Kamelie i inne
Witam - w zasadzie to trudno mówić o aranżacji; po prostu moja sąsiadka i ja wystawiamy na klatkę roślinki, które zbytnio się rozrosły, albo potrzebują troszkę niższej temperatury, teraz są tylko cztery rośliny, ale zimą zdarza się, że jest ich kilkanaście - właśnie moje kamelki zimuję na klatce (teraz są już na balkonie). Pierwsza i ostatnia roślinka są mi nieznane z nazwy... Na każdym piętrze, na parapetach okiennych też są rośliny, głównie zwisające (bluszcze itp.); fajnie to wygląda, a i - co ciekawe - rośliny super rosną (może dlatego, że okna są na południe)


- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7840
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Wydaje mi się, że jest to odmiana "Laurentii" - w mojej książe piszą,, że dorasta do 100cm, jednak Twoja wyższa
- książka się myli :P Bardzo mi się podoba. Mam inną odmianę, niską i faktycznie szybko narastają jej dzieciaczki 


Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
Ok, postaram się zrobić fotki pozostałych roślinek, ale dziś już nie dam rady - o tej porze sąsiedzi często się "kręcą" po korytarzu i troszkę dziwnie by na mnie spoglądali, gdybym "grasowała" po klatce z aparatem
Ten egzemplarz 100cm (choć był przycinany) ma już dawno za sobą; prawdę mówiąc to wydaje się, jakby ta roślina ciągle rosła -wszerz i wzwyż...

Ten egzemplarz 100cm (choć był przycinany) ma już dawno za sobą; prawdę mówiąc to wydaje się, jakby ta roślina ciągle rosła -wszerz i wzwyż...
No widzisz sama jesteś ciekawa i domagasz się umieszczenia zdjęć, a nas trzymasz już tak długo w oczekiwaniu na Twoje fotki. Jesteś niekonsekwentnaMaJ@ pisze:No nie wiem ale mnie zaciekawiłeś tymi bluszczami znowu będe cię prosić abyś się przeszedł po swojej kltce schodowej i zrobił kilka fotek parapetów proszę

Tak, w bloku na ostatnim piętrze - mam ogromny balkon (niektórzy nazywają to tarasm
), więc na razie jakoś idzie przeżyć; szukam jednak jakiegoś malutkiego domku z wielkim ogrodem... Moi rodzie mają taki ogród, do tego oranżerię i przyznam szczerze, że zazdroszczę mamie okazów roślin, jakie posiada (często sama kupuję jej roślinki, które mają super warunki do rozwoju, ale marzy mi się własny "zieleniec")
.....
To bluszcz, który stoi na moim piętrze - na klatce nie bardzo wychodzą fotki, więc "przytransportowałam" go do domu (zresztą był już czas, żeby troszkę go oczyścić z uschniętych listków...)




To bluszcz, który stoi na moim piętrze - na klatce nie bardzo wychodzą fotki, więc "przytransportowałam" go do domu (zresztą był już czas, żeby troszkę go oczyścić z uschniętych listków...)

