Wędzarnia
Re: Wędzarnia
11krzych
Tak się składa, że w najbliższą sobotę zamierzałem wędzić na Święta troszkę boczku, szynki i baleronu. Gdy się o tym dowiedzieli znajomi, to z tego troszkę zrobiły się 4 boczki, 2 szynki i 3 balerony.
Dzięki lince którą zapodałeś, a ja dopiero zacząłem przeglądać, widzę że jest duża szansa poprawienia paru swoich ewentualnych błędów. Choć proporcje solanki do peklowania to skoryguję dopiero w piątek poprzez przepłukanie mięsa, a wcale nie miałem takiego zamiaru. Reasumując dziękuję za linka, bo już wiem, że do końca tygodnia pobuszuję tam dłużej.
Pozdrawiam.
Tak się składa, że w najbliższą sobotę zamierzałem wędzić na Święta troszkę boczku, szynki i baleronu. Gdy się o tym dowiedzieli znajomi, to z tego troszkę zrobiły się 4 boczki, 2 szynki i 3 balerony.
Dzięki lince którą zapodałeś, a ja dopiero zacząłem przeglądać, widzę że jest duża szansa poprawienia paru swoich ewentualnych błędów. Choć proporcje solanki do peklowania to skoryguję dopiero w piątek poprzez przepłukanie mięsa, a wcale nie miałem takiego zamiaru. Reasumując dziękuję za linka, bo już wiem, że do końca tygodnia pobuszuję tam dłużej.
Pozdrawiam.
Re: Wędzarnia
U mnie trzeba by dopisać zero do każdej cyferki z Twojego postu . Chyba jestem za mało asertywny Ale co tam, przez cały rok się bronię przed dodatkową robotą, to niech chociaż w święta będzie promocja.Slawgos pisze: to z tego troszkę zrobiły się 4 boczki, 2 szynki i 3 balerony.
Re: Wędzarnia
11krzych.
Daj fotkę z wsadem w środku. Kocham takie widoki:)
Proszę bardzo jak widać górę szamotu wsparłem na prętach.Grubość cegły szamotowej 60mm.
Więcej fotek zrobię jak przestanie podać.Dziś pozwoliło mi zalać górę i osadzić dzwi paleniska,i musiałem szybko przykrywać gdyż zaczęło padać.Mocowania rusztu do grila i wieszaki do kijków robię z pręta fi 6mm ze stali nierdzewnej, problem z długością mam nadzieję nie będzie występował.Jako dzwi paleniska wykorzystałem stare żeliwne dzwiczki od pieca.(Mam nadzieje że złomiarze ich nie buchną).
Oczywiście stronę którą podałeś w linku przerobiłem całą,i z całą stanowcząścią uważam ją za pomocną.Jest jakieś porównanie i odniesienie.
Andzia1
Na zakończenie oczywiście mogę i podam orjętacyjną kwotę jaką wydałem, ale jak pisał 11krzych nie ma to żadnego znaczenia,kwestią jest jakie kwoty osobiście wydasz na materiał.Oczywiście wyliczę ile cegieł zużyłem,ile zaprawy w workach,ile cementu itp,oraz zrobię rysunek z wymiarami.
Pozdrowienia dzięki za rady.
Daj fotkę z wsadem w środku. Kocham takie widoki:)
Proszę bardzo jak widać górę szamotu wsparłem na prętach.Grubość cegły szamotowej 60mm.
Więcej fotek zrobię jak przestanie podać.Dziś pozwoliło mi zalać górę i osadzić dzwi paleniska,i musiałem szybko przykrywać gdyż zaczęło padać.Mocowania rusztu do grila i wieszaki do kijków robię z pręta fi 6mm ze stali nierdzewnej, problem z długością mam nadzieję nie będzie występował.Jako dzwi paleniska wykorzystałem stare żeliwne dzwiczki od pieca.(Mam nadzieje że złomiarze ich nie buchną).
Oczywiście stronę którą podałeś w linku przerobiłem całą,i z całą stanowcząścią uważam ją za pomocną.Jest jakieś porównanie i odniesienie.
Andzia1
Na zakończenie oczywiście mogę i podam orjętacyjną kwotę jaką wydałem, ale jak pisał 11krzych nie ma to żadnego znaczenia,kwestią jest jakie kwoty osobiście wydasz na materiał.Oczywiście wyliczę ile cegieł zużyłem,ile zaprawy w workach,ile cementu itp,oraz zrobię rysunek z wymiarami.
Pozdrowienia dzięki za rady.
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Wędzarnia
Drodzy Panowie...bo się tu tak męsko zrobiło...
Absolutnie macie rację co do kosztorysowania takich budowli, ja to wiem... Niemniej jednak zawsze to dobrze wiedzieć, że drzwiczki czy ruszt to kosztują tyle, a tyle trzeba zużyć...itd itp.
Mamy do wykorzystania jeszcze ok. 50 ton cudnego wapiennego kamienia , więc przynajmniej zewnętrzna część grillo-wędzarni jest już w planach.
Co do wędzenie mięsiw - absolutnie strona którą przywołaliście jest w pełni profesjonalna i nic więcej nam amatorom nie trzeba...prócz osobiście zebranych doświadczeń.
Ja właśnie dzisiaj zaczynam walkę z 12 kilogramami udźca z indyka, z którego robimy pyszne szynki, do tego będzie jeszcze schab i kilka kurczaków. Zainteresowanych zapraszam do mojej kuchni, gdzie o tym pisałam z dokładnymi proporcjami na peklowanie (str 7-8 i potem od 26).
Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów w budowie i wędzeniu
Absolutnie macie rację co do kosztorysowania takich budowli, ja to wiem... Niemniej jednak zawsze to dobrze wiedzieć, że drzwiczki czy ruszt to kosztują tyle, a tyle trzeba zużyć...itd itp.
Mamy do wykorzystania jeszcze ok. 50 ton cudnego wapiennego kamienia , więc przynajmniej zewnętrzna część grillo-wędzarni jest już w planach.
Co do wędzenie mięsiw - absolutnie strona którą przywołaliście jest w pełni profesjonalna i nic więcej nam amatorom nie trzeba...prócz osobiście zebranych doświadczeń.
Ja właśnie dzisiaj zaczynam walkę z 12 kilogramami udźca z indyka, z którego robimy pyszne szynki, do tego będzie jeszcze schab i kilka kurczaków. Zainteresowanych zapraszam do mojej kuchni, gdzie o tym pisałam z dokładnymi proporcjami na peklowanie (str 7-8 i potem od 26).
Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów w budowie i wędzeniu
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
Re: Wędzarnia
Moje drzwi drewniane troszkę się zwichrowały. Nie ma tragedii, utykam szpary szmatą. Ale jak masz możliwość, to pospawaj ramkę z kątowników i dopiero w niej osadź drewno.
A zrobione były solidnie.
A zrobione były solidnie.
Re: Wędzarnia
A u mnie właśnie wędzi się kilka szynek, boczek i kiełbaski
Re: Wędzarnia
Dzięki za sugestię "11krzych" ,jako uszczelnienie drzwi chcę zastosować sznur do uszczelniania rur kominowych.Czy zda egzamin czas pokaże.Początkowo myslałem wykonać drzwi stalowe,lecz ze względu na złodziei i ciężar będą drewniane.Wykorzystam deskę podłogową na pióro wpust.11krzych pisze:Moje drzwi drewniane troszkę się zwichrowały. Nie ma tragedii, utykam szpary szmatą. Ale jak masz możliwość, to pospawaj ramkę z kątowników i dopiero w niej osadź drewno.
A zrobione były solidnie.
U mnie najwcześniej dopiero na wiosnę.Rayy pisze:A u mnie właśnie wędzi się kilka szynek, boczek i kiełbaski
Pozdrawiam.
Re: Wędzarnia
Właśnie zakończyłem budowę,resztę prac jak blat,dzrzwi i daszek na komin wykonam jak wcześniej pisałem wiosną.
Pogoda kapryśna nie pozwala na spokojną pracę.Pierwsze rozpalenie oczywiśie wiosną nie to wszystko przeschnie.
[/URL]
[/URL]
[/URL]
[/URL]
A co do ilości materiałów to proszę bardzo podaję.
1.Wylewka betonowa -16 worków.
2.Zaprawa murarska-10 worków.
3.Pręt zbrojeniowy. 24m fi 8mm.
4.Cegła poniemiecka czerwona z odzysku.
5.Cegła szamotowa ok 35 szt.
6.Przewód dymowy plus kolano.
7.Drzwiczki piecowe ze złomu.
8.Zaprawa szamotowa 25kg.-została połowa.
Oraz inne materiały które nie wyszczególniłem a były mi pomocne.
Po wiosennych testach napiszę jak się sprawuje.Pozdrawiam.
Pogoda kapryśna nie pozwala na spokojną pracę.Pierwsze rozpalenie oczywiśie wiosną nie to wszystko przeschnie.
[/URL]
[/URL]
[/URL]
[/URL]
A co do ilości materiałów to proszę bardzo podaję.
1.Wylewka betonowa -16 worków.
2.Zaprawa murarska-10 worków.
3.Pręt zbrojeniowy. 24m fi 8mm.
4.Cegła poniemiecka czerwona z odzysku.
5.Cegła szamotowa ok 35 szt.
6.Przewód dymowy plus kolano.
7.Drzwiczki piecowe ze złomu.
8.Zaprawa szamotowa 25kg.-została połowa.
Oraz inne materiały które nie wyszczególniłem a były mi pomocne.
Po wiosennych testach napiszę jak się sprawuje.Pozdrawiam.
Re: Wędzarnia
Delikatnie, drobnymi patykami możesz podjarać, bo Ci zaprawa szamotowa nie zwiąże. Trzeba ją kilka razy na małym ogniu, a jak będziesz pewien że jest sucha, to dowal porządnie do pieca. Potem już tylko pilnować, żeby nie zamakała. Szamot bardzo źle reaguje na wilgoć.
Re: Wędzarnia
Sęk w w tym, że szamot bardzo dobrze reaguje na wilgoć i dlatego powinien być zabezpieczany przed wilgocią. Suchy będzie służył latami, a mokry się rozsypie w krótkim czasie.11krzych pisze: Szamot bardzo źle reaguje na wilgoć.
Re: Wędzarnia
Nie przypuszczałem, że mój post będzie niejednoznaczny.Sęk w w tym, że szamot bardzo dobrze reaguje na wilgoć
Tak czy inaczej, należy go delikatnie podsuszyć na drobnym ogniu lub grzejnikiem (do odparowania wilgoci) a potem ostro napalić żeby związała zaprawa. Następnie chronić przed zawilgoceniem.
Nie dotyczy wyłącznie szamotu, podobnie zachowuje się większość materiałów ogniotrwałych stosowanych w białym murarstwie. Dopóki są suche i gorące jest ok. Zawilgocenie lub wystudzenie to śmierć np. dla tzw. popularnie "krzemionki".
Szamot też nie kocha wystudzeń, ale ciężko byłoby rozpalić wędzarnię i utrzymywać temperaturę przez kilka lat.
Jako ciekawostkę napiszę, że istnieją ogniotrwałe "betony", które przechodzą z postaci proszkowej do "gotowej zaprawy" pod wpływem wibracji a nie mieszania z wodą. Droga technologia ale skuteczna, zwłaszcza tam gdzie jeszcze droższe kształtki ceramiczne mogą się uszkodzić od wody pochodzącej z klasycznej "mokrej" zaprawy szamotowej.
Re: Wędzarnia
Nie przypuszczałem że trzeba troszkę przepalać,ale poczekam dwa tygodnie niech to troszkę przeschnie.Szamot żeczywiście bardzo powoli wiąże.Dzięki za rady.Pozdrawiam.
Re: Wędzarnia
Przeschnie, ale nie zwiąże . Palcem wyskrobiesz przeschniętą zaprawę szamotową. Zachowuje się jak zaprawa murarska bez cementu.bodzio63 pisze: niech to troszkę przeschnie.
Raczej wcale nie wiąże. Upraszczam (bo tu nie miejsce na technologię budowy i uruchamiania pieców przemysłowych), ale szamot musi się "stopić", żeby można było to nazwać związaniem w sensie jak dla zaprawy cementowej.bodzio63 pisze:Szamot żeczywiście bardzo powoli wiąże.
Tylko nie grzej ostro mokrego. Najpierw wysusz delikatnie.