Moja domowa zielenina
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Moja domowa zielenina
Dominiko, I u Ciebie wiosna w pełni Pięknie wszystko kwitnie i rośnie, gratuluję.
Sadzonki jeszcze są za małe aby je rozdzielić. Poczekaj aż jeszcze podrosną.
Bardzo lubię kwiaty szczawika,są takie delikatne.
Ciekawią mnie rosiczki,zasiałaś je że jest ich tak dużo
Sadzonki jeszcze są za małe aby je rozdzielić. Poczekaj aż jeszcze podrosną.
Bardzo lubię kwiaty szczawika,są takie delikatne.
Ciekawią mnie rosiczki,zasiałaś je że jest ich tak dużo
- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: Moja domowa zielenina
Twoje fiołeczki jeszcze za małe moim zdaniem, aby je oddzielać. Poczekaj jeszcze troszkę.
U Ciebie prawdziwe małe przedszkole.
U Ciebie prawdziwe małe przedszkole.
Re: Moja domowa zielenina
Gratuluję kolejnych rosiczek, ajchrysoma rzeczywiście masz ślicznego, mój utonął w listkach i nie widać nózki
- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moja domowa zielenina
Dzbaneczniki wyglądają bardzo zdrowo . Co Ty robisz, że tak Ci się mnożą?
Rosiczkowe maluchy bardzo udane .
Aichrysona przycinasz na kształt drzewa, czy on tak sam z siebie rośnie?
Rosiczkowe maluchy bardzo udane .
Aichrysona przycinasz na kształt drzewa, czy on tak sam z siebie rośnie?
Re: Moja domowa zielenina
mmaryla rosiczki w tamtym roku dostałam od jednej z forumowiczek, było ich sporo, a były tak maluśkie, że powątpiewałam, czy faktycznie to te nasionka i czy mi coś z tego wyrośnie. Wyglądały jak takie robaki, co latem na jasnych ubraniach siadają, ja mówię na nie "przecinki", nie znam nazwy, to właśnie te nasionka były podobne tylko dużo mniejsze. Sypnęłam na mokry torf no i są, wykiełkowało ponad 30, już kilka trafiło do forumowiczów. W tym samym pojemniczku, dla eksperymentu, w miejscach gdzie było pusto, wsadziłam listki rosiczek, żeby zobaczyć, czy łatwo rozmnożyć w ten sposób. To ostatnie zdjęcie jest właśnie maluchów z listka. No i stwierdzam ogólnie, że rozmnożone z listka szybciej wyrastają, a potem szybciej rosną. Ale to dokładnie jeszcze zobaczę jak reszta wykiełkuje i napisze wam dokładne wnioski z mojego eksperymentu
Wiktoria_W nic dzbanecznikom nie robię, nie mam pojęcia czemu tak się dzieje. Wolałabym jednak, żeby zamiast tego miał dzbanki Poszukuję ciągle jakiegoś używanego akwarium, bo na nowe trochę szkoda mi pieniędzy
A jeśli chodzi o aichrysona, to dostałam takiego do ukorzenienia, był taki od początku i nic nie robiłam, żeby go tak uformować.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny, miło, że podobają się Wam moje kwiatki, bo rodzina mówi, że takie lichoctwo trzymam, zamiast jednego porządnego kwiata
Wiktoria_W nic dzbanecznikom nie robię, nie mam pojęcia czemu tak się dzieje. Wolałabym jednak, żeby zamiast tego miał dzbanki Poszukuję ciągle jakiegoś używanego akwarium, bo na nowe trochę szkoda mi pieniędzy
A jeśli chodzi o aichrysona, to dostałam takiego do ukorzenienia, był taki od początku i nic nie robiłam, żeby go tak uformować.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny, miło, że podobają się Wam moje kwiatki, bo rodzina mówi, że takie lichoctwo trzymam, zamiast jednego porządnego kwiata
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Moja domowa zielenina
Wpadam i ja do Ciebie z rewizytą
Pochwalę oczywiście Dzbaneczniki-moją miłość. My posiadamy dwa. Pną się w górę jak dzikie. Dziś już dzbanki produkują masowo. Ale nie martw się gdy je kupiliśmy-jeden dzbanków nie miał w ogóle a drugi ususzył, te, które posiadał. Minęło kilka miesięcy zzanim się u nas zaklimatyzowały i zaczęły puszczać piękne dzbanusie. Tak więc wiem jak wielkie jest Twooje oczekiwanie a uwierz, że radość będzie jeszcze większa! A powiedz dlaczego wciąż rozsadzasz nowe przyrosty? Czy ma to jakieś konkretne znaczenie? Ja moje zostawiam tak jak są i tych maluśkich nie odsadzałąmdo tej pory-planowałam to zrobić na wiosnę. Twoje niech zdrowo rosną i puszczają piękne dzbanki. Listki wyglądają identycznie jak moje więc może to ta sama odmiana?
Gratuluję poletka rosiczek. Jęśli będzie taka możliwość to uśmiechnę się choćby po jedną maciupką na wiosnę. Będę też muchołówek poszukiwałą. Bardzo ciekawe te owadożerki.
Widzi mi się również Twój aichryson.
Ojej tyle jeszcze kwiatków chciałam pochwalić a już tyle napisałam....a to następnym raszem w takiem razie, bo będę tu zaglądać Pozdrawiam.
Pochwalę oczywiście Dzbaneczniki-moją miłość. My posiadamy dwa. Pną się w górę jak dzikie. Dziś już dzbanki produkują masowo. Ale nie martw się gdy je kupiliśmy-jeden dzbanków nie miał w ogóle a drugi ususzył, te, które posiadał. Minęło kilka miesięcy zzanim się u nas zaklimatyzowały i zaczęły puszczać piękne dzbanusie. Tak więc wiem jak wielkie jest Twooje oczekiwanie a uwierz, że radość będzie jeszcze większa! A powiedz dlaczego wciąż rozsadzasz nowe przyrosty? Czy ma to jakieś konkretne znaczenie? Ja moje zostawiam tak jak są i tych maluśkich nie odsadzałąmdo tej pory-planowałam to zrobić na wiosnę. Twoje niech zdrowo rosną i puszczają piękne dzbanki. Listki wyglądają identycznie jak moje więc może to ta sama odmiana?
Gratuluję poletka rosiczek. Jęśli będzie taka możliwość to uśmiechnę się choćby po jedną maciupką na wiosnę. Będę też muchołówek poszukiwałą. Bardzo ciekawe te owadożerki.
Widzi mi się również Twój aichryson.
Ojej tyle jeszcze kwiatków chciałam pochwalić a już tyle napisałam....a to następnym raszem w takiem razie, bo będę tu zaglądać Pozdrawiam.
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Moja domowa zielenina
Hej Dominika! Już chyba czas pokazać swoje owadożerne,bo chyba sporo podrosły
-
- 1000p
- Posty: 1231
- Od: 30 maja 2011, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zalesie Gorzyckie
- Kontakt:
Re: Moja domowa zielenina
Dominiko
Widzę że coraz więcej masz owadożerców
Kwiatuszki pięknie ci rosną i kwitną
Widzę że coraz więcej masz owadożerców
Kwiatuszki pięknie ci rosną i kwitną
Moje roślinki:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=44666" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=44666" onclick="window.open(this.href);return false;
- Karolina__
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3039
- Od: 22 lip 2009, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moja domowa zielenina
Aichryson wygląda bosko U mnie nie chce rosnąć...
- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: Moja domowa zielenina
A ja przyszłam, bo wyczytałam u mmaryli w wątku, że też hiacynty kupiłaś i czekam na fotki
Pozdrawiam koleżankę po fachu
Pozdrawiam koleżankę po fachu
Re: Moja domowa zielenina
Co prawda nie miałam zamiaru pokazywać póki nic się nie zacznie dziać, ale niech już wam będzie Jeden hiacynt różowy, drugi fioletowy. Ulokowałam w piwnicy- majsterkowym królestwie mojego taty, stąd tyle różnych dziwnych rzeczy dokoła. W piwnicy miało być zimo, w końcu spędzają tam zimę moje kaktusy, wczoraj patrze na termometr- a tam prawie 20 stopni! Jakiś sąsiad zamknął mi okno Teraz już będę pilnowała, codziennie zaglądała, bo jak tak dalej będzie, to kaktusy mi do wiosny nie dożyją
Oprócz tego na życzenie Maryli rosiczki. Wydaje mi się, że prawie wcale nie urosły, słońca teraz mało, kropelek nie mają, choć w tamtym tygodniu jedna jeszcze miała i dałam jej znalezioną na parapecie muszkę owocową. Oprócz tego bardzo delikatnie porozdzielałam te, które rosły ściśnięte. Nie wiem, czy dobrze zrobiłam
Wszystkie:
Pamiętacie te dwa maluchy, które ostatnio pokazywałam? To one:
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i miłe komentarze
Oprócz tego na życzenie Maryli rosiczki. Wydaje mi się, że prawie wcale nie urosły, słońca teraz mało, kropelek nie mają, choć w tamtym tygodniu jedna jeszcze miała i dałam jej znalezioną na parapecie muszkę owocową. Oprócz tego bardzo delikatnie porozdzielałam te, które rosły ściśnięte. Nie wiem, czy dobrze zrobiłam
Wszystkie:
Pamiętacie te dwa maluchy, które ostatnio pokazywałam? To one:
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i miłe komentarze
- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: Moja domowa zielenina
Wcale się nie dziwie sąsiadowi
A kaktusy nie maja tam za ciemno ?
Moje zimują na parapecie. Oczywiście pod spodem nie ma kaloryfera.
Och wszyscy pokazują swoje cebulki, a ja muszę poczekać do czwartku.
Na pocieszenie wsadziłam zwykłą cebule do wazona, niech chociaż szczypiorkiem się nacieszę..
A kaktusy nie maja tam za ciemno ?
Moje zimują na parapecie. Oczywiście pod spodem nie ma kaloryfera.
Och wszyscy pokazują swoje cebulki, a ja muszę poczekać do czwartku.
Na pocieszenie wsadziłam zwykłą cebule do wazona, niech chociaż szczypiorkiem się nacieszę..
Re: Moja domowa zielenina
Oj tam oj tam, co komu przeszkadza otwarte okno, jak ludzie w piwnicach trzymają praktycznie tylko rowery i słoiki z przetworami? Czytałam, że dla kaktusów bardziej istotne jest to, żeby była odpowiednia temperatura, światło nie jest konieczne. Jak szukałam czegoś na temat zimowania kaktusów, to niektórzy nawet radzili, żeby w lodówce trzymać, bo zawsze temperatura jest stała i mamy pewność, że nie wzrośnie ani zbytnio nie opadnie. Pomysł może i dobry, tylko skoro zawsze na święta brakuje miejsca w lodówce, to gdzie tam jeszcze kaktusy upchnąć?