Krzyżowanie liliowców,lilii

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
grigori24
---
Posty: 1613
Od: 18 paź 2007, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Perło proszę napisz jak to wszystko sie odbywa . ;:100 ;:101 .Jest to bardzo ciekawy temat i widać że zainteresowanie jest coraz większe. :D
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10858
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

raistand pisze:
Gabriela pisze:Robiłam podobnie jak pisała Perła - przenosiłam pyłek z jednego kwiatka na drugi.
I zaznaczałam na którym eksperymentowałam. Ale nic z tego nie wyszło.
Tak w ogóle to moje liliowce prawie wcale nie wytwarzają nasion. Muszę się im przyjrzeć dokładniej :wink:
No właśnie...
Tak jak wspominałem są odmiany które bardzo trudno zawiązują nasiona.
Może napisz z jakimi odmianami miałaś problemy?
Niestety nie podam odmiany, bo po prostu nie wiem. Nigdy nie zwracałam na to szczególnej uwagi.
Zdjęć też nie mam - zrobię dopiero w tym roku.
Mam tylko takie i na nim też robiłam eksperyment.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/163 ... 02568.html
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Liliowce

Post »

Przed zapylaniem, warto dowiedzieć sie co nieco o roślinach matecznych, aby nie wykonywać pracy na darmo.Bardzo często wśród roślin ozdobnych spotyka się
okazy o zwiekszonej liczbie chromosomów, triploidy, tetraloidy.I nie uda się otrzymać
nasion krzyżując roślinę diploidalną z triploidalną.Może udać się krzyżówka diploidalnej
z tetraploidem,lub triploida z tetraploidem.Przy liliach można się czasem doszukać
informacji na temat ilości chromosomów, i to co piszę jest na podstawie lilii. Większość
lilii jest diploidalna, ale przy szczególnie ładnych okazach nowych odmian, trzeba liczyć się z tym, ze mają coś pomajstrowane w genach i dzieci nie bedzie.
Sądzę,że dotyczy to również liliowców.
grigori24
---
Posty: 1613
Od: 18 paź 2007, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Mirzan czy Ty nadal krzyżujesz lilie? :D
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Przy liliowcach odmianowych jest praktycznie zawsze podane czy to tetraploid czy dipliod. (Triploidy to można na palcach policzyć). Najatrakcyjniejsze są tetraploidy. Maja większe, grubsze kwiaty, są odporniejsze na choroby, bardziej wytrzymałe na złe warunki.
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Krzyzowanie

Post »

grigori24 pisze:Mirzan czy Ty nadal krzyżujesz lilie? :D
Krzyżuję, to straszna choroba. Po nocach się śni kogo z kim wyswatać.
Trochę nasion mi jeszacze zostało...
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Krzyżowanie liliowców

Post »

raistand pisze:Przy liliowcach odmianowych jest praktycznie zawsze podane czy to tetraploid czy dipliod. (Triploidy to można na palcach policzyć). Najatrakcyjniejsze są tetraploidy. Maja większe, grubsze kwiaty, są odporniejsze na choroby, bardziej wytrzymałe na złe warunki.
To ułatwia pracę, tylko trzeba sobie zaznaczyć na grządce nazwę odmiany.
grigori24
---
Posty: 1613
Od: 18 paź 2007, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

No Panowie i tak niedługo napiszecie książkę a my z tego przynajmniej skorzystamy.Może podacie z jakiej literatury korzystaliście rozszerzając swoją wiedzę na ten temat lub gdzie można znaleźć coś na ten temat.Prosimy o więcej. :D
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Żadna książka nie zastąpi tu doświadczenia.
Kilka lat temu była taka fajna strona o liliowcach. Chyba jedna z pierwszych po polsku.
O właśnie udało mi się znaleźć. Napędzę komuś trochę zwiedzających. ;)

http://www.liliowce.republika.pl/

W dziale 'hodowla' można zobaczyć jak wyglądają niektóre dzieci konkretnych rodziców.
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Krzyżowanie liliowców

Post »

Badzo ładnie pokazane co z czym krzyżowane i co z tego wychodzi.
Lilie zapylam na ogół rano, ale niezbyt wcześnie. Jak już nie ma rosy na kwiatach,
pylniki otwierają się, pyłek da się przenieść.Za wcześnie, na pylniku widać tylko brązową krechę, a pyłek jest w środku. Pąk lilii jest zamknięty tak jak woreczek foliowy ze szwem.Można doświadczalnie wypróbować , kiedy najlepiej otwiera się.
Jak za wcześnie, płatek pęka i brzydko wyglada po rozwinięciu.Nie ma to znaczenia dla samego zapylania, ale znaczy to również,że znamię jeszcze nie dojrzało, powinno
być pokryte lepką substancją na ktorej pyłek dobrze się trzyma.
Pyłki można przechowywać w lodówce, można przesyłać w liscie, zawinięte w folię
aluminiową.Przechowywać pyłek można, kiedy chce się zapylić lilię póżną, pyłkiem
wczesnej.
Awatar użytkownika
Priam
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5220
Od: 18 kwie 2007, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Post »

nie sądziłem że krzyżowanie lili i liliowców to taki ciekawy temat :)
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Krzyżowanie

Post »

Krzyżowanie jest pasjonujące. Wolę krzyżować lilie, nie zajmują tyle miejsca.
Poza tym każda roslina która wyjdzie jest piękna.A liliowce jeśli wyjdą podobne
do rdzawego, do wyrzucenia, bo nawet dać komuś takiego nie wypada.
W jednej skrzynce można zasiać lilie w takiej ilości,że będzie tam z 50 cebulek
i prawie wszystkie mogą w tej skrzynce zakwitnać bez przesadzania.Względy praktyczne wskazują na lilie, nie mowiąc o tym,że liliowce nigdy tak nie pachną jak
trąbkowe.
Awatar użytkownika
Priam
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5220
Od: 18 kwie 2007, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Post »

A czy mógłbym liczyć na odrobinkę nasionek??
Opryskiwacze-Marolex
grigori24
---
Posty: 1613
Od: 18 paź 2007, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Mirzan i Raistand Wasze wiadomości są niesamowite . Rzeczywiście doświadczenie w tej dziedzinie i jak zresztą wszędzie to rzecz nieoceniona i to prawda że żadna książka tego nie zastąpi. Poprosimy Was o napisanie szczegółowej informacji o czynnościach (kolejno) wykonywanych podczas krzyżowania lilii jak i liliowców. Chodzi o to żeby to było bardzo jasne dla tych osób które jeszcze nigdy tego nie wykonywały i nigdy nie miały do czynienia z krzyżowaniem kwiatów a chciały by spróbować .Jestem jedną z tych właśnie osób i na pewno spróbuje.
;:1 ;:1 ;:1
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Krzyżowanie lilii

Post »

Zaczynam od wypicia puszki piwa wieczorem. Rano puszkę rozcinam i tnę nożyczkami
na paski szerokości ok1cm. Na paskach piszę długopisem numery,np 1/08 ,2/08.
Zawijam na szypułce kwiatu lilii blaszkę, tak,żeby numer było widać.W zeszycie
wpisuję 1/08 Lollypop x Cathedral Windows. Otwieram palcami kwiat Lollypop, ten
z blaszką. Na znamię słupka nakładam pyłek z pylnika C.W.Przewaznie wyrywam cały pylnik, o wygodniej trzymać przy zapylaniu, znamięnależy dokladnie pokryć pylkiem.
Na długopisie zwijam mały kapturek z folii aluminiowej spożywczej i zakładam na
pokryte pyłkiem znamię, lekko zaciskajac.
Czekam do jesieni, opryskujac czasem lilie środkiem grzybobójczym.Jak nasienniki zaczynają pękać przy lekkim ściśnięciu,ścinam,suszę. Nasiona wysypują się na papier.
Przesypuję do suchego pudełka po margarynie i poruszając lekko pudałkiem,
wydmuchuję plewy.Sprawdzam czy nasionka są dobre, patrząc pod światło, powinien
być widoczny przecinek.
I to by było wszystko, zeszyt pilnujemy jak skarb, zmieszczą sie w nim zapiski z ponad
10 lat.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”