozwolisz/
w czerwcu w czasie ich kwitnienia widzę ,że w ogrodzie masz masę przepięknych gatunków i trzeba to zobaczyć w realu,
ja u Ciebie z wizytą byłam w lipcu i ominął mnie cały barwny pokaz- różyczki szykowały się na drugie kwitnienie
-jeszcze jedna z piennych Lowely Fairy z 2006 roku
Uploaded with ImageShack.us
i Elshorn - kwitnie już drugi rok
Uploaded with ImageShack.us
-róża pienna The Fairy z 2006 r
Uploaded with ImageShack.us
i jeszcze róże w pełnej krasie w pierwszym kwitnieniu-po pierwszym kwitnieniu jest chwilę przerwy /wcześniejsze zdjęcie jest z drugiego kwitnieniem/
Uploaded with ImageShack.us
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Wspólny różany wątek 2011
Sasanko ,powinnaś wstawić zdjęcia i nazwy tych róż piennych do wątku o terminatorkach.Potrzebne są nam takie róże na pniu których nie potrzeba okrywać i nie przemarzają.Na pniu mam jedną RU i chronię ją jak mogę, bo pewnie już by jej dawno nie było,jak wiele innych piennych w moim ogrodzie.
Re: Wspólny różany wątek 2011
Alicjo, ale zobacz skąd jest Sasanka. Kołobrzeg załapuje się chyba jeszcze na strefę 7B. To zupełnie inny świat niż reszta Polski.
Szczęściara ! Nie dość ,że nad morzem, to jeszcze ciepło.
Szczęściara ! Nie dość ,że nad morzem, to jeszcze ciepło.
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4582
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wspólny różany wątek 2011
Ja mieszkam w innym rejonie i też mam taką ulubienicę może nie tak piękną ale też już trzy zimy przeżyła w tym dwie bez okrycia
i czerwiec
i czerwiec
Re: Wspólny różany wątek 2011
a jak się nazywa ?
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Wspólny różany wątek 2011
No tak, nie spojrzałam skąd jest Sasanka.To można sobie odpuścić,i tak nic z tego. Ta Gosi to wygląda na Bonicę na pniu.Jak w dobrym miejscu to może się uchować.
Ale ta czerwona NN na pniu u Sasanki to wygląda na Flamentanz.The Fairy też odporna na mróz.Można spróbować.A bardziej delikatne może do donic i na zimę do pomieszczenia.
Ale ta czerwona NN na pniu u Sasanki to wygląda na Flamentanz.The Fairy też odporna na mróz.Można spróbować.A bardziej delikatne może do donic i na zimę do pomieszczenia.
Re: Wspólny różany wątek 2011
Georginio, a robiłaś już tak,że przenosiłaś w donicach na zimowanie do pomieszczenia ? Pytam, bo kuszą mnie te na pniu , lecz sąsiadce wymarzła w gruncie więc szkoda by mi było.
Z tym przenoszeniem to trochę zachodu jednak .
Staram się unikać takich roślin, bo najpierw obiecuję sobie "tak,tak, na pewno się zajmę ", a później jesienią czasu na wszystko brakuje. Ledwo się wyrobiłam z wykopaniem dalii . Tulipanów w ogóle nie ruszam, zostają w gruncie bez przesuszania, także jeśli miałabym wybrać jakąś pienną ,to tylko taką, która sama sobie poradzi na dworzu. Oczywiście czasem rozsądek zawodzi i ulegam temu, co widzę bez względu na konsekwencje. Taka Bonica jak Gosi by mnie skusiła...
Tylko jak stwierdzić,że to jest to dobre miejsce nie eksperymentując i nie ryzykując wymarznięcia?
Wiem,że są takie ogólne zasady - nie w przeciągu, nie na wygwizdowie itd,ale czasem miejsce wydaje się dobre, a jednak się nie sprawdza.
Z tym przenoszeniem to trochę zachodu jednak .
Staram się unikać takich roślin, bo najpierw obiecuję sobie "tak,tak, na pewno się zajmę ", a później jesienią czasu na wszystko brakuje. Ledwo się wyrobiłam z wykopaniem dalii . Tulipanów w ogóle nie ruszam, zostają w gruncie bez przesuszania, także jeśli miałabym wybrać jakąś pienną ,to tylko taką, która sama sobie poradzi na dworzu. Oczywiście czasem rozsądek zawodzi i ulegam temu, co widzę bez względu na konsekwencje. Taka Bonica jak Gosi by mnie skusiła...
Tylko jak stwierdzić,że to jest to dobre miejsce nie eksperymentując i nie ryzykując wymarznięcia?
Wiem,że są takie ogólne zasady - nie w przeciągu, nie na wygwizdowie itd,ale czasem miejsce wydaje się dobre, a jednak się nie sprawdza.
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Wspólny różany wątek 2011
Firletko,róż piennych miałam sporo ,w jedną zimę zmarzły wszystkie jakie miałam -6 szt.Jak duży mróz żadne okrycie nie jest skuteczne.Już się dokładnie o tym przekonałam.Nie pomoże kilka warstw okrycia,gałązki,papier,włóknina ,worki jutowe.Tak miałam opatulonego Winczester Cathedral na pniu.Jedyny sposób jaki się u mnie sprawdza to przygięcie róży do ziemi i okrycie ją ziemią.Tak przezimowała w ubiegłą zimę ,jedyna jaką mam na pniu RU.W tym roku też tak zrobiłam.Natomiast w donicy mam Royal Bonica i ładnie przezimowała w wejściu do piwnicy.Nawet jedna gałązka jej nie zmarzła.Stała na styropianie.Zrobiłam jej kopczyk w donicy.Donicę okręciłam papierem i folią.Ale dowiedziałam się że można zimować róże w donicach bez większego zabezpieczania w nieogrzewanym jasnym pomieszczeniu.Właściciel sklepu ogrodniczego tak przechowuje wszystkie rośliny w doniczkach w tym i różaneczniki.W tym roku zamierzam kupić kilka róż do donic i spróbuję tak je zimować.Najwyżej postawię na styropianie,to niewiele zachodu kosztuje.Jeżeli się ten sposób sprawdzi to i na pniu posadzę do donic i przy zabezpieczeniu miejsca szczepienia powinny przezimować.Tulipany mogą rosnąć kilka lat w gruncie ,nic im nie będzie.Bonica to raczej odporna róża ale posadzoną jako krzew ,zabezpieczamy kopczykiem.Nawet jak nie, to miejsce szczepienia jest pod ziemią.Natomiast na pniu jest niczym nie zabezpieczona i mam wątpliwości co do tego że przezimuje bez okrycia.Przynajmniej nie u nas.
Re: Wspólny różany wątek 2011
Witam. Chciałbym pod balkonem zrobić kwitnąca ścianę z róż pnących . Pod uwagę biorę flamentaz,amadeusza i błoga aloha. Która wybrać aby pięknie kwitła była w miarę odporna na mróz. Ile krzaków na długości siedmiu metrów . Może macie inne propozycje odmian.
Pozdrawiam
Pozdrawiam