Kanna - paciorecznik - cz.3

[Helios]

Ewo, czy Twoje kanny są z siewek, czy z kłączy?
Cudne, a Rosemond cole najpiękniejsza, choć piegowaty Picasso, nie zostaje w tyle.
Pokazuj więcej, może jeszcze ktoś się zdecyduje na sięgnięcie do archiwum.
________________________
Helena

[mewa]

Helenko - kany są z kłączy , ale w tym roku były traktowane po macoszemu. Maj okazał się dla nich miesiącem okrutnym ,a to przez to ,że miałam komunię córci i nie mogłam jeździć na działkę i ich podlewać. Ważne że i tak się odwdzięczyły . Mam nadzieję że za rok będą choć troszkę podobne do kann Janusza .

PS Jak zobaczyłam wysłaną przez Janusza do mnie sadzonkę to mało z krzesła nie spadłam - moja największa kana nie była taka jak "ta sadzonka"

[drozd]

Ewo. Nie bądź taka skromna. Masz ładne kanny. Rok ubiegły był trudnym rokiem nie tylko dla kann.
Miejmy nadzieję,że to się nie powtórzy choć ta wiosna w pełni zimy to też niczego dobrego nie wróży.
Dobrze,że możemy regulować wegetację kann, bo jakby były w gruncie to pewnie też wyrastałyby jak narcyzy czy przebiśniegi.

[teku]

Witaj Janusz , chciałabym zamówić u Ciebie kilka kann ale nie wiem jakich.Z tych które zaprezentowałeś podobają mi się: Aphrodite , Burnt orange , City of Portland , Cleopatra , Golden Lucifer, Maja ,Miss Oklahoma , Picasso , Alaska . Chciałabym aby one były raczej wysokie i z dużym kwiatem.Mialam kilka w ubiegłym roku i zakitły chyba tylko trzy i miały drobne kwiaty.
Marzą mi się takie jak u ciebie. Pozdrawiam Teresa

[drozd]

Witaj Teresko.
Miło mi,że pierwszy post napisałaś w moim wątku. Szkoda,że trochę odbiega tematycznie. Wszelkie sprawy związane z wymianą czy kupnem przeprowadzamy tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=11 względnie przez PW (prywatne wiadomości)
Nadmieniałem wcześniej,że nie będę przez Forum sprzedawał sadzonek kann i to jeszcze raz potwierdzam.
Rozejrzyj się po forum, nawiąż znajomości a na pewno od kogoś otrzymasz.

[Fafka]

Już raz pokazywałam moje dwie siewki z "Picasso". Zwróćcie uwagę, jak bardzo się różnią.



Dwa nasionka z tej samej rośliny, a dzieci całkiem odmienne. Jedna ma bardzo wąskie liście i wysmukły pokrój, a druga o liściach szerokich, przysadzista. Rosną w identycznych warunkach. Bardzo jestem ciekawa, co z nich wyrosną za ziółka.

[drozd]

Jolu. Tak przeważnie bywa. Trudno znaleźć dwie identyczne siewki choć nasiona pochodziły od tej samej rośliny.
Moje dwie siewki z odmiany "Aphrodita" jedna o liściach zielonych druga o ciemnych.
Nie pochodzą z tej samej rośliny ale z tej samej odmiany.

http://i55.tinypic.com/2945ifn.jpg
http://i38.tinypic.com/or2p0i.jpg

[dorotaa]

Adrian89 ten durban śni mi się po nocach jest po prostu cudowny Czy miał duży przyrost po sezonie?Czy szybko się rozrasta?Pytam bo moja kanna Lucifer nie obdarzyła mnie żadnym przyrostem i jak ją wsadziłam tak ją wykopałam.

[drozd]

W sprzyjających warunkach Durban tak powinien wyglądać

http://i44.tinypic.com/14czc52.jpg

..zdjęcie z 2010 roku.

[x-U-ie]

Aż miło jak wstawiasz zdjęcia Januszu. To dzięki Tobie zajęłam się kannami, i znalazłam dla nich miejsce w nowym ogrodzie:)

[zjawka]

Ależ on śliczny ...a do wiosny jeszcze tak daleko

[drozd]

Ula. Czekam z niecierpliwością Twoich poczynań w ogrodzie. Oj będzie się działo. Przez okres oczekiwania na działkę pewnie poczyniłaś "szalone" plany a jest na czym się wykazać.
Wszyscy czekamy wiosny a ja najbardziej, bo zimy nie cierpię (myślę,że się na mnie nie zemści za to wyznanie).

Anetko. Za miesiąc zaczniemy wysiewy nasion to już wiosnę będzie czuć.

[Fafka]

Janusz, zachwycił mnie Twój Durban. Świetne towarzystwo mu dobrałeś. Już myślę nad kompozycją dla mojego Durbana, bo w minionym roku posadziłam go po raz pierwszy i niezbyt fortunnie dobrałam mu otoczenie, tak, że nie mógł pokazać się w całej krasie.