Schlumbergera, Grudnik . Kaktus Bożonarodzeniowy- uprawa,problemy cz.1
Re: grudnik - schlumbergera
I ja się pozachwycam:) Cudny jest naprawdę! Tym bardziej cieszy oko, że moje wszelkie grudniki, i w pracy, i w domu, już poprzekwitały:(. A były 10 razy mniejsze od tego:)
Pozdrawiam, Marzena
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 29 lis 2011, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: grudnik - schlumbergera
Cudny ten grudnik nie mogę oczu oderwać ![yes ;:108](./images/smiles/yes.gif)
![yes ;:108](./images/smiles/yes.gif)
Re: grudnik - schlumbergera
Andrzeju,
masz piękny okaz. Czy mozesz podzielic sie, jak o niego dbasz? Czym go nawozisz?
masz piękny okaz. Czy mozesz podzielic sie, jak o niego dbasz? Czym go nawozisz?
-
- 200p
- Posty: 354
- Od: 27 lis 2011, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: grudnik - schlumbergera
Piękne macie te grudniki.
Moje o wiele mniejsze.![Embarassed :oops:](./images/smiles/icon_redface.gif)
![Shocked :shock:](./images/smiles/icon_eek.gif)
Moje o wiele mniejsze.
![Embarassed :oops:](./images/smiles/icon_redface.gif)
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: grudnik - schlumbergera
Już o tym pisałem. Dbamy (dba moja żona oczywiście) nie za bardzo. Podlewamy raz na tydzień albo rzadziej, jak kwitnie to nawozem do kwitnących, a od wiosny do lata przesuwam nieco w cień.sionia pisze:Andrzeju,
masz piękny okaz. Czy możesz podzielić się, jak o niego dbasz? Czym go nawozisz?
Chyba ważne jest to, że nie zmieniam miejsca ustawienia. Od ładnych kliku lat stoi sobie w tym samym miejscu.
Przesadzamy raz na dwa, trzy a nawet cztery lata. W tym roku chyba już będziemy musieli - i już się boimy.
Z góry nasz grudnik teraz wygląda tak:
![Obrazek](http://images43.fotosik.pl/1291/2104446bc67e4a49med.jpg)
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: grudnik - schlumbergera
Widok z "lotu ptaka" imponujący, a przesadzania nie zazdroszczę, ale trzymam kciuki za udane i bezproblemowe przesadzenie w "nowy domek" ![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: grudnik - schlumbergera
Dzięki serdeczne, przesadzać będziemy chyba dopiero w maju po drugim kwitnieniu wiosennym.Akwelan_2009 pisze:Widok z "lotu ptaka" imponujący, a przesadzania nie zazdroszczę, ale trzymam kciuki za udane i bezproblemowe przesadzenie w "nowy domek"
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
Re: grudnik - schlumbergera
Dziękuję Andrzeju!!!!!
- chaveiro
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1135
- Od: 26 sie 2011, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytom, Śląsk
Re: grudnik - schlumbergera
Chciałbym się dowiedzieć. Postanowiłem zapylić swoje dwa grudniki (czerwony z różowym) podejrzewam, że się udało bo kwiatki już zwiędnięte ale nie odpadają a "połączenie" kwiatka z członem zrobiło się grubsze i nie odpada jak zwiędłe kwiaty, więc jak pisze wyżej prawdopodobnie się zapyliły. Moje pytanie jest następujące: jak długo dojrzewają owoce z nasionami, czy owoce same się otwierają kiedy nasiona są już dojrzałe tak jak w niektórych innych rodzajach, czy np. odpadają same, albo zmieniają kolor?
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1718
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: grudnik - schlumbergera
nasiona dojrzewają kilka miesięcy o ile mnie pamięć nie myli, owoce się nie otwierają, nie odpadają natomiast kolor zmieniają na fioletowo-różowy. Mogą pozostawać na roślinie dosłownie latami.chaveiro pisze: jak długo dojrzewają owoce z nasionami, czy owoce same się otwierają kiedy nasiona są już dojrzałe tak jak w niektórych innych rodzajach, czy np. odpadają same, albo zmieniają kolor?
11 listopada 2011 roku wysiałem grudniki z własnych owoców, po wielu tygodniach straciłem już nadzieję na ich wykiełkowanie ale nauczony doświadczeniem nie wyrzuciłem ich tylko odłożyłem za biurko, żeby mi nie przeszkadzały. W lutym podczas porządków zauważyłem coś zielonego w słoiku, w którym je wysiałem. Wykiełkowało całe jedno nasiono;) przestawiłem je na parapet i tak sobie stało. Nie zwracałem uwagi na niego bo podlewać nie muszę bo ma stała wilgotność cały czas (zamknięty słoik - tę metodę praktykowałem już lata temu przy wysiewaniu kaktusów, w jakiejś książce ją wyczytałem). Wczoraj spojrzałem tam i co widzę? mnóstwo kiełkujących nasion. Cierpliwość popłaca;) Oby ładnie rosły
oto one:
![Obrazek](http://img27.imageshack.us/img27/4841/grudnik120120315.jpg)
a tu najstarszy:
![Obrazek](http://img560.imageshack.us/img560/2027/grudnik220120315.jpg)
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: grudnik - schlumbergera
Witam,
dzisiaj nie moge sie juz powstrzymać.
Trzy miesiące temu pokazywałem naszego dużego grudnika, który zwykle kwitł dwa razy do roku (zimą i wiosną). Jak robiłem zdjęcia w grudniu było pełno kwiatów ale i pąków. Wyobraźcie sobie, że od grudnia wcale nie przestał kwitnąć i kwitnie do tej pory. Miał dużo pąków, myślałem, że jak zwykle opadną po okresie kwitnienia, jednak, ku uciesze naszych oczu ciągle kwitnie i wcale nie zamierza przestać - widać nowe pąki.
![Obrazek](http://images38.fotosik.pl/1422/b4c76f52463a40c2med.jpg)
To zdjęcie robiłem kilka dni temu.
dzisiaj nie moge sie juz powstrzymać.
Trzy miesiące temu pokazywałem naszego dużego grudnika, który zwykle kwitł dwa razy do roku (zimą i wiosną). Jak robiłem zdjęcia w grudniu było pełno kwiatów ale i pąków. Wyobraźcie sobie, że od grudnia wcale nie przestał kwitnąć i kwitnie do tej pory. Miał dużo pąków, myślałem, że jak zwykle opadną po okresie kwitnienia, jednak, ku uciesze naszych oczu ciągle kwitnie i wcale nie zamierza przestać - widać nowe pąki.
![Obrazek](http://images38.fotosik.pl/1422/b4c76f52463a40c2med.jpg)
To zdjęcie robiłem kilka dni temu.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
Re: grudnik - schlumbergera
przepiękny okaz:)
Pozdrawiam, Monika:)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=76198" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=76198" onclick="window.open(this.href);return false;
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1718
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: grudnik - schlumbergera
mój grudnik aktualnie kwitnie 3 raz z rzędu od listopada, od jakichś 10 dni już. Może to wpływ pogody? ;)
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: grudnik - schlumbergera
Andrzej - w jakim podłożu rośnie Twój grudnik. Moje grudniki jak "zauroczone" w tym sezonie żaden nie zakwitł
. Zachodzę w głowę co źle zrobiłem i nie mogę nic wykombinować. Nawet ten mój 100% "pewniak" - nie zawiązał jednego pąka kwiatowego. W ubiegłym roku, chyba pod koniec lata przesadziłem go w nowe podłoże i w złych właściwościach podłoża upatruję moją "klęskę" z brakiem kwiatów na grudnikach. Mam zamiar w najbliższym czasie powtórnie przesadzić w nowe świeże podłoże.
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: grudnik - schlumbergera
Witam, nasz grudnik został kilka lat temu (kiedy juz nie pamiętam 4 - 6 lat) przesadzony do zwykłego, kupionego w Castoramie podłoża uniwersalnego do kwiatów domowych. Ot i tyle.Akwelan_2009 pisze:Andrzej - w jakim podłożu rośnie Twój grudnik...
Wydaje mi się, że dla grudnika ważniejsze jest stworzenie właściwych warunków - miejsca: słoneczne ale nie za bardzo, ciepłe latem, dosyc chłodne zimą. Podlewanie nie za częste, nawożenie w okresie kwitnienia oraz zraszanie - czasami. My tak robimy.
Powodzenia
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej