Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Widzę że kilka osób próbuje swoich sił z amarylisami (hipeastrum) w hydroponice.
To moje ulubione rośliny i posiadam ich już kilka sztuk.
W hydroponice u mnie rosną lepiej niż w ziemi, i co roku kwitną.
Kwiaty te prezentowałem w pierwszej części wątku, chyba w marcu zeszłego roku.
Jednak fiołki mnie nie lubią, sadzonki nie chcą się przyjąć, a jedyny przeniesiony do hydroponiki z ziemi ledwo rośnie...
To moje ulubione rośliny i posiadam ich już kilka sztuk.
W hydroponice u mnie rosną lepiej niż w ziemi, i co roku kwitną.
Kwiaty te prezentowałem w pierwszej części wątku, chyba w marcu zeszłego roku.
Jednak fiołki mnie nie lubią, sadzonki nie chcą się przyjąć, a jedyny przeniesiony do hydroponiki z ziemi ledwo rośnie...
- JacekCich
- 200p
- Posty: 205
- Od: 30 kwie 2011, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
piotrjes spokojnie, polubią. Też tak myślałem i widziałeś mojego fiołaska ...
Tylko cierpliwi się doczekają, bo nie tracą nadziei.
Zielone Zakątki Jacka _||_ Stosowanie nawozów hydroponicznych _||_
Paludarium Jacka
Zielone Zakątki Jacka _||_ Stosowanie nawozów hydroponicznych _||_
Paludarium Jacka
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
piotrjes......troszkę cierpliwości.Fiołek przeniesiony z ziemi musi odchorować,jak każdy inny kwiatek.Podarowałam kiedyś koleżance dosyć dużą i kwitnącą juz odnóżkę fiołka rosnącego w hydro.Posadziłam do keremzytu z wkładem i wskażnikiem.Wyglądała pięknie i zdrowo.Przez trzy miesiące walczyła u koleżanki o przetrwanie.Musiała usunąć część zwiędłych listków i wydawało się że nie ma dla niego ratunku.Siła przetrwania była jednak duża bo fiołek zaczął wypuszczać nowe listki i już zakwitł w nowym miejscu .
Nie załamuj się i doglądaj swojego fiołkasa a na pewno się odwdzięczy.
Ja liczę na poprawę mojego fiołka przesadzonego z ziemi do hydro któremu juz w ziemi zaczęły wiotczeć listki .W hydro usunęłam mu już jeden całkiem zwiotczały listek,a pozostałe też nie są w najlepszej formie .Nie poddaję się jednak i walczę.
Jacku ...miło że podtrzymujesz na duchu wątpiących
Nie załamuj się i doglądaj swojego fiołkasa a na pewno się odwdzięczy.
Ja liczę na poprawę mojego fiołka przesadzonego z ziemi do hydro któremu juz w ziemi zaczęły wiotczeć listki .W hydro usunęłam mu już jeden całkiem zwiotczały listek,a pozostałe też nie są w najlepszej formie .Nie poddaję się jednak i walczę.
Jacku ...miło że podtrzymujesz na duchu wątpiących
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Z fiołkiem walczę już od maja zeszłego roku i się nie poddaję, jednak czernieją i więdną mu co jakiś czas kolejne liście. Jednak cały czas mam nadzieję że w końcu zacznie wypuszczać nowe i zakwitnie...
- JacekCich
- 200p
- Posty: 205
- Od: 30 kwie 2011, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
A może ukorzenić jeden listek i wtedy do hydro ...
Tylko cierpliwi się doczekają, bo nie tracą nadziei.
Zielone Zakątki Jacka _||_ Stosowanie nawozów hydroponicznych _||_
Paludarium Jacka
Zielone Zakątki Jacka _||_ Stosowanie nawozów hydroponicznych _||_
Paludarium Jacka
- JacekCich
- 200p
- Posty: 205
- Od: 30 kwie 2011, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Co nowego w hydroponice ?
Pod koniec listopada pokazały się małe sadzonki plumerii, które z trzech nasion wystrzeliły dwa. Ten kwiat to jest po prostu piękność.
Malutka jeszcze ta sadzoneczka, prawda ? Długo zastanawiałem się jak ją uprawiać. Oj bardzo długo - dwa dni.
Tak więc, dzisiaj trafiła do hydroponiki. I niech sobie rośnie zdrowo
Pod koniec listopada pokazały się małe sadzonki plumerii, które z trzech nasion wystrzeliły dwa. Ten kwiat to jest po prostu piękność.
Malutka jeszcze ta sadzoneczka, prawda ? Długo zastanawiałem się jak ją uprawiać. Oj bardzo długo - dwa dni.
Tak więc, dzisiaj trafiła do hydroponiki. I niech sobie rośnie zdrowo
Tylko cierpliwi się doczekają, bo nie tracą nadziei.
Zielone Zakątki Jacka _||_ Stosowanie nawozów hydroponicznych _||_
Paludarium Jacka
Zielone Zakątki Jacka _||_ Stosowanie nawozów hydroponicznych _||_
Paludarium Jacka
- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Bacznie obserwuje Twój wątek i jestem pod wrażeniem. A jak tam w hydro amarylis ?
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Jacku.. piękne i zdrowe masz sadzoneczki Plumerii i podzielam Twoją opinię na jej temat. Kwiaty ma na prawdę przecudne.Kilka lat temu chyba 3 a może 4 kupiłam na allegro sadzonkę Tego cudnego kwiatu.Bez namysłu przesadziłam ją do hydroponiki.Chorowała przez jakiś czas a potem zaczęła szaleńczo rosnąć.Kwiatów niestety nie doczekałam się Ponieważ zajmowała w pokoju zbyt dużo miejsca podarowałam ją .W tym roku osiągnęła ponad metr wysokości a rozpiętość liści tak na oko 70-80cm. Jestem bardzo ciekawa kiedy Twoja zakwitnie.
piotrjes ..będę trzymać kciuki za Twojego fiołka aTy sie zrewanżuj i trzymaj za moje LE FUKSOWE KRUŻEWO
Stokrotkania....sądzę że obserwacja będzie zwieńczona Twoją próbą z hydroponiką i będziesz się mogła z nami dzielić swoimi spostrzeżeniami.
piotrjes ..będę trzymać kciuki za Twojego fiołka aTy sie zrewanżuj i trzymaj za moje LE FUKSOWE KRUŻEWO
Stokrotkania....sądzę że obserwacja będzie zwieńczona Twoją próbą z hydroponiką i będziesz się mogła z nami dzielić swoimi spostrzeżeniami.
- JacekCich
- 200p
- Posty: 205
- Od: 30 kwie 2011, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Stokrotkania to nie mój wątek, ja tu jestem tylko raczej skromnym gościem. Amarylek jakoś dzielnie się trzyma, a Hipcio rośnie sobie powoli stale zwiększając swą objętość.
Teresko dzięki. Trzymaj bardzo mocno kciuki za Plumcię ...
Teresko dzięki. Trzymaj bardzo mocno kciuki za Plumcię ...
Tylko cierpliwi się doczekają, bo nie tracą nadziei.
Zielone Zakątki Jacka _||_ Stosowanie nawozów hydroponicznych _||_
Paludarium Jacka
Zielone Zakątki Jacka _||_ Stosowanie nawozów hydroponicznych _||_
Paludarium Jacka
- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Teresa600 przepraszam, że pomyliłam, spojrzałam na ostatnie wklejone zdjęcie przez Jacka i dlatego pomyślałam, ze to Jego wątek..
JacekCich dzięki za naprostowanie.
JacekCich dzięki za naprostowanie.
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Jacek, myślisz że nie próbowałem ukorzeniać, ale jak na razie żaden się nie przyjął. Wszystkie po jakimś czasie poczerniały.
Teresko, również trzymam kciuki za fiołki...
Teresko, również trzymam kciuki za fiołki...
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Stokrotkania...nie masz za co przepraszać.Jest mi bardzo miło kiedy dzielą sie swoimi spostrzeżeniami i osiągnięciami osoby które zaraziłam hydroponiką.
piotrjes...swoje fiołki ukorzeniałeś w wodzie czy w ziemi?.Ja najpierw ukorzeniam w wodzie i kiedy korzonki sa już spore przesadzam do hydro.Na kilka ukorzeniających się fiołków tylko jeden mi zmarniał.Ale tak to bywa raz na wozie raz pod wozem.
Jacku ...skromny gościu trzymam kciuki za Twoje roslinki.
piotrjes...swoje fiołki ukorzeniałeś w wodzie czy w ziemi?.Ja najpierw ukorzeniam w wodzie i kiedy korzonki sa już spore przesadzam do hydro.Na kilka ukorzeniających się fiołków tylko jeden mi zmarniał.Ale tak to bywa raz na wozie raz pod wozem.
Jacku ...skromny gościu trzymam kciuki za Twoje roslinki.
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Ukorzeniałem je w drobnym keramzycie...