
Drabo dlaczego "niestety przysnąłeś dwa razy"? Ja pryskałam cztery razy a i tak miałam lepsze pomidory ,niż te kupne...bo towarowa uprawa jest pryskana kilkakrotnie a nawet klilkanście razy więcej.
Moje sadzonki z nasion udaly się super. Nigdy nie miałam tak zdrowych pomidorów jak w tym sezonie (w zeszlym już

) )
Praktycznie wszystkie prowadziłam na jeden dwa pędy (większość na jeden) >tylko koktailówki i kremowe kiełbaski puściłam na żywioł. No i jeszcze principe (do suszenia) w połowie uprawy.
Myślę ,że tym sezonie razem z koktailówkami będzie około 50 szt .Wykorzystam doniczki i worki z ziemią (albo torby parciane)
Już nie mogę doczekać się marca
Asia