Ogród Soczewki cz2

[Margo2]

Ja się zastanawiam, czy Twój handel to nie moja Nicol. Ona ma takie grube pędy, zupełnie jak pnąca.

[Soczewka]

Gosiu ja też tak pomyślałam gdy oglądałam ją w Twoim wątku. Kwiaty ma podobne do mojej. Niestety nie wiem jakie ma pędy. Moja od zawsze miała grube, sztywne i rosła na ponad metr. Przypominała róże wielkokwiatowe, ale nigdy nie kwitła bujnie. Dopiero w tym roku więc po około 6 latach wypuściła bardzo długie łodygi. Jeśli ufać prognozie pogody , którą zaprezentowałaś w swoim wątku to może nie przemarznie i nie będzie musiała startować od początku. I może wreszcie się doczekam gęstego pokroju.

[Margo2]

A ja ją będę cieła przy ziemi, żeby za bardzo nie wybujała. Teraz ma 1,2 m. I tak niech zostanie. Tam nie mam miejsca na pnącą. U mnie sprawuje się naprawdę dobrze. Obficie kwitnie, zdrowa. Bardzo jestem z niej zadowolona.
A miała być Nostalgia

[Soczewka]

Gosiu ja też swoją przytnę ale gdzieś na 1m (zakładając, że zimy nie będzie i nie przemarznie)ponieważ chcę by miała bardziej gęsty krzak.

-- 8 sty 2012, o 16:08 --

Czas na prezentację kolejnych róż. Te zakupiłam 2 lata temu pod wpływem nagłego chciejstwa posiadania rabaty różanej. Nie muszę chyba pisać, że chęć to powstała po obejrzeniu kilku wątków różanych. Moja wiedza nadal była zerowa a róże wybierałam po kolorze kwiatów Jedyną różą której nazwę zapamiętałam była Mary Rose i jakież było moje zdziwienie, gdy dostałam ją w sklepie ogrodniczym ( radość ze zdobyczy była znacznie większa od zdziwienia ). Do koszyka wpadły również Barcarolle, Iceberg, Carina i Degenhardt.

Mary Rose



Iceberg lekko mnie rozczarował nie miał zbyt dużo nowych przyrostów ale w zamian wypuszczał dzikie pędy , które namiętnie usuwałam. Na jesieni jeszcze raz go przesadziłam wkopując głębiej i dając ziemię z obornikiem. Zobaczymy co pokaże w tym sezonie. Piękne białe kwiaty

[Margo2]

Nie wiem, czy ja mam Mary Rose, bo mam jakąs podobną.
Ja zakochałam się w niej będąc u Ali.
Zamówiłam u Szmita, ale niestety nie dostałam.

[AniaDS]

Coraz częściej żałuję, że Mary Rose poszła do innego ogrodu

[Soczewka]

Gosiu Mary Rose jest bardzo charakterystyczna i trudno ją pomylić z inną. Wstaw fotkę to porównamy. Ja się w niej zakochałam po obejrzeniu wątku Moniki Vertigo a gdy zobaczyłam ją na żywo u Ali utwierdziłam się w swoim wyborze.
Aniu dlaczego się jej pozbyłaś ? Dla mnie jak na razie jedynym minusikiem i to do wybaczenia jest to że dość krótko kwitnie ale pokrój krzewu, kwiat i zapach rekompensują ten malutki minus.

-- 11 sty 2012, o 20:16 --

Degenhart



Carina myślałam, że już się z nią pożegnam. W pierwszym sezonie ołysiała całkowicie i straszyła gołymi łodygami, potworny widok. W tym sezonie trzymała się lepiej i została, ale gdy znów się to powtórzy przesadzę ją za ogrodzenie ( tam lądują róże, które nie bardzo pasują mi na rabatach a szkoda mi jest je wyrzucać więc stworzyłam tam taki różany miszmasz)


Barcarolle niesamowity kolor kwiatów aksamitno-bordowy, piękne ciemnozielone liście Bardzo piękna wielkokwiatowa róża. Niestety podobnie ja Carina łapie czarną plamistość ale natychmiast wypuszcza świeże listki. U mnie bardzo szybko rośnie i na jesieni musiałam ją przesadzić w inne miejsce.
Taka malutka była jak ją sadziłam
2010

[

W 2011 osiągnęła ponad metr i bardzo się rozrosła

[Margo2]

Bardzo podoba mi się Degenhart, Ostatnio zwracam większą uwagę na takie pojedyncze płatki. A tu jeszcze ten biały środeczek.

[Soczewka]

Gosiu i na pewno by się do Ciebie jeszcze zmieściła bo to miniaturowa róża. Jest niska i nie rozrasta się zbyt szybko

-- 12 sty 2012, o 20:01 --

Dziś pokażę róże które zamówiłam jesienią 2010. Tym razem dłużej się zastanawiałam nad wyborem i korzystałam z rady i doświadczenia Ali
Barleburg Castle - takie róże bardzo lubię. Mimo że pierwszy rok cała była obsypana kwiatami, Żałuję, że nie mam miejsca na więcej niż 3szt


Flora Danica mandarynkowa piękność



Leonardo de Vince nie pokazała nic szczególnego w tym roku Skupiła się na ukorzenianiu. Miejmy nadzieję, że w tym sezonie popracuje nad krzakiem i kwiatami. W drugiej połowie lata wypuściła jeden długi pęd. (złożyłam zamówienie na kolejne 3szt)



Otello mimo wielu mało pochlebnych opinii postanowiłam ja mieć A może u mnie będzie inaczej No i wyrósł ledwo nad ziemią niczym wcześniej wspomniany Leonardo ale za to kwiaty i ich kolor zostawiam bez komentarza

[Georginia]

A mnie się podoba Bercarolle,bardzo szlachetna ,piękna róża.

[Soczewka]

Tak czysta klasyka

[Georginia]

Bardzo ładnie rozrosły się te różyczki.Leonardo widocznie tak ma że jeden pęd wypuszcza w pierwszym roku .U mnie jest identyczny ,z jednym długim pędem.

[Soczewka]

Podobnie myślę. Niektóre róże potrzebują kilku sezonów by pokazać się w całej krasie. A w przypadku Leonarda nie mam żadnych wątpliwości, że potrafi zachwycić. Nic mi nie pozostaje jak tylko cierpliwie czekać.

[Georginia]

Mnie też.

[Margo2]

Własnie dostałam listę róż jakie ma Ewa Gloriadei do sprzedania i chyba ma Barleburg Castle i Degenhart. Zatem wiosną zamówię u niej te róże.
Na jesieni kupiłam w R. Leonarda. Niesamowicie rozrośnięta sadzonka. jeszcze takiej nie miałam. Ciekawe jak zaprezentuje się w sezonie.