Aguś, jak pisze dalej Iza, wczoraj nie było tak źle z pogodą u nas, jak się wyjdzie, da się wytrzymać. Po morzu widać, ze wiatru nie było. Ale dzisiaj to nie wiem, cały dzień byłam na szkoleniu, ale na pewno był przymrozek, gdy wracałam...
Ewo, temat paproci dla mnie bardzo interesujący, mam sporo takich leśnych u siebie, które chcę ujarzmić, a dosadziłam kilka szlachetniejszych, ale na razie biednie wyglądają, za duża konkurencja. Ciekawa jestem, jak u Ciebie będzie..
Jule, zazdroszczę, bo u Ciebie prawie zawsze cieplej...
Izo, jak już wyżej wspomniała, nie było tak źle, ogólnie na zewnątrz zazwyczaj przyjemniej, bo jaśniej. No, może z wyjątkiem wichury ;)
cd niedzielnych zdjęć, nie wiem, kiedy uda mi się zrobić kolejne, może na wiosnę? Chroniczny brak czasu...
