Adenium - Róża pustyni cz.3
Re: Róża pustyni cz.3
A jak często podlewacie malutkie adenia (mają na razie 2 listki i powoli wychodzą kolejne listki)?
- przemo1413
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2064
- Od: 22 mar 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
- Kontakt:
Re: Róża pustyni cz.3
Małe adenie trzeba częściej bo one aż tak dużo wody nie gromadzą ale myślę że raz na tydzień powinno wystarczyć no może ewentualnie ich spryskiwać >
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Róża pustyni cz.3
Ja moim wschodzącym nasionom utrzymywałem podłoże stale wilgotne (nie mokre), natomiast młode siewki podlewałem po częściowym przeschnięciu podłoża, a gdy podrosły i stały się sadzonkami w 2 -3 dni po całkowitym przeschnięciu. Siewkom zawsze dostarczałem wodę przez podsiąkanie, co miało tą zaletę że luźne podłoże pobierało tylko tyle wody, że było lekko wilgotne, ale nie mokre. Miałem łatwiej utrzymywać taki stan podłoża, ponieważ nasiona i wschodzące siewki rosły w bardzo małych doniczkach - takie do produkcji rozsady "zerknij" i tu zerknij które były umieszczone w prowizorycznej mnożarce, co dodatkowo utrzymywało wilgoć. Trudno jest mi powiedzieć co ile dni były podlewane, zależało to tylko od szybkości przesychania podłoża. Tak jak pisze Przemo1413, młode siewki Adenium bardzo korzystnie reagują na spryskiwanie (koniecznie miękką) wodą.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Róża pustyni cz.3
Dziękuje bardzo za odpowiedzi.. tak się zastanawiałam, bo moje malce mają miękką łodygę i już zaczęłam się martwić czy aby ich nie przelałam tak jak zrobiłam to z moją większą roślinką.
- eikoden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1058
- Od: 12 kwie 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Róża pustyni cz.3
No to poczekam. Te co już zostały skrócone prawie o połowę, zaczęły coś puszczać. Przed cięciem 3 tyg nie miały listka. Nowe zdjęcia dopiero po Świętach.
W sumie to od 2tyg adenium podrosło u mnie ok 1cm... trochę słońca i głupieją ...
A kiedy byście je przesadzili ? przed cięciem czy po ? no i po zimie pewnie ?
W sumie to od 2tyg adenium podrosło u mnie ok 1cm... trochę słońca i głupieją ...
A kiedy byście je przesadzili ? przed cięciem czy po ? no i po zimie pewnie ?
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12502
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Róża pustyni cz.3
@ Obserwator ? jakbym miał wszystkie rośliny z przędziorkami opryskiwać, to by mi tapety w mieszkaniu wygniły ? tyle tego jest. Na razie przywlokłem z Polski abamektynę (Vertimec) i właśnie robię opryski.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Róża pustyni cz.3
Witam w nowym roku z nowym problemem:) jakiś czas temu przelałam moją roślinkę i ma trochę pomarszczony i splaszcony kaudeks... jak doprowadzić ją do normalności sprzed przelania? żeby kaudeks był grubiutki jak przedtem?
pozdrawiam
pozdrawiam
Re: Róża pustyni cz.3
Każdy liść przetrzyj wilgotną szmatką bawełnianą maczaną w wodzie z denaturatem w proporcjach 3:1 (woda:denaturat) a następnie oprysk z Actellic 500 EC lub Condifor, ew. Mospilan. Oprysk należy powtórzyć po 7 dniach.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 14 paź 2010, o 08:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk
Re: Róża pustyni cz.3
Pytanie laika... zamierzam niebawem moje Adenium przesadzić i przyciąć. W jakiej kolejności powinnam to zrobić - najpierw przesadzam czy tnę? Kolejna sprawa - "ranę" po cięciu powinnam czymś wysmarować? Czy po prostu zostawić do wyschnięcia? Bradziej doświadczeni Użytkownicy proszeni o wskazówki
Re: Róża pustyni cz.3
Najpierw przesadzasz ale nim zacznie wegetacje tniesz. Bynajmniej ja bym tak zrobił choć z tą rośliną szczególnych doświadczeń nie mam.
Re: Róża pustyni cz.3
A tutaj moje - wysiew z czerwca ...
wszystkie pojdą ;:5 na wiosnę ...
Oraz Plumka zasiana 2 msc wcześniej niż różyczki ... były 3 - jedna padła, jedną podobna jak ta na zdjęciu (ale bardziej rozłożystą) dostała teściowa (czymś trzeba się podlizać ), a mi została ta - tylko, ze nie ma za bardzo miejsca aby ją umieścić więc liście opadają w dół ... chyba będzie trzeba zrobić kolejny prezent
ta różyczka obok próbuje ją przerosnąć ale to się chyba nie uda...
wszystkie pojdą ;:5 na wiosnę ...
Oraz Plumka zasiana 2 msc wcześniej niż różyczki ... były 3 - jedna padła, jedną podobna jak ta na zdjęciu (ale bardziej rozłożystą) dostała teściowa (czymś trzeba się podlizać ), a mi została ta - tylko, ze nie ma za bardzo miejsca aby ją umieścić więc liście opadają w dół ... chyba będzie trzeba zrobić kolejny prezent
ta różyczka obok próbuje ją przerosnąć ale to się chyba nie uda...
- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Róża pustyni cz.3
Starałam się dokładnie wczytać , co zrobić aby pięknie się przyjęły nasionka, które dzisiaj otrzymałam w liście. Mam trzy. Moje pytanie -co po kolei należy zrobić z nasionkami? W co je wysiać - pojemnik, jakie podłoże?. Jak je przygotować? Wy kochani jesteście już fachowcami. Przepraszam za te prostackie pytania, może ktoś życzliwy i cierpliwy mi odpowie. Czekam z niecierpliwością na podpowiedzi.