Wszystko o rodzaju Paeonia cz. I
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 246
- Od: 24 cze 2007, o 00:24
- Lokalizacja: Suwałki
Nie wiem, Jolu, co o tym myśleć :ojolciajci pisze:Krzysiu nie zgadzam się z tobą .
Nie zawsze tak jest jak mówisz , bo niekiedy wychodzą po 1 roku a mi wzeszła po 5 miesiącach .
Po za tym to w ogrodzie botanicznym mnie poinformowano że najlepsze nasiona są jasnego koloru , jeżeli chodzi o piwonie.Kiedyś miałam nasiona piwoni i wyrzuciłam jasne a ciemniejsze posadziłam , a one nie wzeszły. Okazało się że zrobiłam błąd bo wyrzuciłam tektóre by wzeszły na pewno. Tą wiedzę posiadam od pana z ogrodu botanicznego , którego się oto zapytalam .
Moje piwonie, które nasiona już zawiązują, mają w mieszkach dwa rodzaje nasion; czarne (lub granatowe) i czerwone. Czarne są pełne, to wiem, a czerwone puste, bo sprawdziłem. Z nich na pewno nic nie wyrośnie
Raz jednak zauważyłem ciekawe zjawisko. Gdy przysypałem nasiona piwonii daurica ziemią zaraz po zbiorze, niektóre wykiełkowały od razu. Ale chyba nie jest to najlepszy pomysł, bo był to wrzesień. Wątpię, czy młode siewki przeżyłyby zimę. Jednak z kolei nasiona piwonii nie przechowywane, tylko od razu wysiane do gruntu, zawsze przelegiwały.
Generalnie to chyba nie sposób przewidzieć, jak się nasiona piwonii zachowają. Dla "św. Spokoju" najlepiej chyba przygotować im specjalną grządkę, której nie będzie się ruszać przez dwa lata przynajmniej, wysiać i cierpliwie czekać. Jak wzejdą po zimie, to dobrze, jak wzejdą po roku - drugie dobrze
Z OB we Wrocławiu przywiozłem w zeszłym roku chyba z ćwierć kg nasion najrozmaitszych piwonii, bylinowych i krzewiastych. Niestety pomieszane; byłem tam w październiku, gdy już badyle były ścięte. Zebrałem nasiona wysypane z mieszków, porozrzucane po grządkach i alejce, a leżało ich tam zatrzęsienie. Posortowałem tylko z grubsza, osobno bylinowe i osobno krzewiaste. Różnica bardzo wyraźna; nasiona piwonii krzewiastych są wielkie jak orzechy laskowe.
Wysiałem niemal od razu na specjalnie przygotowanym stanowisku. Teraz czekam, czekam... i czekać będę
Poza tym napisałem "z reguły". A każda reguła ma wyjątki
Pozdrawiam
Krzysiek
Krzysiek
- jolciajci
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1588
- Od: 26 lut 2007, o 13:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Krzysiu mi to się wydaję że ta nasza piwonia jest panią sama sobie :P . Wschodzi kiedy chce , a niekiedy każe na siebie długo czekać .
Ja też jestem tego zdania że czekać warto i czekałam . Jak bedę miała nasionka żółtej to też będę czekać bo nic innego zrobić nie mogę :P
Pozdrawiam serdecznie Jola
Ja też jestem tego zdania że czekać warto i czekałam . Jak bedę miała nasionka żółtej to też będę czekać bo nic innego zrobić nie mogę :P
Pozdrawiam serdecznie Jola
Jestem jaka jestem - pozdrawiam serdecznie Jola
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 246
- Od: 24 cze 2007, o 00:24
- Lokalizacja: Suwałki
Będę. Ale ze znajomymi z forów wolę się wymieniać niż handlować
Lista posiadanych przeze mnie roślin jest na forum "TaBaza.info", z tego możesz wybrać. Wystawiam na Allegro tylko to, czego mam bardzo dużo albo specjalnie po to wyprodukowałem. Ale są też rośliny, których nie wystawiam, bo mam mało, ale podzielić się mogę.
Lista posiadanych przeze mnie roślin jest na forum "TaBaza.info", z tego możesz wybrać. Wystawiam na Allegro tylko to, czego mam bardzo dużo albo specjalnie po to wyprodukowałem. Ale są też rośliny, których nie wystawiam, bo mam mało, ale podzielić się mogę.
Pozdrawiam
Krzysiek
Krzysiek
Czy może być pod peonie ogólny Florovit? Ja jedyną jaką mam drzewiastą podsypałam wczoraj granulkami nawozu do kwiatów kwitnących. Jednak ten nawóz jest bardzo drogi a na kilkadziesiąt krzaków peonii chińskiej trzeba kilka pudełek. Czy peonię lekarską też można teraz nawozić ? Mam rózową i chciałabym ,żeby mi ładnie kwitła. Mam jeszcze oprócz tych na działce ponad 30 krzaków peonii pod oknem mojego mieszkania. Sadziłam je kilka lat temu bo mi żal było wyrzucić resztek po rozsadzaniu. Nigdy nie były nawożone , nigdy nie kwitły chociaż w ubiegłm roku niektóre wypuściły pąki, które uschły. Widzę, że z ziemi wystaje od kilku do kilkunastu pędów z jednego posadzonego kawałka. Mam worek obornika mielonego - taki pyłek. Czy można nim podsypać te peonie chińskie czy lepiej Florovit? Czy może kupic jeszcz coś innego?
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
To ja muszę tutaj zwrócić się o pomoc do doświadczonych hodowców piwoni.W ogrodzie,który dostałam w spadku rośnie kilka piwoni.Ponieważ zostały posadzone w cieniu niemalże nie kwitły.Jedna z nich miała bardzo dużo ciemnozielonych liści i jeden bladoróżowy kwiat.Postanowiłam ją teraz przesadzić i podzielić.Miała przeogromne mięsiste korzenie, niemalże jak u jabłoni. Druga natomiast miała w ubiegłym roku także jeden kwiat różowy,bardzo pachnący,liście jaśniejsze...tą również wykopałam..ale ta z kolei miała zupełnie inne korzenie.Jej system korzeniowy był płytszy ,korzenie zdecydowanie cieńsze , a na niektórych były jakby bulwy spichrzowe, ich barwa była znacznie jaśniejsza/prawie słomkowa/w porównaniu z wyżej opisaną.Czy z takiego opisu można wywnioskować z jakimi piwoniami mam doczynienia?
_________________
_________________
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 246
- Od: 24 cze 2007, o 00:24
- Lokalizacja: Suwałki
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Krzysiu dziękuję za podpowiedź.Jeśli chodzi o sadzonki..to w tej chwili nie mam ..to była mizerota ,która wypusciła tylko jeden pączek. Ale w tym roku wyszły z ziemi dwie inne, które sadziła była właścicielka ogrodu.Prawdopodobnie były zasadzone za głęboko, gdyż przez dwa lata nic nie rosło i nawet o nich nie wiedziałam.Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu teraz widać piękne pączki..i jest ich sporo! Kompletnie nie wiem co to za dziwo..a jestem tym bardziej zdumiona, ze dwa lata z rzędu ciachałam w tym miejscu trawę kosiarką. Po świetach wykopię je i dam znać jakie mają korzenie..jeśli to lekarskie, których potrzebujesz to oczywiście sie wymienię! A swoja drogą może masz zdjęcia krymskiej, o której mówisz...lub napisz jak kwitnie.
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
A ja się pokusiłam o wysianie nasionek drzewiastych...i nic się nie dzieje...czeeekam i czeeekam-zagladam do doniczki i nic..kiedy one takie będą jeśli wykiełkują
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Cierpliowści, nasiona kiełkują nawet po roku od wysiewu. W tamtym roku kupiłem nasiona P. ludlowii i wykiełkowała połowa z nich, teraz patrzę a w szklarni pojawiły się nowe siewki obok starych.judyta pisze:A ja się pokusiłam o wysianie nasionek drzewiastych...i nic się nie dzieje...czeeekam i czeeekam-zagladam do doniczki i nic..kiedy one takie będą jeśli wykiełkują