Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
nemezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2230
Od: 18 kwie 2007, o 10:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

A ja mam nieco inne pytanie. Pod koniec zeszłego sezonu pomidorowego zadomowiły się w moim tunelu chmary białych muszek. Jak się weszło i ruszyło krzakiem to białe chmury. Ale nic nie robiłam, stwierdziłam, że i tak zaraz będę "sprzątać". Przyszedł przymrozek, część owadów padła. Krzaki powyrywałam.
Czy powinnam czymś zapobiegawczo (aby nie mieć podobnej sytuacji na przyszły rok) popryskać, odkazić tunel na wiosnę?Bo zima jaka jest każdy widzi.

Miałam też problem z grzybkiem, który jest do tej pory widoczny na drewnianych częściach, miejscami na folii. I też nie wiem co w związku z tym w przyszłym sezonie.
11krzych

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Jakoś się uparłem na ten Mildex, bo mi uratował pomidory w ubiegłym sezonie. Jaki środek uważasz za sensowny do naprzemiennego stosowania z Mildexem?

Mildex:fosetyl glinowy / etylowodorofosfonian glinu ( związek z grupy fosfonowych) - 66,7 %,
fenamidon / (S)-1-anilino-4-fenylo-4-metylo-2-metylotioimidazolin-5-on ( związek z grupy
imidazolinonów) - 4,4 %.
Tatoo zawiera: propamokarb i chlorotalonil.
Revus:mandipropamid ,acetamid;
Ridomil metalaksyl-M - 3,8% (związek z grupy fenyloamidów),
mankozeb - 64% (związek z grupy ditiokarbaminianów).

A może jakiś inny zestaw na moje potrzeby zaproponujesz. Walczę tylko z zarazą ziemniaka na pomidorach, ale chciałbym żeby przynajmniej jeden ze środków miał szerokie spektrum.

Pozdr:)
forumowicz pisze:brytyjsko-polskiej :lol:
.
Raczej chodziło o odwieczną wojnę płci :)
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

11krzych pisze:chodziło o odwieczną wojnę płci
Jeżeli tak, to nam obu to nie grozi :lol:

A w temacie.
Do Mildexu dobrałbym jeden ze środków zawierający cymoksanil. Działa na zarodniki pływne a poza tym przeciw szarej pleśni ,co jest istotne gdy krzaki są rozwinięte i z owocami/ zagęszczone /. Takie środki to przykładowo Tanos, Helm-Cymi, Curzate M

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2017
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Mój zestaw środków chemicznych: Acrobat, Mildex, Curzate M.
Pryskam tylko interwencyjnie, gdy to jest konieczne.
Można też wybrać coś pod inną nazwą, ważne, żeby ich substancje aktywne należały do różnych grup chemicznych :wink:
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Nie odzywam się, ale czytam z zaciekawieniem. ;:132
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Dobry zestaw, Maciek
Do tego zestawy przydałby Ci się jeszcze Infinito , który byłby w odwodzie jako środek wyniszczający do użycia w ostateczności.
Pierwszy oprysk nie należy wykonywać interwencyjnie/ po pojawieniu się na roślinie oznak zakażenia/. Po ukazaniu się komunikatu PRIORiN lub zauważeniu objawów na wczesnych ziemniakach trzeba bacznie kontrolować radarową mapę opadów:
http://www.meteox.com/forecastloop.aspx?type=1
Przed spodziewanym opadem deszczu należy wykonać oprysk z takim wyprzedzeniem, by preparat zdążył na liściach wyschnąć.Niezależnie od tego, czy na roślinie są zmiany czy nie. Najlepiej to zrobić Acrobatem.
W tym przypadku, jak i w życiu, liczy sę pierwszy raz.
Oczywiście cały czas mówię o pomidorach gruntowych

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
leniawka
500p
500p
Posty: 505
Od: 27 sie 2010, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Acrobat, Curzate M i Mildex też taki zestaw szykuję i myślę w tej kolejności stosować, dodatkowo Miedzianem przy wsadzaniu rozsady do gruntu. Mildex w zeszłym roku uratował mi pomidory....
próbuję te pomidorowe opryski "pożenić" z ogórkowymi, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Obowiązkowo, za wskazówkami forumowicz, mocznik do każdego oprysku
pozdrawiam
Iwona
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Ha, a ja tymczasem mam nowe wieści od Ciotki, która od lat uprawia na działce pomidory. Starają się w miarę ekologicznie. Przed posadzeniem moczy doniczkę z pomidorkiem w bravo 24h i do gruntu. Bez oprysków do jesieni, tylko zasilanie: podlewanie gnojówką, pokrzywami.... Co Wy na to? :?:
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7870
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Krzyś wspomniał o Tatoo, ten preparat został wycofany a zastąpił go IN FINITO 687,5 SC. W skład oprócz chlorowodorku propamokarbu wchodzi jeszcze fluopikolid. Gdzieś mi mignęło, że jest odporny na deszcz ale teraz nie mogę tego znaleźć.
In Finito jest na zarazę ziemniaka (7 dni karencji) i mączniaka rzekomego na ogórkach (3 dni karencji), działa zapobiegawczo i inetrwencyjnie, sposób; systemiczno- wgłębny.
Przy okazji ubije też alternariozę.
Brzoskwinko, BRAWO jest preparatem tylko zapobiegawczym i działa kontaktowo, nie stosowałam go już od dawna bo był nieskuteczny. No i służy do oprysków a nie do moczenia podłoża :shock:
Pozdrawiam! Gienia.
11krzych

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

BRZOSKWINKA pisze:.... Co Wy na to? :?:
A co Ty na to? Bo ja jestem za. Jaki to region Polski?
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Mnie to też się podoba. Ktoś mi technicznie wyjaśni działanie bravo w tej sytuacji i jak to sie ma do zarazy?
Region: Mazowsze, okolice Mszczonowa.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
11krzych

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Technicznie, to raczej nie da się tego wyjaśnić. To raczej kwestie magiczne. Zawsze znajdzie się ktoś, komu się uda coś, co nie powinno się udać.
ganio4
1000p
1000p
Posty: 1571
Od: 11 maja 2009, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stąd

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Ja uprawiam bez chemii 8-), inni też http://www.szklarnia.com.pl/index.php?id=374
Może w aglomeracji działkowej trudniej, ja mam warzywa i owoce na tzw.podwórku :D
Oczywiście, moje pomidory też łapią zarazę, ale pod koniec lata, kiedy wszyscy najedzeni i zadowoleni. W tym roku za namową biologa-ekologa aby cieszyć się pomidorami do mrozów zastosuję ochronę biologiczną.
Nie wierzcie, że chemia jest bezpieczna dla zdrowia czy środowiska. Goowno prawda, roundap też do niedawna był biodegradalny.
Kasia
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”