Identyfikujemy kaktusy i inne sukulenty, cz.3
- gnet
- 500p
- Posty: 660
- Od: 13 wrz 2010, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska Południowo - Zachodnia
- Kontakt:
Re: Identyfikujemy kaktusy, prośby o rozpoznanie cz.3
Ciekawi ale Berta bardziej mnie zainspirowała
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Identyfikujemy kaktusy, prośby o rozpoznanie cz.3
Ignis00: ten "lithops1." przypomina Frithia pulchra.
Haha, też gruba berta mnie zainteresowała Czekam na focie.
Haha, też gruba berta mnie zainteresowała Czekam na focie.
Dobrze, że kaktus-maczuga nie mieszka z kasktus-dwie kulkiIgnis00 pisze:Maczuga z pogiętym mieszkają razem
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
Re: Identyfikujemy kaktusy, prośby o rozpoznanie cz.3
Oto moja Bercia , trochę parchata, ale to nie moja wina, po prostu w młodości o siebie nie dbała
To są dwie kulki, znalazłam podobne, lub te same pod nazwą fotel teściowej.
U mnie od dziś będą się nazywać ,, Kulki dla teściowej,,
A to są Maczuga i Pogięty, dziwnie sie prezentują szczególnie pogięty, bo synek podlewał je na gęsto,
a mówiłam mu
- synek kaktusy nie pływiom, a on na to
- pływiom, pływiom ino trzeba je nauczyć
w związku z taką postawą, odebrałam synkowi konewkę, a kaktusy z czasem doszły do siebie.
Stoją w tym kącie już 4 lata chyba im pasuje, spróbuję je na wiosnę rozdzielić.
To są dwie kulki, znalazłam podobne, lub te same pod nazwą fotel teściowej.
U mnie od dziś będą się nazywać ,, Kulki dla teściowej,,
A to są Maczuga i Pogięty, dziwnie sie prezentują szczególnie pogięty, bo synek podlewał je na gęsto,
a mówiłam mu
- synek kaktusy nie pływiom, a on na to
- pływiom, pływiom ino trzeba je nauczyć
w związku z taką postawą, odebrałam synkowi konewkę, a kaktusy z czasem doszły do siebie.
Stoją w tym kącie już 4 lata chyba im pasuje, spróbuję je na wiosnę rozdzielić.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20239
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Identyfikujemy kaktusy, prośby o rozpoznanie cz.3
Masz BARDZO specyficzne nazwy dla swoich kaktusów. Naprawdę się nieźle ubawiłem - też sposobem w jaki przekazałaś swoje z synem relacje.
Ulżyło mi bo już wiem kto to owa Berta...
To Eriocactus magnificus. Byłby jeszcze bardziej okrągły gdyby nie ta duża ilość wody w której on pływioł.
Drugi proponuję zamiast fotela nazywać nazwą Echinocactus grusonii - tak będzie lepiej i bardziej zrozumiale dla wszystkich.
Pozostałe - kolumnowe - zostawię jako doskonałą zabawę dla kogoś kto się na nich wyznaje lepiej niż ja.
Bo pogięty i maczuga choć jako nazwy są wspaniałe i barwne to na pewno są nie poprawne.
Ulżyło mi bo już wiem kto to owa Berta...
To Eriocactus magnificus. Byłby jeszcze bardziej okrągły gdyby nie ta duża ilość wody w której on pływioł.
Drugi proponuję zamiast fotela nazywać nazwą Echinocactus grusonii - tak będzie lepiej i bardziej zrozumiale dla wszystkich.
Pozostałe - kolumnowe - zostawię jako doskonałą zabawę dla kogoś kto się na nich wyznaje lepiej niż ja.
Bo pogięty i maczuga choć jako nazwy są wspaniałe i barwne to na pewno są nie poprawne.
Re: Identyfikujemy kaktusy, prośby o rozpoznanie cz.3
Powiem tak, albo nawet więcej powiem.
Czytam i czytam o tych kaktusach i im więcej wyczytałam , bardziej zdumiona jestem,że moje kaktusy jeszcze żyją.
Podłoże mają takie jakie mi się w momencie przesadzania trafiło, a tu trzeba ziemię ekstra i żwirek-- na wiosnę zarządzę generalną inspekcję wszystkie kaktusy prawidłowo zasadzę, choć byśmy mieli się wzajemnie pogryźć.
Podlewanie- nigdy nie robiłam im żadnych przerw zazwyczaj raz w tygodniu podlewałam, zimą też.
Dopiero w tej zimy, gdy tu wyczytałam,że muszą mieć pauzę, zakręciłam kurek z wodą.Choć przyznaję bez bicia, łatwo nie jest.
Przyznaję,że nigdy jeszcze u mnie żaden nie zakwitł, nawet mamamija- elegant.
Mam taki zwyczaj, gdzie jaką szczepkę ukradnę, albo dostanę, wtykam to ziemi i ma rosnąć, a tu panie takim osobnikom, to nawozu trzeba zadać, albo insekty wytępić.
Teraz to ja im bobu zadam, niech spróbują nie kwitnąć.
Czytam i czytam o tych kaktusach i im więcej wyczytałam , bardziej zdumiona jestem,że moje kaktusy jeszcze żyją.
Podłoże mają takie jakie mi się w momencie przesadzania trafiło, a tu trzeba ziemię ekstra i żwirek-- na wiosnę zarządzę generalną inspekcję wszystkie kaktusy prawidłowo zasadzę, choć byśmy mieli się wzajemnie pogryźć.
Podlewanie- nigdy nie robiłam im żadnych przerw zazwyczaj raz w tygodniu podlewałam, zimą też.
Dopiero w tej zimy, gdy tu wyczytałam,że muszą mieć pauzę, zakręciłam kurek z wodą.Choć przyznaję bez bicia, łatwo nie jest.
Przyznaję,że nigdy jeszcze u mnie żaden nie zakwitł, nawet mamamija- elegant.
Mam taki zwyczaj, gdzie jaką szczepkę ukradnę, albo dostanę, wtykam to ziemi i ma rosnąć, a tu panie takim osobnikom, to nawozu trzeba zadać, albo insekty wytępić.
Teraz to ja im bobu zadam, niech spróbują nie kwitnąć.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Identyfikujemy kaktusy, prośby o rozpoznanie cz.3
Jeśli chodzi o patyki to ten głębiej to może być Marginatocereus marginatus a ten bliżej, krzewiący się od dołu to prawdopodobnie Trichocereus thelogonus lub coś podobnego. To są tylko moje przypuszczenia. Pewny nie jestem.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Identyfikujemy kaktusy, prośby o rozpoznanie cz.3
Obejrzałam Twoją galerię kaktusów Tomaszu i jestem pod wrażeniem graniczącym z zatkaniem.
To jest niewiarygodne, jak z takiego małego bobka wetkniętego w kamyczki może wyskoczyć taki piękny wielki blum.
Piękne naprawdę piękne- jak ja to mówię, to musi być prawda. :P
To jest niewiarygodne, jak z takiego małego bobka wetkniętego w kamyczki może wyskoczyć taki piękny wielki blum.
Piękne naprawdę piękne- jak ja to mówię, to musi być prawda. :P
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Identyfikujemy kaktusy, prośby o rozpoznanie cz.3
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Identyfikujemy kaktusy, prośby o rozpoznanie cz.3
tfu,tfu,tfu- na psa urok, żeby ci nie zauroczyć :P
phiiii ja też sobie takie wychoduję, takie pokrzywy (to w rogu na ziemi), to już mam na działce, reszta pójdzie jak po maśle
piękne - czy Ty Tomaszu jesteś uprawcą-sprzedawcą czy tylko pozytywnie zakręcony
phiiii ja też sobie takie wychoduję, takie pokrzywy (to w rogu na ziemi), to już mam na działce, reszta pójdzie jak po maśle
piękne - czy Ty Tomaszu jesteś uprawcą-sprzedawcą czy tylko pozytywnie zakręcony
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Identyfikujemy kaktusy, prośby o rozpoznanie cz.3
Jestem zakręcony - czy pozytywnie to już kwestia dyskusyjna. Żyję z czegoś innego.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Identyfikujemy kaktusy, prośby o rozpoznanie cz.3
no to masz fajnego świrka
ja owielbiam wszystko co rośnie, też zostanę uprawcą :P
ja owielbiam wszystko co rośnie, też zostanę uprawcą :P
- maryjan13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3619
- Od: 27 cze 2010, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Identyfikujemy kaktusy, prośby o rozpoznanie cz.3
betonja - czytam,czytam,czytam i nadziwić się nie mogę.
Pierwszy raz spotykam osobę,która w tak humorystyczny sposób mówi ( pisze ) o swoich kaktusach.
Masz już trochę tych kaktusów,a jak piszesz,to chcesz mieć więcej,więc dobrze by było założyć Swój wątek.
Część masz już rozszyfrowanych ( prawidłowe nazwy ),a pozostałe już czekają.
Teraz tak trochę poważniej.
Echinocactus grusonii w języku niemieckim bywa nazywany " fotelem teściowej " ( czyżbyś mieszkała w Niemczech ).
Eriocactus magnificus możesz jeszcze spotkać pod dwoma innymi nazwami - Notocactus magnificus i Parodia magnifica.
Najpierw rodzaj Eriocactus włączono do rodzaju Notocactus,a potem rodzaj Notocactus został włączony do rodzaju Parodia.
Podsumowując - wszystkie te 3 nazwy to ten sam kaktus.
Pierwszy raz spotykam osobę,która w tak humorystyczny sposób mówi ( pisze ) o swoich kaktusach.
Masz już trochę tych kaktusów,a jak piszesz,to chcesz mieć więcej,więc dobrze by było założyć Swój wątek.
Część masz już rozszyfrowanych ( prawidłowe nazwy ),a pozostałe już czekają.
Teraz tak trochę poważniej.
Echinocactus grusonii w języku niemieckim bywa nazywany " fotelem teściowej " ( czyżbyś mieszkała w Niemczech ).
Eriocactus magnificus możesz jeszcze spotkać pod dwoma innymi nazwami - Notocactus magnificus i Parodia magnifica.
Najpierw rodzaj Eriocactus włączono do rodzaju Notocactus,a potem rodzaj Notocactus został włączony do rodzaju Parodia.
Podsumowując - wszystkie te 3 nazwy to ten sam kaktus.
sukulenty z hipermarketu- wie ktoś co to dokładnie jest?
Dostałem takie oto sukulenty:
Potrafi ktoś je zidentyfikować? Jak je pielęgnować? Wiem że są to rośliny żyjące na półpustyniach, sucholubne, wyczytałem ze powinienem podlewać je raz w tygodniu, ale:
-jaką ilością wody(ile mililitrów)?
-przez cały rok tak samo?
-jak z nawożeniem i czym?
-czy trzeba je przesadzić do większej doniczki i kiedy?
Na razie są w tych przelotowych w których je kupiłem, wsadziłem je tylko do zamkniętych doniczek i podłożyłem pod spód kamienie żeby nie stały w wodzie,a tylko ewentualny nadmiar spłynął na spód tej ozdobnej doniczki.
I ogólnie jakieś przydatne informacje co do pielęgnacji ich, bo dostałem je od mamy i nie chciał bym żeby się zmarnowały, pozdrawiam
Potrafi ktoś je zidentyfikować? Jak je pielęgnować? Wiem że są to rośliny żyjące na półpustyniach, sucholubne, wyczytałem ze powinienem podlewać je raz w tygodniu, ale:
-jaką ilością wody(ile mililitrów)?
-przez cały rok tak samo?
-jak z nawożeniem i czym?
-czy trzeba je przesadzić do większej doniczki i kiedy?
Na razie są w tych przelotowych w których je kupiłem, wsadziłem je tylko do zamkniętych doniczek i podłożyłem pod spód kamienie żeby nie stały w wodzie,a tylko ewentualny nadmiar spłynął na spód tej ozdobnej doniczki.
I ogólnie jakieś przydatne informacje co do pielęgnacji ich, bo dostałem je od mamy i nie chciał bym żeby się zmarnowały, pozdrawiam