Ogród z Krzywą Jabłonią 2011
Re: Ogród z Krzywą Jabłonią 2011
Świetne relacje z wycieczek! Bardzo miło spędziłam czas w twoim wątku
Re: Ogród z Krzywą Jabłonią 2011
Bernadetko mam nadzieję że u Ciebie wszystko OK ,wiem praca ale przynajmniej od czasu do czasu daj głos
Zdrówko na dobrej drodze , jakieś zmiany na lepsze ?
Pozdrawiam cieplutko aczkolwiek jesiennie
Zdrówko na dobrej drodze , jakieś zmiany na lepsze ?
Pozdrawiam cieplutko aczkolwiek jesiennie
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ogród z Krzywą Jabłonią 2011
Berniś gdzieś Ty?
Maliny czekają....
Maliny czekają....
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Ogród z Krzywą Jabłonią 2011
jak to się stało ,że mnie tu wczesniej nie było
Tawuła van Huttea Pink Ice - wspaniały zakup i krzewuszki to kupowanie to naprawdę jest zarażliwe
Tawuła van Huttea Pink Ice - wspaniały zakup i krzewuszki to kupowanie to naprawdę jest zarażliwe
- gardener1987
- 500p
- Posty: 847
- Od: 10 lip 2010, o 21:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Skarżysko Kościelne (świętokrzyskie)
Re: Ogród z Krzywą Jabłonią 2011
Witaj:) pospacerowałam po twoim ogrodzie , masz bardzo ładne roślinki widzę, że bardzo Ci się podobało w ogrodzie na rozstajach a wiesz co jest ciekawe?? byłyśmy tam w tym samym czasie na jednym ze zdjęć rozpoznałam osoby, które tam były jak ja zwiedzałam ogród ale zbieg okoliczności Pozdrawiam serdecznie Ania
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ogród z Krzywą Jabłonią 2011
Berniś, martwię sie Twoją nieobecnością, na PW i @ też cisza.
Ostatnia nasza korespondencja ciągle mi dzwoni w uszach. Proszę daj znać.
Ostatnia nasza korespondencja ciągle mi dzwoni w uszach. Proszę daj znać.
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ogród z Krzywą Jabłonią 2011
Dziewczyny czy któraś ma namiar na Berniś?
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6148
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród z Krzywą Jabłonią 2011
Moi kochani .. weszłam na Forum dzisiaj z sercem na ramieniu ..
Weszłam .. bo moja tęsknota za wami przerosła już wszystko ...
I dziękuję .. bo i tutaj wiadomości od Tych , którzy mi są tak bliscy ... i na pw.
To takie ważne ... wszystkim dziękuję
A teraz - jako wytłumaczenie , kilka słów.
Nie odbierzcie tego jako narzekanie- bo nim nie jest . Jest tylko stwierdzeniem faktów. Bo sercem byłam tutaj ... I to często.
Skutki wypadku okazały się być poważniejsze niż myślałam ... jutro zaczynam następną turę rehabilitacji. Znów 2 tygodnie powrotu do domu wieczorem... a w trakcie - tak do połowy za każdym razem jest bardzo boleśnie.Czasem miałam problemy z chodzeniem ... a z obcasami pożegnałam się już dawno
Mam tez problemy z ciągłym bólem głowy i kłopoty ze wzrokiem. Za tydzień mam kolejną tomografię.
W tym czasie pochorowali się moi rodzice - i nawet nie wiem , kto bardziej ... ale więcej czasu ( prawie codziennie ) poświęcamy tacie.
Wigilię np spędziłam na SOR-ze:(
To wszystko spowodowało , że częściej łapie tez rożne wirusy .. i częściej bywam chora ... Myślę o sanatorium ...
Nie narzekam na taki obrót spraw .. ale żal mi , że poszły w odstawkę wszystkie moje pasje. W ogrodzie tej jesieni nie zrobiłam dosłownie nic. Mąż posadził kupione rośliny, część zadołował. Michał pstryknął kilka fotek ... a ja .. poszłam raz obciąć uschnięte liście u moich ukochanych host .. i potem nie mogłam chodzić z bólu. więc już nic nie robiłam.. Nawet krokusy i hiacynty nie zostały posadzone tej jesieni. Są w wykopanych na wiosnę doniczkach ....
Myślę, że chwilowo się poddałam .. chyba mnie to przerosło ..
Ale w zeszłym tygodniu zobaczyłam, że ciemiernik wypuszcza listka .. i pomyślałam , że muszę się pochwalić - bo to forumowy podarek.
Jestem więc i dziękuję za każdą wiadomość tutaj i na pw.
Nie obiecuję że będę bardzo często .. bo np. przez najbliższe 2 tygodnie będę wracać do domu późno po rehabilitacji.
I dodatkowo nie mam chyba nic do pokazania . Bo nawet jesiennych fotek nie ma ..
A teraz śnieg miłosiernie przykrył wielkie kopce zrobione przez kreta na trawniku. Była ich taka ilość - że nawet przez okno nie chciało się wyglądać
A teraz biało , puszysto i nie widać , że z niczym nie zdążyłam jesienią
Weszłam .. bo moja tęsknota za wami przerosła już wszystko ...
I dziękuję .. bo i tutaj wiadomości od Tych , którzy mi są tak bliscy ... i na pw.
To takie ważne ... wszystkim dziękuję
A teraz - jako wytłumaczenie , kilka słów.
Nie odbierzcie tego jako narzekanie- bo nim nie jest . Jest tylko stwierdzeniem faktów. Bo sercem byłam tutaj ... I to często.
Skutki wypadku okazały się być poważniejsze niż myślałam ... jutro zaczynam następną turę rehabilitacji. Znów 2 tygodnie powrotu do domu wieczorem... a w trakcie - tak do połowy za każdym razem jest bardzo boleśnie.Czasem miałam problemy z chodzeniem ... a z obcasami pożegnałam się już dawno
Mam tez problemy z ciągłym bólem głowy i kłopoty ze wzrokiem. Za tydzień mam kolejną tomografię.
W tym czasie pochorowali się moi rodzice - i nawet nie wiem , kto bardziej ... ale więcej czasu ( prawie codziennie ) poświęcamy tacie.
Wigilię np spędziłam na SOR-ze:(
To wszystko spowodowało , że częściej łapie tez rożne wirusy .. i częściej bywam chora ... Myślę o sanatorium ...
Nie narzekam na taki obrót spraw .. ale żal mi , że poszły w odstawkę wszystkie moje pasje. W ogrodzie tej jesieni nie zrobiłam dosłownie nic. Mąż posadził kupione rośliny, część zadołował. Michał pstryknął kilka fotek ... a ja .. poszłam raz obciąć uschnięte liście u moich ukochanych host .. i potem nie mogłam chodzić z bólu. więc już nic nie robiłam.. Nawet krokusy i hiacynty nie zostały posadzone tej jesieni. Są w wykopanych na wiosnę doniczkach ....
Myślę, że chwilowo się poddałam .. chyba mnie to przerosło ..
Ale w zeszłym tygodniu zobaczyłam, że ciemiernik wypuszcza listka .. i pomyślałam , że muszę się pochwalić - bo to forumowy podarek.
Jestem więc i dziękuję za każdą wiadomość tutaj i na pw.
Nie obiecuję że będę bardzo często .. bo np. przez najbliższe 2 tygodnie będę wracać do domu późno po rehabilitacji.
I dodatkowo nie mam chyba nic do pokazania . Bo nawet jesiennych fotek nie ma ..
A teraz śnieg miłosiernie przykrył wielkie kopce zrobione przez kreta na trawniku. Była ich taka ilość - że nawet przez okno nie chciało się wyglądać
A teraz biało , puszysto i nie widać , że z niczym nie zdążyłam jesienią
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród z Krzywą Jabłonią 2011
Bernadziu, dobrze, że sie odezwalaś, bo bardzo sie martwiłam
Ogrodem sie nie przejmuj, wrócą siły, wróci chęć do pracy, ogród sie odrodzi
Najważniesze twoje zdrowie. Mam nadzieję, że po rehabilitacji dojdziesz do siebie.
Trzymaj sie kochana
Ogrodem sie nie przejmuj, wrócą siły, wróci chęć do pracy, ogród sie odrodzi
Najważniesze twoje zdrowie. Mam nadzieję, że po rehabilitacji dojdziesz do siebie.
Trzymaj sie kochana
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6148
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród z Krzywą Jabłonią 2011
No i jeszcze
Empuzko - pamiętam o roślince .. nawet kupiłam drugą - bo pierwsza trochę mi podeschła .. Mąż ją zadołował przed zimą ... wyślę wiosną ...OBIECUJĘ ...
Mario jesienią tych róż w szkółce nie było, tez o niej pamiętam i jak tylko będziemy w Krzywaczce to kupię .
Empuzko - pamiętam o roślince .. nawet kupiłam drugą - bo pierwsza trochę mi podeschła .. Mąż ją zadołował przed zimą ... wyślę wiosną ...OBIECUJĘ ...
Mario jesienią tych róż w szkółce nie było, tez o niej pamiętam i jak tylko będziemy w Krzywaczce to kupię .
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród z Krzywą Jabłonią 2011
Berniś....strasznie mi przykro....zdrówka życzę oby do wiosny wszystko odeszło w siną dal...a zostało dobre zdrowie i samopoczucie na lepsze dni
Buziaki wielkie przesyłam
Buziaki wielkie przesyłam
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6148
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród z Krzywą Jabłonią 2011
Dorotko ... witaj
Ta rehabilitacja to już chyba 4 albo 5 od wypadku ... pomagają średnio ... ale może teraz będzie inaczej .. przecież wiosna blisko
Zaraz zajrzę - co u Ciebie słychać
Ta rehabilitacja to już chyba 4 albo 5 od wypadku ... pomagają średnio ... ale może teraz będzie inaczej .. przecież wiosna blisko
Zaraz zajrzę - co u Ciebie słychać