Szkodniki- krocionogi
Szkodniki- krocionogi
Witam. Posiadam kilka orchidei. w jednej niestety zauwazylam dzisiaj robaki tzn stonogi czy cos w tym stylu. moja roslina znajduje sie w plastikowej doniczce , ktora z kolei wlozona jest do ceramicznej! w ceramicznej znalazlam 4 gasienice typu brazowo- czarne, owlosione. mialy w kazdym razie duzo nog. szukalam troche na necie i znalazlam jedynie ze moga to byc krocionogi!!
prosze o rade. bardzo mi zalezy na tym kwiatku. co mam zrobic aby sie pozbyc tych wstretnych robali!!! na sama mysl o nich ciarki mnie przechodza!!
Prosze odpowiedzi: z gory dziekuje!!
prosze o rade. bardzo mi zalezy na tym kwiatku. co mam zrobic aby sie pozbyc tych wstretnych robali!!! na sama mysl o nich ciarki mnie przechodza!!
Prosze odpowiedzi: z gory dziekuje!!
- agasta
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 389
- Od: 18 kwie 2007, o 14:04
- Lokalizacja: opolskie/Holandia
Witaj Teresko!
Spokojnie i bez nerwów bo to w niczym nie pomaga...
Nie podałaś konkretów: jaki to storczyk, jak długo go masz, jak podlewasz i czym, gdzie stoi itp. Czyli nie powiedziałaś nic, z czego można wywnioskować skąd te robaczki się wzięły. Nie udzieliłaś informacji których Jovanka zawsze wymaga, by móc poradzić A jak ratować to najlepiej kierować pytanie właśnie do naszego storczykowego eksperta czyli Jovanki (oczywiście nie umniejszam w tym momencie wiedzy naszych pozostałych storczykomaniaków).
Pozdrawiam
Spokojnie i bez nerwów bo to w niczym nie pomaga...
Nie podałaś konkretów: jaki to storczyk, jak długo go masz, jak podlewasz i czym, gdzie stoi itp. Czyli nie powiedziałaś nic, z czego można wywnioskować skąd te robaczki się wzięły. Nie udzieliłaś informacji których Jovanka zawsze wymaga, by móc poradzić A jak ratować to najlepiej kierować pytanie właśnie do naszego storczykowego eksperta czyli Jovanki (oczywiście nie umniejszam w tym momencie wiedzy naszych pozostałych storczykomaniaków).
Pozdrawiam
Witaj Tereso :P
Z dużym prawdopodobieństwem powiem, ze to krocionogi----dobrze wyszukałaś .Lubią to środowisko, ale nie wyrządzają duzej szkody. Po prostu zyją sobie w podłożu, dla nich jest schronieniem i....wcinają materię organiczna rozłożoną.
Jak sie pozbyć???---->- ustaw doniczkę storczyka tak , aby stała na wilgotnym podłożu korowym. Daj im swobodnie przenieść się do tego luznego.
Usuń cudaki na ogród, ale same robale !!!korę ponownie podłóż pod doniczkę.
I tak kilka razy postępować trzeba , aż wszystkie opuszczą lokum.
Grzebanie w podłożu jest owszem skuteczne, ale ma też minusy:
-narażasz storczyk na szok,niektóre maja wrazliwe korzenie
-i tak nie wszystkie wyłąpie się ręcznie.
Tak więc , zalecam spokój przy manewrach przenoszenia lokatorów.
Niestety , Tereso musisz sie uodpornić na to , ze w doniczkach zawsze jest małe zoo .
I dobrze , ze jest , swiadczy o tym , że życie trwa.!!!!!!
A ciarki........ :P :P :P :P kazdemu przelatują na spotkanie brzydaków .
Przyjmij , że to normalka.
Powodzenia w bezkrwawych łowach.
JOVANKA
Z dużym prawdopodobieństwem powiem, ze to krocionogi----dobrze wyszukałaś .Lubią to środowisko, ale nie wyrządzają duzej szkody. Po prostu zyją sobie w podłożu, dla nich jest schronieniem i....wcinają materię organiczna rozłożoną.
Jak sie pozbyć???---->- ustaw doniczkę storczyka tak , aby stała na wilgotnym podłożu korowym. Daj im swobodnie przenieść się do tego luznego.
Usuń cudaki na ogród, ale same robale !!!korę ponownie podłóż pod doniczkę.
I tak kilka razy postępować trzeba , aż wszystkie opuszczą lokum.
Grzebanie w podłożu jest owszem skuteczne, ale ma też minusy:
-narażasz storczyk na szok,niektóre maja wrazliwe korzenie
-i tak nie wszystkie wyłąpie się ręcznie.
Tak więc , zalecam spokój przy manewrach przenoszenia lokatorów.
Niestety , Tereso musisz sie uodpornić na to , ze w doniczkach zawsze jest małe zoo .
I dobrze , ze jest , swiadczy o tym , że życie trwa.!!!!!!
A ciarki........ :P :P :P :P kazdemu przelatują na spotkanie brzydaków .
Przyjmij , że to normalka.
Powodzenia w bezkrwawych łowach.
JOVANKA
- miluck
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2491
- Od: 22 lut 2008, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Police
Robal -krocionóg
- madzik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 27 gru 2007, o 09:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Jagoda - a jakiej wielkości jest ten
I wypatrzyłaś go w podłożu czy na roślinie?
Popatrz tutaj - może coś Ci się nasunie? Mi wydaje się podobny do krocionoga - ale nie jestem fachowcem...
I wypatrzyłaś go w podłożu czy na roślinie?
Popatrz tutaj - może coś Ci się nasunie? Mi wydaje się podobny do krocionoga - ale nie jestem fachowcem...
- madzik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 27 gru 2007, o 09:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Ja bym dokładnie się przyjrzała najpierw - czy jest ich więcej. Najlepiej byłoby je usunąć mechanicznie, chemię zastosować w ostateczności... Można trochę w wierzchniej warstwie podłoża poszukać - tak nad bryłą korzeniową.
Może ktoś inny ma jakiś pomysł? Co z tym zrobić i czy dobrze z Jagodą zgadujemy tożsamość gościa? Oglądałam zdjęcia krocionogów i wyglądają one trochę inaczej...
Może ktoś inny ma jakiś pomysł? Co z tym zrobić i czy dobrze z Jagodą zgadujemy tożsamość gościa? Oglądałam zdjęcia krocionogów i wyglądają one trochę inaczej...
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Jasne ,ze dobrze kombinujecie---->to krocionóg ;:54 ,a wielkość.....moze być różna , jak również i ubarwienie.
Sympatyczny ;:54 , gorsze bywają.
Dać , mu pożyć :P taka moja rada.
Ale przepłoszyć , aby sobie przeszedł do innego lokum.
Jak to zrobić??? postawić na większej podstawce wypełnionej starym podłożem,korą lub "byle-czym" ogrodowym. Powinny przenieść się do , tego po kilku dniach.
Całość fruuuuuuuuu do ogrodu.
Przepis stosuję , mam litość , nie morduję takiego ZOO i innego ,który w doniczkach pomieszkuje.
pozdrawiam J VANKA
Sympatyczny ;:54 , gorsze bywają.
Dać , mu pożyć :P taka moja rada.
Ale przepłoszyć , aby sobie przeszedł do innego lokum.
Jak to zrobić??? postawić na większej podstawce wypełnionej starym podłożem,korą lub "byle-czym" ogrodowym. Powinny przenieść się do , tego po kilku dniach.
Całość fruuuuuuuuu do ogrodu.
Przepis stosuję , mam litość , nie morduję takiego ZOO i innego ,który w doniczkach pomieszkuje.
pozdrawiam J VANKA