Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
No cóż, same pomidory dostaliśmy z Ameryki Południowej, ziemniaki też - a więc nie ma co płakać, normalne, że dotarła za nimi w końcu i zaraza ziemniaczana, i stonka.
A że uprawiamy te rośliny w dużych ilościach - to i stonka ma raj i zaraza sobie nie żałuje. Bez chemii nie da już rady, żaden czynnik naturalny nie byłby tu pomocny: na taką skalę to sam taki czynnik stałby się plagą...
Ekosystem to SYSTEM: wyjęcie lub dodanie jakiegoś elementu czasem mija bez widocznych na pierwszy rzut oka skutków, a czasem jest katastrofalne.
A że uprawiamy te rośliny w dużych ilościach - to i stonka ma raj i zaraza sobie nie żałuje. Bez chemii nie da już rady, żaden czynnik naturalny nie byłby tu pomocny: na taką skalę to sam taki czynnik stałby się plagą...
Ekosystem to SYSTEM: wyjęcie lub dodanie jakiegoś elementu czasem mija bez widocznych na pierwszy rzut oka skutków, a czasem jest katastrofalne.
Zielonym do góry!!!
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Myślę, że warto odkopać ten wątek
.
Koło namiotu wyrosło mi pełno samosiejek
. Na jesień układałam tam stertę krzaków wyrwanych z namiotu i będzie to niespodzianka, jakie to odmiany. Ale chyba większość to będą Brandywine
. Zostawiłam sobie 10 krzaczków. Rosną bardzo ładnie i szybko. Całkiem inaczej niż posadzone koktajkówki na ogrodzie, które długo nie mogły dojść do siebie, a dopiero teraz się wzięły w garść. To kilka z nich:


Koło namiotu wyrosło mi pełno samosiejek





-
- 200p
- Posty: 286
- Od: 30 cze 2011, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Malinowy warszawski, malinowy faworyt, bawole serce???
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
A to są moje koktajlówki ( 4 szt. ), które będę trzymać bez oprysków
i zobaczę czy są tak wytrzymałe jak czytałam.
Miałam posadzić samosiejki, jak raz sugerował forumowicz ( są bardziej tolerancyjne na zarazę ), niestety nie wyrosła mi ani jedna
.


Miałam posadzić samosiejki, jak raz sugerował forumowicz ( są bardziej tolerancyjne na zarazę ), niestety nie wyrosła mi ani jedna



- kesza
- 100p
- Posty: 145
- Od: 16 lip 2010, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Polski
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
To moje STUPICE w gruncie w tym roku i prawdopodnie sakharnyi zeltyi
(Będę próbowała wstawić swoje pierwsze zdjęcie)

(
udało się!)
(Będę próbowała wstawić swoje pierwsze zdjęcie)


(

Pozdrawiam,
Edyta
Edyta
-
- 200p
- Posty: 286
- Od: 30 cze 2011, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Jak to robicie, że w gruncie już takie duże owoce są. Na moich dopiero kwiatki przekwitają.
- KasiaPuk
- 200p
- Posty: 446
- Od: 17 sty 2011, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Planet Thanet ;)
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Ooo, piekne, jakie juz maja owoce!
Moje dopiero kwitna, ale u nas sezon sie przesunal o jakis miesiac, mam nadzieje ze tak bedzie do konca, znaczy, ze jesien przyjdzie miesiac pozniej;)
W tym roku pomidory u mnie juz zupelnie poszly na zywiol, ale poki co deszcze im nie szkodza, a i slonka troche ostatnio. Im mniej sie z nimi cackam, tym lepiej wygladaja;)
Moje dopiero kwitna, ale u nas sezon sie przesunal o jakis miesiac, mam nadzieje ze tak bedzie do konca, znaczy, ze jesien przyjdzie miesiac pozniej;)
W tym roku pomidory u mnie juz zupelnie poszly na zywiol, ale poki co deszcze im nie szkodza, a i slonka troche ostatnio. Im mniej sie z nimi cackam, tym lepiej wygladaja;)
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
- kasia82
- 500p
- Posty: 583
- Od: 25 lut 2012, o 09:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Moje Ikarusy i Bawole Sedrucha dopiero kwitną na gruncie a wy zaraz będziecie wcinać
kesza kiedy je wysadzałaś, jakie duże już
w szklarni to rozumiem, ale żeby takie duże na gruncie owocki były, jestem w szoku i spadłam z krzesła 

kesza kiedy je wysadzałaś, jakie duże już


Pozdrawiam
- kesza
- 100p
- Posty: 145
- Od: 16 lip 2010, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Polski
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2




Wysadziłam w tym roku na próbę, bo bałam się, że za bardzo mi wybiegną... Były pod włókniną i przetrwały wszystkie przeciwności pogody...
Pozostała setka poszła do gruntu po ogrodnikach i jeszcze 2 dniach, te na razie kwitną i wiążą, ale koktajlówki, wysadzane później niż te na zdjęciu, też już mają owocki...
Tu np. P-20 Blue

Pozdrawiam,
Edyta
Edyta
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Mi miedzy pomidorami rośnie koper czy muszę go wywalić czy może sobie rosnąć? w sensie czy nie szkodzi to pomidorom?.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Moja teściowa posadziła do gruntu jeszcze wcześniej niż kesza, krzaki ma ładne, ale do takich owoców, to jeszcze jej daleko
.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Nie wiem na ile koper może kolidować z pomidorami, sprawdź na wujku goo... albo najlepiej zapytaj fachowców tu na forum, ale wiem na pewno, że bardzo przyciąga mszyce, a tego na pomidorach Ci nie polecam...cezera pisze:Mi miedzy pomidorami rośnie koper czy muszę go wywalić czy może sobie rosnąć? w sensie czy nie szkodzi to pomidorom?.

-- 21 cze 2012, o 17:08 --
śliczny pomidorekkesza pisze:![]()
![]()
Nie pamiętam dokładnie kiedy, ale chyba pod koniec kwietnia... Zaryzykowałam, bo w zeszłym roku miałam (z różnych powodów) chyba najpóźniejsze pomidory w Polsce, a przynajmniej na forum
![]()
Wysadziłam w tym roku na próbę, bo bałam się, że za bardzo mi wybiegną... Były pod włókniną i przetrwały wszystkie przeciwności pogody...
Pozostała setka poszła do gruntu po ogrodnikach i jeszcze 2 dniach, te na razie kwitną i wiążą, ale koktajlówki, wysadzane później niż te na zdjęciu, też już mają owocki...
Tu np. P-20 Blue


Pozdrawiam
Edyta
Edyta
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
U nas, na północy w szklarni nie są tak zaawansowane jak u Was, ,,południowców" w gruncie....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7982
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Gdzies czytałam, (parę lat temu) być może i na tym forum, koper nie przeszkadza w pomidorach dopóki nie zakwitnie. Więcej szczegółów nie znam.cezera pisze:Mi miedzy pomidorami rośnie koper czy muszę go wywalić czy może sobie rosnąć? w sensie czy nie szkodzi to pomidorom?.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Bardzo dużo jest na ten temat do znalezienia w necie i na forum. Szukajcie po tagach "uprawa" i "współrzędna". Tu dwa linki, całkiem fajne na początek:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... *#p2168293
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... *#p2168293